"Serwis nr 1" wzbudził pierwsze refleksje u "zawodowca"

:)) nadaje kodem cyfrowym
Wyczytałam, że po prostu zległ pod ciężarem zachwytu ! :)

Ale mnie wkurzył, bo elig nie zauważył, a ona była pierwsza z "N. CZ"!

...ja Twojego szyfra jakoś nie kumam... :):):) Co to za "zawodowiec" i gdzie te "prostytutki?...

Zawodowiec - to Bogdan Zalewski dziennikarz radia RMF FM.

Prostytutki to jak mniemam publicyści "prostytuującej się prasy głównego nurtu".

I na tym tle "Serwis" jest - och ach!: "partyzancko" niezależny, oraz "Wykorzystując podobne formuły omijania MAINSTREAMU [chodzi zapewne o "Serwis"] - odradza się znów Polska Podziemna, Kraj ludzi zbuntowanych. Nic dziwnego - dla wielu z nas - Polaków - to WOLNOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZA! Ale nie w libertyńskim sensie - rządzących liberałów od siedmiu boleści, ekipy ciemniaków i mafiozów."

Słowem "Serwis" to reprezentant wielu Polaków, dla których WOLNOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZA!

No muszę powiedzieć p. Morsiku, że po takiej ocenie, to bym się czuł na Waści miejscu historycznie dumnym!

Niezła reklama dla "Serwisu", nieprawdaż?:)

jak ja dziś za Wami nie nadążam. Czytam, że cos do Wielebnego, to szukam, co rzeczony napisał. I nie ma. To szukam znów. Aż po dobrym łyku herbaty zielonej łaczą mi sie te synapsy w mózgu i zaczynam kumać.
Jej!

Morsiku,
historycznie dumny możesz byc istotnie!
Do numeru polecam Deklarację Obywateli z mojej notki, jesli uznasz, że Ci do koncepcji pasuje.

Witam

Akurat mnie nie było w czasie powstawania serwisu. Dziś przeczytałem ten pierwszy numer.

Powiem tak! Dla mnie rewelacja! Zarówno pod względem treści jak i marketingowo - opracowania graficznego! Kojarzy się właśnie z czasami kiedy nosiliśmy oporniki i roznosiliśmy ulotki po domach skrywając się przed czułymi oczkami Bezpieki!

Taka forma graficzna dotrze do starych działaczy Solidarniości i NZS-u a młodzików pewnie zaciekawi... i o to chodzi: odmienność w zakresie innowacji dla nowych segmentów rynku, przypomnienie ideałów młodości dla starych segmentów rynku, którego niektórzy przedstawiciele mogą wrócić na łono ponownej realizacji młodzieńczych wartości.

Niech żyje konspiracja... zawsze w końcu kiedyś musi wygrać!!!

Pozdrawiam serdecznie i chętnie się włączę w miarę możliwości czasowych (przygotowuję się do otwarcia przewodu doktorskiego, czyli piszę obszerny konspekt do akceptacji profesorskiej)...

Jest co poczytać i nad czym się zastanowić.

Jak się odrobimy, będziemy kolportować wśród jasnogrodzian na skrzynkach, ale proszę Was, róbcie to nienachalnie.
Mam w tym doświadczenie.
Na początku wydawało mi się, że ludziom wystarczy pokazać Prawdę, a oni tymczasem przestali otwierać meile ode mnie, a moja własna siostra opowiada po Krakowie, że mi odbiło.
Nie piszę do niej od roku, bo po co.
Nawet Wigilie już spędzamy osobno.
Głosowała na Komorowskiego i za każdym razem wbija mi tak nóż w serce.

Bądźcie więc tego świadomi, że nic na siłę. Wieeelka cierpliwość, wielka i święta.

Piękną robotę promocyjną dla "Serwisu" robi Pani (styx) na S24:)

Witam
Masz rację...
Wpierw delikatnie docierać do tych, którzy nie głosowali w ogóle. Lemingi omijać z daleka - Oni są już w 95% straceni dla Nas. My musimy odzyskać tych, dla których i PiS i PO to jedna wielka złodziejska sitwa!
Pozdrawiam

PS. Mi oczywiście tez PiS do końca nie opowiada, ale na dziś nie mamy żadnej innej ewentualnie skutecznej alternatywy!

Coż można więcej dodać?:)

"(przygotowuję się do otwarcia przewodu doktorskiego, czyli piszę obszerny konspekt do akceptacji profesorskiej)..."

Powodzenia zatem życzę i trzymam kciuki!

Powiem tak: nie czytam "zawodowców" dziennikarzy z zasady. Mam opór kliniczny. Wiem do tego trochę w jaki sposób są kształceni na uczelniach i przez kogo.
To np. przeczytałem dla p. Morsika - wyłącznie.

...tylko, że ja nigdzie u tego "szyfranta" Zalewskiego takiego tekstu nie widzę.

Spróbuj może Cię wciągnie. Niedługo po katastrofie ktoś mi podrzucił linka i zglądam regularnie. Pan Bogdan pisze nie za często, w sam raz.

"róbcie to nienachalnie".

Pewnie wszystko zależy od osobniczego temperamentu, a i w wielu rodzinach jest podobnie -słowem głowa do góry!
Wszak jesteśmy Wspaniali:)

...jakoś nie trafiają do mnie wydziwiania, cóż technik zakuta pała jestem.

"Lemingi omijać z daleka - Oni są już w 95% straceni dla Nas."

A kto ich przygarnie jak im świat na łeb spadnie? Bo kiedyś spadnie. Ten kto będzie tutaj kiedyś mądrze rządził - będzie rządził całym społeczeństwem, a nie jego połową.

jw.

"tylko, że ja nigdzie u tego "szyfranta" Zalewskiego takiego tekstu nie widzę."

Aaa... w tym rzecz. Proszę, nie mam siły go ponownie odkodowywać.:) Proponuję zatem roboczo: taki tekst autoreklamy do kolejnego numeru:

"Pierwszy numer naszego biuletynu wzbudził duże zainteresowanie wśród obserwatorów mediów. Jeden z dziennikarzy ocenił naszą inicjatywę jako publicystyczną "partyzantkę" niezależną. Swego rodzaju świadectwo, że "dla wielu z nas - Polaków - to WOLNOŚĆ JEST NAJWAŻNIEJSZA! "zob. http://blogmedia24.pl/node/34203

tzn. w autoreklamie podałbym nasz link:)

"Spróbuj może Cię wciągnie"

Sorry, dziennikarze są dla mnie są trybikami systemu, ale... może kiedyś spróbuję:)

...ja kurde, tyż ich nie lubię i nie spróbuję, bo... ten niesmak wciąż...

"tyż ich nie lubię i nie spróbuję, bo... ten niesmak wciąż..."

No fakt, ale nielubiegazety2 lubię, więc jestem między młotem a kowadłem:)

Przecież nie padł rozkaz "Czytać! Jutro odpytam". Napisałem, że polecam.

Ty to chyba wszystko wiesz:)))
Serdecznie...

"rozkaz "Czytać! Jutro odpytam"

:)))

"Ty to chyba wszystko wiesz:)))"

Ja nie - google wiedzą:)

