Rok 2009 jest w przeszlosci.
To odnosnie tekstu, ktory stawia ten rok w przyszlosci.
Co zas do samwego meritum: minelo ponad 65 lat.
A rozbieznosc jak widac jest od 18 do 500 tysiecy.
Jak wiec ustalic prawde w sprawie Smolenska?
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Mysle, ze grajac w gre zaproponowana przez Zydow pt. "polskie obozy koncentracyjne" i przyjmujac takie wlasnie tytuly ty dajesz zgode. Ty sie godzisz na to, zeby niemieckie obozy koncentracyjne w Polsce okreslac polskimi, bo przeciez analogicznie mozesz powiedziec "niemieckie bombardowanie Drezna"
Jednakze tu nie ma i nie moze byc znaku rownosci.
Dales sie wciagnac w gre i przyjmujesz zla postawe.
Postawe, ktorej zycza sobie czy to Niemcy czy Zydzi.
Niepotrzebnie.
Trzeba mowic NIEMIECKIE obozy koncenteracyjne i bombardowanie Drezna przez aliantow.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Witam ..."Mysle, ze grajac w gre zaproponowana przez Zydow pt. "polskie obozy koncentracyjne" i przyjmujac takie wlasnie tytuly ty dajesz zgode. ...Dales sie wciagnac w gre i przyjmujesz zla postawe..." Mnie się wydaje, że Autor nie dał się wciągnąć w grę. Myślę, że w ten sposób chciał nam pokazać jak można manipulować faktami historycznymi. Moim zdaniem nie powinniśmy atakować "deszczowego"... Pozdrawiam
jako kolega dam Ci rade. Kiedys zlapaly mnie z konsekwencje pewne doktorantki z Uniwersytetu Ludzkiego: "Dlaczego Pan jest tak ostrozny?".
A Ty sie wystawaiasz niemilosiernie!
Ja nie atakuje deszczowego.
Zwyczajnie w swiecie uwazam, ze w takich tematach przyjecie retoryki drugiej strony moze byc grozne.
Zacznij udowadniac, ze nie jestes idiota, to potwierdzisz zasadnosc takiej tezy, ze jestes idiota.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Wydaje się, że rozumiem cała Twoją wypowiedź. Bardzo dobrze, moim zdaniem, że taka interpretacja została poruszona, gdyż ludzie mogą odbierać różnie taki przekaz, jak podał Deszczowy. A teraz proszę, pezrczytaj jeszcze raz to, co sam napisałeś. Proszę, tylko nie odbierz mnie źle...:-) ..."Zacznij udowadniac, ze nie jestes idiota, to potwierdzisz zasadnosc takiej tezy, ze jestes idiota. ..." , a wcześniej, "...Ja nie atakuje deszczowego...". Ładnie, że się tłumaczysz:-) Niechcąco poruszyliśmy inny ważny temat, mianowicie z moich obserwacji wynika, że w naszym "praworządnym państwie inaczej", niewinny musi udowadniać swoją niewinność. Moim zdaniem powinno być inaczej, tzn. winnemu powinno się udowodnić jego winę. Ale to tak na marginesie. Pozdrawiam 3majmy się.
Odnosnie tego, ze dzis niewinny musi udowadniac swa niewinnosc, a winny moze go sadzic pisze dzis u siebie. Grzegorz Przemyk, sanitariusz i Smolensk. Panstwo prawa.
Co zas do sformulowania:
"Zacznij udowadniac, ze nie jestes idiota, to potwierdzisz zasadnosc takiej tezy, ze jestes idiota." To nie ma ona nic wspolnego z deszczowym. Badzmy precyzyjni. To zdanie pokazuje mechanizm. A nie odnosi sie nijak do tego, ze deszczowy cos napisal. To zdanie w roznych formach po prostu zyje. A czytac je nalezy tak:
- jesli ktos przedstawia swoje twierdzenia, ze slonce jest zielone, a ty zaczynasz z tym dyskutowac, to sila rzeczy uwiarygadniasz jakos takie twierdzenie. Ze slonce jest zielone. To nei ma nic wsponego z deszczowym.
Osobiscie uwazam, ze starajac sie przyjmowac modele drugiej strony zaczynamy pogrywac ze zlem. Oni doskonale opanowali te metody, my nie. Oni w naturze maja odwracanie kota ogonem my nie. Oni jak im podasz argument oni nie zareaguja, ale zaraz zrobia wrzute emocjonalna. ale wlasnie dlatego trzeba argumentowac. Dlatego uwazam, ze stosowanie metod drugiej strony jest zasadniczo bledne. Trzeba trzymc sie swojego. Oczywiscie w luznych rozmowach mozna pokazywac absurdalnosc pewnych twierdzen przez zastosowanie analogicznych. Np mowiac: "to tak jakbym ja powiedzial, ze naloty sa niemieckie, bo byly w Niemczech".
Ale autor robi cos innego. On sie bawi metoda wymyslona i opracowana przez kogos innego. Kogos, kto go pod tym wzgledem przerasta.
