Poziom debaty publicznej

avatar użytkownika Tymczasowy

  

 Poziom zycia publicznego w Polsce przekroczyl wszystkie znane granice. Zyje sobie w innym swiecie ponad dwadziescia lat, czytuje duzo, ale to co wyprawiaja w Polsce, Szambojad z Bilgoraja i pochodne wszy, nie miesci sie w zadnych standardach. Moze w afrykanskich. Mysle, ze tam jezeli dojdzie do takiej sytuacji, to raczej naloza na szyjke oponentowi opone i podpala. A potem zatancza piesn wojownikow i zagraja na wuwuzelach. 

Jak ja widze Polske? Dam ostatni przyklad. Minister rzadu federalnego Kanady, Stockwell Day zapodal, ze trzeba wybudowac wiecej wiezien, bo gwaltownie wzrosla liczba przestepstw niezgloszonych do policji. Wiemy, rozumiemy!. My jestesmy "tough on crime", UNY sa "bleeding hearts". Stockwell chcial te kilkaset milionow na nowe wiezienia, i ja tez jestem za. 

I jak mu odpowiedziala opozycja?  Nie lubie jeich, ale sie uczem.

"Nawet Pan Day poweinien wiedziec, ze nikogo nie da sie zamknac za przestepstwo, ktore nie zostalo zgloszone".

" Jasne jest, ze oswiadczenie S.Day'a co do niezgloszonych przestepstw spowoduje, ze dostaniemy bardzo duzo nienapisanych listow protestacyjnych".

"Pewnie, ze Kanada potrzebuje wiecej niezbudowanych wiezien by zaradzic problemowi niezgloszonych przestepstw. Dzieki temu zniknie bezrobocie, bo zatrudnimy w tych niezbudowanych wiezieniach wielu niezatrudnionych straznikow.

 I takiej debaty Polsce, Ojczyznie Mojej zycze. A nie pierdniecia zboczenca z Bilgoraja. Ja na jego miejscu wybralbym galaz. To najlagodniejsza mozliwosc. 

4 komentarze

avatar użytkownika k24

1. Ludzie wolą z otwartą buzią parzyć w telewizor

najlepiej duży.
A tam http://www.youtube.com/watch?v=2mCbSdFwZJw

czyli - kto trzyma kamerę ten rządzi.

Ostatnio zmieniony przez k24 o czw., 05/08/2010 - 22:09.
avatar użytkownika Maryla

2. wszczepianie odporności na zło

akurat w temacie wpisał się u mnie Michael :

http://blogmedia24.pl/node/34474#comment-106943

Tak, żyjemy w dyktaturze. Po raz pierwszy ta diagnoza została sformułowana na oficjalnym forum i była wypowiedziana wprost. Do tej pory słowa "dyktatura" albo "totalitaryzm" w odniesieniu do reżimu III RP były słowami wstydliwymi, przed których użyciem cofała się opozycja i które były nie do pomyślenia w reżimowym słowniku. Piszę od dawna o cechach ustroju III RP, idealnie odpowiadających machinie propagandowego totalitaryzmu, wymuszającej przekształcanie polskiego systemu politycznego na obraz i podobieństwo III Rzeszy, w której postępujące zwyrodnienie cywilizacyjne, było bezpośrednim skutkiem dominacji demoralizującej propagandy nad wszelkim interesem publicznym.

Obelżywa propaganda pogardy i zoologicznej nienawiści do wszelkiej opozycji, do wszystkiego co inne, adresowana do najniższych ludzkich instynktów, powoli znieczula domenę publiczną na zło, wywiera przemożną demoralizującą presję na słabsze osobowości ludzkie, jest typową, wręcz podręcznikową realizacją najbrutalniejszej goebbelsowskiej propagandy III Rzeszy.
Wystarczy połaczyć taką propagandę z dominującym w III RP pozytywizmem prawnym, a otrzymujemy homeomorfizm z systemem ustrojowym III Rzeszy.
Do tego nas prowadzą elity III RP.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika czarny anioł

3. Tymczasowy,dobrze piszesz

Sam w zasadzie napisałes prawdę podstawową. To nie jest nasza kultura. To nie jest kultura Polska. To nawet nie kultura Europejska, ani Rosyjska. Biłgorajowi daj spokój , bo takie cos rodzi się na całym swiecie. To tylko jedno z wielu jajek kukulczych podrzuconych w Polskie gniazdo. Sam widzisz że to nijak nie pasuje do tego, ani nawet sasiednich gniazd. Jesteśmy w takiej chwili, jak ludzie w obozach podczas i po IIwś. Oblazły nas wszy i nie mozemy sobie z tym poradzić. Nie mamy "naukowca" co by pokazał jak się pozbyć tych wszy.Pozdrawiam

Czarnyanioł

avatar użytkownika Maryla

4. Oblazły nas wszy i nie mozemy sobie z tym poradzić.

Piasecki w 'oficerze Armii Czerwonej" pisał o urządzeniu, które było na wyposażeniu dworców kolejowych w sowietach.
Nazywało się to "woszebojki" .
Nie mam pojęcia, co to za ustrojstwo, ale może ktos by wymyślił cóś takiego i wprowadził obecnie na dworcach PKP w Polsce?

Michael opisywał ostatnio podróż z takim osobnikiem, który az się prosił o zastosowanie woszebojki .

To co? Wdrażamy?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl