A jakby tak pójść z PR-owską ściemą na całość? - lemingi łykną WSIo!!

Dzisiaj na Onet pojawił się news: http://wiadomosci.onet.pl/2206657,12,wypadek_samolotu_w_stolicy_zimbabwe_to_tylko_cwiczenia,item.html

który skojarzył mi się z:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_mozambickiego_Tu-134_w_RPA

i wygenerował taki proces myślowy- stawiam się w roli PR-owca reżimu Tuska/KomoroWSkIego:

- Kaczyński, generalicja, IPN, NBP itd juz "wyczyszczone"

- jakieś oszołomy ciągle rozgrzebuja sprawę Tu154 az sie tow Putin wreszcie wq... na max

- analogia do "incydentu mozambickiego" stanowi memento - 3a sprawę kręcić bo w koncu się rozsmierdzi

- a co by było jakby cały potencał PR-owski ukierunkować na całkowitym wyparciu katastrofy ze swiadomości - link nr1- "to nie było na prawdę, to taki szum na łączach, Kaczyński zbiegł bo wszyscy go nienawidzili a wogóle to w zasadzie on nie był prezydentem bo pomylił się w przysiędze" itd

- przez rok wszystkie tuby bedą podawać jednolita wersję zaprzeczajacą wogóle katastrofie

- pozamyka się wichrzycieli blogerów narażajacych kraj na polityczną destabilizacje w imię chorych teoryjek - 5 lat psychiatryka za napisanie "zamach" w kontekscie Smoleńska

taki eksperyment myślowy kończę pytaniem- jaki procent lemingów przysięgnie na portret Bronka- Ukochanego Przywódcy że żadnej katastrofy wogóle nie było?

śmiejecie się? to zadam pytanie trochę inaczej - jaki % amerykanów zapytanych przed kamerami TV przysięgnie, ze widziało 757 uderzajacy w Pentagon na tym oficjalnym filmiku 5-klatkowym??