I jeszcze raz: w zaden sposob nie atakuje deszczowego. Po prostu mowie co mysle a przeciez nam obu po drodze. Skoro tak to jakzebym ja mogl atakowac deszczpowego. Prosze przeczytac to co pisze jeszcze raz.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
Osobiście bardzo dziękuję za powyższy komentarz. Trudno było by dyskutować, gdybyśmy wszyscy wyrażali zgodne zdanie. W ten sposób, przez podważania, wypływają myśli jak powyżej, i to było moim celem. Tak jak napisałam wcześniej: "...Wydaje się, że rozumiem cała Twoją wypowiedź. Bardzo dobrze, moim zdaniem, że taka interpretacja została poruszona, gdyż ludzie mogą odbierać różnie taki przekaz, jak podał Deszczowy..." Ja rozumiem te słowa, które poniżej: "...I jeszcze raz: w zaden sposob nie atakuje deszczowego. Po prostu mowie co mysle a przeciez nam obu po drodze. Skoro tak to jakzebym ja mogl atakowac deszczpowego. Prosze przeczytac to co pisze jeszcze raz..." Mam nadzieję, że teraz się rozumiemy...:-) Jeśli nie, to bardzo proszę kontynuować... Serd.Pozdrawiam
Mój tekst nie ma charakteru tekstu historycznego, informującego o wydarzeniu. To ma być właśnie pokazanie jak można łatwo manipulować faktami zniekształcając niemiłosiernie prawdę. Trudno więc w tej sytuacji mówić o tym, że przejmuję retorykę przeciwnika. Byłaby to prawda gdyby ten tekst był pisany serio, jako niby rzetelny tekst o historii, a chyba ostatni akapit jasno pokazuje, że taki nie jest.
Zgadzam się, że nie możemy przejmować retoryki przeciwnika (albo czasem może są to wpadki ignorantów) ale możemy pokazywać na czym polegają jego manipulacje. I taki był mój cel.
Tak sobie myślę, może rzeczywiście masz rację.
Szczególnie, że taki tekst może być różnie zinterpretowany... niekoniecznie zgodnie z intencjami.
Usuwam notkę.
14 komentarzy
1. Moja dusza historyczna
Moja dusza historyczna zobaczyła tytuł i... się roześmiała bo skojarzyła z kampanią "polskich obozów."
Słusznie.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
2. autor
Rok 2009 jest w przeszlosci.
To odnosnie tekstu, ktory stawia ten rok w przyszlosci.
Co zas do samwego meritum: minelo ponad 65 lat.
A rozbieznosc jak widac jest od 18 do 500 tysiecy.
Jak wiec ustalic prawde w sprawie Smolenska?
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
3. poza tym mysle, ze tytul jest zly
Mysle, ze grajac w gre zaproponowana przez Zydow pt. "polskie obozy koncentracyjne" i przyjmujac takie wlasnie tytuly ty dajesz zgode. Ty sie godzisz na to, zeby niemieckie obozy koncentracyjne w Polsce okreslac polskimi, bo przeciez analogicznie mozesz powiedziec "niemieckie bombardowanie Drezna"
Jednakze tu nie ma i nie moze byc znaku rownosci.
Dales sie wciagnac w gre i przyjmujesz zla postawe.
Postawe, ktorej zycza sobie czy to Niemcy czy Zydzi.
Niepotrzebnie.
Trzeba mowic NIEMIECKIE obozy koncenteracyjne i bombardowanie Drezna przez aliantow.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
4. @Spiskowy
Witam
..."Mysle, ze grajac w gre zaproponowana przez Zydow pt. "polskie obozy koncentracyjne" i przyjmujac takie wlasnie tytuly ty dajesz zgode. ...Dales sie wciagnac w gre i przyjmujesz zla postawe..."
Mnie się wydaje, że Autor nie dał się wciągnąć w grę. Myślę, że w ten sposób chciał nam pokazać jak można manipulować faktami historycznymi. Moim zdaniem nie powinniśmy atakować "deszczowego"...
Pozdrawiam
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
5. @spiskowy, @intix
Spiskowy: masz rację, jeśli piszemy o historii na serio, powinniśmy pisać prawdę, ale intencję tego wpisu lepiej zostały odczytane przez Intix
6. Szlusuje
"Niemieckie bombardowanie Drezna". Dzekuje z rana. Makabryczny dowcip.
To co, ci Niemce, walneli ostro w swoje miasto?
7. Deszczowy
jako kolega dam Ci rade. Kiedys zlapaly mnie z konsekwencje pewne doktorantki z Uniwersytetu Ludzkiego: "Dlaczego Pan jest tak ostrozny?".
A Ty sie wystawaiasz niemilosiernie!
8. @ intix
Ja nie atakuje deszczowego.
Zwyczajnie w swiecie uwazam, ze w takich tematach przyjecie retoryki drugiej strony moze byc grozne.
Zacznij udowadniac, ze nie jestes idiota, to potwierdzisz zasadnosc takiej tezy, ze jestes idiota.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
9. @Spiskowy
Wydaje się, że rozumiem cała Twoją wypowiedź. Bardzo dobrze, moim zdaniem, że taka interpretacja została poruszona, gdyż ludzie mogą odbierać różnie taki przekaz, jak podał Deszczowy.
