M. Kondrat vs. Doda

avatar użytkownika Krzysztofjaw

Witam

Podsumowując kilka postów, do których niestety emocjonalnie skłoniły mnie wypowiedzi Marka Kondrata na "błotnym spędzie młodzieży"* organizowanym przez Jerzego Owsiaka, zupełnie na koniec chciałbym jednak (trochę "na siłę") wskazać coś, co dla niektórych może być w miarę dla niego pozytywne i delikatnie złagodzić jego negatywny odbiór i wizerunek.

Otóż Marek Kondrat poprzez drwiące naigrywanie się z faktu, iż ze swoim wykonaniem "Mydełka FA" był aż trzy tygodnie na listach przebojów wśród chicagowskiej Polonii żenująco zakpił z miłości i tęskonoty za Ojczyzną Polaków na emigracji. Powiedział na koniec jednak coś, czego wymowa i sens mogą być jednak subiektywnie przez niektórych odbierane w miarę pozytywnie. Porównał się bowiem ze znaną powszechnie i lubianą zapewne przez wielu uczestników "spędu Owsiaka" piosenkarką Dorotą Rabczewską vel DODĄ. Stwierdził bowiem, iż wykonując przez siebie utwór "Mydełko FA" zdobył taką popularność, że Doda przy nim jest tak naprawdę malutka. Dosłownie wypowiedź wygladała tak:

"(...) byłem na listach przebojów trzy tygodnie Wielkiego Miasta Chicago wśród Polonii. Słuchajcie! (...) Doda przy mnie to taka..." (i tutaj Marek Kondrat pokazał palcami charakterystyczny gest określający małość, "małą ilość czegoś" lub potocznie "pikuś" - dop.: kj).
Źródło: http://www.youtube.com/watch?v=sJ9sII_RVq8&feature=player_embedded (czas: 4:30)

No cóż... nie wiem, czy akurat to porównanie było trafne. Osobiście zawsze wystrzegam się jednoznacznej oceny sztuki, której odbiór z natury rzeczy jest zawsze subiektywny. Mogę nie lubić "disco polo", ale nie znaczy to, że mam z tego gatunku i jego miłośników szydzić lub ich lekceważyć. Podobnie subiektywnie i wielopłaszczyznowo mogę odnosić się do Dody: uważam, że wokalnie jest to uzdolniona artystka, natomiast swój talent wykorzystuje w sposób dla mnie nie niestety nie do zaakceptowania. Natomiast Marek Kondrat swoją wypowiedzią i przyrównując piosenki Dody do trywialnych (zapewne według M.K. - skoro miał to byc pastisz) w swej istocie piosenek "disco polo" wyraził w sumie również swój drwiący i lekceważący stosunek do jej wórczości, niej samej a tym samym i jej fanów.

Doprawdy trzeba być odważnym (albo nierozgarniętym niestety) człowiekiem, aby kpić z Dody przed dużą grupą prawdopodobnych jej fanów. Przecież gdyby się zorientowali w porę, że jest to również szydzenie z nich samych, to Marek Kondrat mógłby zostać przez fanów obrzucony błotem albo lub co najmniej "wybuczany"... czym zapewne przekreśliłby osiagnięcie celów, jakie - zapraszając M. Kondrata - wyznaczył sobie Jerzy Owsiak.

Żeby jednak zakończyć bardziej humorystycznie pragnę Wam zadać pytanie: Czy stwierdzając, że Doda przy nim pod względem artystycznej popularności jest "malutka", Marek Kondrat miał rację? Posłuchajcie Dody i Marka Kondrata u początków ich kariery wokalnej! Kogo wolicie?

Marek Kondrat: "Mydełko FA" (nie znalazłem niestety teledysku)
 



Doda (Virgin): "To Ty" (2002)
 



Nawiasem mówiąc Marek Kondrat naprawdę jest odważny! Doda jest bardzo przewrażliwiona na punkcie swojej twórczości. Będę musiał ją delikatnie poinformować, że Marek Kondrat na "spędzie Owsiaka" mówił o niej w kontekście drwiąco-negatywnym. Ciekawe jak zareaguje?

Pozdrawiam

P.S.
* Postanowiłem od dzisiaj wystrzegać się pisania oficjalnej nazwy imprezy J. Owsiaka jako "Przystanku Woodstock" (tu tylko informacyjnie), ze względu na fakt, iż nie mam wiedzy czy Jerzy Owsiak może jej używać i czy w takim razie używa jej zgodnie z prawem oraz legalnie... zaróno w odniesieniu do słowa "Przystanek" (jako nawiązanie do serialu "Przystanek Alaska"), jak i w odniesieniu do "Woodstock" (jako nazwy miasta i historycznej imrezy muzycznej)
ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com


4 komentarze

avatar użytkownika Ksiundz Stryj

1. Kogo wolicie?

P. Krzysztofie, a co to za wybór?;)

avatar użytkownika Krzysztofjaw

2. @Ksiundz Stryj

Witam

A tak jakoś... absurdalny dla Nas... ale może wkurzę też Dodę. Nie ma jak to "kipisz" zawiści i humoru u tych "za płotem" Naszej Polski...
Pzdr

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Ksiundz Stryj

3. @krzysztofjaw

"ale może wkurzę też Dodę."

Hmmm, właściwie czemu nie? Przeca w dzisiejszych czasach d***a jest tylko nie do śpiewania, ale i do autorytatywnego wypowiadania się na tematy wszelkie:)

avatar użytkownika czarny anioł

4. Jeśli Marek tak mówi,

To widocznie tak jest.To mówi "Chrystus" filmowy w koronie cierniowej. Przezył w związku z tym Mękę Pańską. A więc ma wiadomości z za światów. Był taki blużnierczy film -"Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Moim skromnym zdaniem, człowiek jest człowiekiem jeśli chwali siebie, swoje dokonania, jednak nigdy kosztem innych ludzi. Ja to odbieram jednoznacznie. Patrzcie jaki ja jestem mądry, a Doda głupia. Dlatego on sam sie określa jako glupiec,co za kase zrobi wszystko. Pozdrawiam

Czarnyanioł