Dzień dobry! Napisałem o Państwa inicjatywie na swoim forum, gdzie też się udzielam- już w mniej "zaszyfrowany" sposób. Intencje miałem czyste, więc nie przypuszczałem, że prostą informacją wywołam Wasze ironiczne uwagi. Odpłacę się delikatnym przytykiem. Strasznie jesteście podejrzliwi, ale to psychologicznie zrozumiałe o osób, które "spiskują". Czytać mnie nie musicie, mam swoją stałą grupę odbiorców i raczej świadomie ograniczam ich zasięg niż staram się go powiększać. Stąd działania kamuflujące. Moje sieciowe przedsięwzięcie jest czystym kaprysem, sprawą raczej nadobowiązkową, więc żadnych zobowiązań wobec nikogo tam nie mam. Także wobec Was. To a propos cytowania informacji red. Szymowskiego. Odwołałem się do źródła - czyli "N. Czasu" i dałem linki do skanów na forum Frondy, bo mi się nie chciało przepisywać tekstu, który przeczytałem w wersji PAPIEROWEJ, a na szybko wygooglem to właśnie tam. Więc o co to "wkurzenie"? Nie macie monopolu na dyskusje o artykułach w tygodnikach. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego miałem linkować do "elig". Swoją drogą prowadzicie tam dyskusje o zdjęciach znanych z Internetu, o których wszyscy pisali, zamieszczacie tam nawet link do rzekomej fotografii prezydenta, mimo , że Szymowski nie napisał wprost czy o tamte zdjęcia chodziło. Zresztą sprawa jest bardzo zagadkowa. FYM na ten temat bardzo trafnie - także u Was napisał. I na koniec słowo o mnie. ZAWODOWIEC ironicznie wzięty w cudzysłów? Pełna zgoda. Mam podobny do siebie stosunek, a mimo to staram się działać profesjonalnie. I nie odczuwam wstydu. Co do "wiadomego szkolenia na uczelniach", na których byłem uczony jako rzekomy "trybik" - to ukończyłem polonistykę na UJ. Nie obroniłem doktoratu, więc stąd moje filologiczne skrzywienie na blogu. Trochę się tam sam z moimi Czytelnikami "doktoryzuję. A to "szyfrowanie" nazywa się STEGANOGRAFIA, jakby ktoś z Państwa, mimo oporów chciał się dowiedzieć. Pozdrawiam i będę Was czytał dalej. Także Wasz tygodnik. Tylko jeśli chcecie go reklamować tym WOLNOŚCIOWYM hasłem, to warto pamiętać, że ja to z wywiadu z Jarosławem Markiem Rymkiewiczem w mainsteamowej "Rzeczpospolitej" wziąłem, o czym skrupulatnie na swoim blogu ("GLOBIE") poinformowałem. Proszę wybaczyć długi komentarz.

Bogdan Zalewski

http://www.wykop.pl/ramka/425527/22-miliony-na-nagrody-ministrow-tuska-n...
Mnie tam się podoba. Im więcej osób wie, tym lepiej. Jeszcze jak będą w miarę uważnie czytać to będzie ok ;)

Witam Pana,
i dziękuję za komentarz oraz wyjaśnienia i uściślenia (zwłaszcza w sprawie wywiadu w Rzepie).
Proszę jednocześnie łaskawie wybaczyć mi ironiczny ton - jak widać czasem zupełnie nieusprawiedliwiony.
Niestety jak się obserwuje wyczyny mediów, to wielu (w tym ja) ma takie do nich podejście. Jak zwykle życie uczy, że nie wolno uogólniać.
Pozdrawiam serdecznie

Witam! Nic nie szkodzi. Nie jestem nadwrażliwy. Zwykle nie komentuję- z braku czasu. Teraz poczułem się trochę wywołany do tablicy. Czytam Was od dawna regularnie. Zresztą nie tylko ja. Moje koleżanki i koledzy z redakcji - proszę mi uwierzyć- też nie ograniczają się do lektury GAZETY. Nie wszyscy tzw. mainstreamowcy podzielają "poglądy" mono-PO-lu. A Wasza presja, śledztwa i pytania - bardzo nam pomagają. To dodatkowy mocny argument. Myślę, że Internauci (oprócz zespołu Macierewicza) mocno przyczynili się do tego, że coraz trudniej schować pod dywan smoleńskie matactwa. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.

"Wasza presja, śledztwa i pytania - bardzo nam pomagają."

To znaczy, że wszyscy ludzie dobrej woli starają się jak potrafią wedle swoich możliwości, dlatego np. bardzo nas tutaj martwi sprawa p. Rafała Gawrońskiego: http://blogmedia24.pl/node/34166.

Również życzę miłej niedzieli

Witam,

jeżeli można bezczelnie skorzystać z Pana u nas obecności, to "prywata" :)

czyli prośba o zauważenie akcji obywatelskiej http://www.petycje.pl/petycja/5609/deklaracja_obywateli.html

Miłej niedzieli !

Czy nie ciasno Wam w RMF FM, skoro interesuje Was również prawda?

Pozdrawiam.

[może już poszedł]

[[Mieszkam 500m od ich stacji.]]