A teraz proszę, pezrczytaj jeszcze raz to, co sam napisałeś. Proszę, tylko nie odbierz mnie źle...:-)
..."Zacznij udowadniac, ze nie jestes idiota, to potwierdzisz zasadnosc takiej tezy, ze jestes idiota. ..." , a wcześniej, "...Ja nie atakuje deszczowego...".
Ładnie, że się tłumaczysz:-)
Niechcąco poruszyliśmy inny ważny temat, mianowicie z moich obserwacji wynika, że w naszym "praworządnym państwie inaczej", niewinny musi udowadniać swoją niewinność.
Moim zdaniem powinno być inaczej, tzn. winnemu powinno się udowodnić jego winę. Ale to tak na marginesie.
Pozdrawiam
3majmy się.
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
10. @ intix
Odnosnie tego, ze dzis niewinny musi udowadniac swa niewinnosc, a winny moze go sadzic pisze dzis u siebie. Grzegorz Przemyk, sanitariusz i Smolensk. Panstwo prawa.
Co zas do sformulowania:
"Zacznij udowadniac, ze nie jestes idiota, to potwierdzisz zasadnosc takiej tezy, ze jestes idiota." To nie ma ona nic wspolnego z deszczowym. Badzmy precyzyjni. To zdanie pokazuje mechanizm. A nie odnosi sie nijak do tego, ze deszczowy cos napisal. To zdanie w roznych formach po prostu zyje. A czytac je nalezy tak:
- jesli ktos przedstawia swoje twierdzenia, ze slonce jest zielone, a ty zaczynasz z tym dyskutowac, to sila rzeczy uwiarygadniasz jakos takie twierdzenie. Ze slonce jest zielone. To nei ma nic wsponego z deszczowym.
Osobiscie uwazam, ze starajac sie przyjmowac modele drugiej strony zaczynamy pogrywac ze zlem. Oni doskonale opanowali te metody, my nie. Oni w naturze maja odwracanie kota ogonem my nie. Oni jak im podasz argument oni nie zareaguja, ale zaraz zrobia wrzute emocjonalna. ale wlasnie dlatego trzeba argumentowac. Dlatego uwazam, ze stosowanie metod drugiej strony jest zasadniczo bledne. Trzeba trzymc sie swojego. Oczywiscie w luznych rozmowach mozna pokazywac absurdalnosc pewnych twierdzen przez zastosowanie analogicznych. Np mowiac: "to tak jakbym ja powiedzial, ze naloty sa niemieckie, bo byly w Niemczech".
Ale autor robi cos innego. On sie bawi metoda wymyslona i opracowana przez kogos innego. Kogos, kto go pod tym wzgledem przerasta.
I jeszcze raz: w zaden sposob nie atakuje deszczowego. Po prostu mowie co mysle a przeciez nam obu po drodze. Skoro tak to jakzebym ja mogl atakowac deszczpowego. Prosze przeczytac to co pisze jeszcze raz.
Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.
11. @Spiskowy
Osobiście bardzo dziękuję za powyższy komentarz.
Trudno było by dyskutować, gdybyśmy wszyscy wyrażali zgodne zdanie.
W ten sposób, przez podważania, wypływają myśli jak powyżej, i to było moim celem.
Tak jak napisałam wcześniej: "...Wydaje się, że rozumiem cała Twoją wypowiedź. Bardzo dobrze, moim zdaniem, że taka interpretacja została poruszona, gdyż ludzie mogą odbierać różnie taki przekaz, jak podał Deszczowy..."
Ja rozumiem te słowa, które poniżej:
"...I jeszcze raz: w zaden sposob nie atakuje deszczowego. Po prostu mowie co mysle a przeciez nam obu po drodze. Skoro tak to jakzebym ja mogl atakowac deszczpowego. Prosze przeczytac to co pisze jeszcze raz..."
Mam nadzieję, że teraz się rozumiemy...:-)
Jeśli nie, to bardzo proszę kontynuować...
Serd.Pozdrawiam
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
12. @Tymczasowy
Mógłbyś rozwinąć co masz na myśli pisząc o wystawianiu się?
13. @Spiskowy
Mój tekst nie ma charakteru tekstu historycznego, informującego o wydarzeniu. To ma być właśnie pokazanie jak można łatwo manipulować faktami zniekształcając niemiłosiernie prawdę. Trudno więc w tej sytuacji mówić o tym, że przejmuję retorykę przeciwnika. Byłaby to prawda gdyby ten tekst był pisany serio, jako niby rzetelny tekst o historii, a chyba ostatni akapit jasno pokazuje, że taki nie jest.
Zgadzam się, że nie możemy przejmować retoryki przeciwnika (albo czasem może są to wpadki ignorantów) ale możemy pokazywać na czym polegają jego manipulacje. I taki był mój cel.
14. @Spiskowy
Tak sobie myślę, może rzeczywiście masz rację.
Szczególnie, że taki tekst może być różnie zinterpretowany... niekoniecznie zgodnie z intencjami.
Usuwam notkę.