Tandeta pojednania
Cóż nam zostało z kwietniowego cudu pojednania polsko-rosyjskiego?
Pamięć o infantylnej akcji palenia świeczek na grobach sowieckich żołnierzy zainicjowanej przez Wajdę i GW? Udostępnienie jawnych i już znanych historykom akt dotyczących zbrodni katyńskiej? Umowa gazowa, przed którą może wybronić nas tylko UE, gdyż kontrakt uprzywilejowuje stronę rosyjską, a odbiorcy indywidualni w Polsce będą płacić więcej za ten sam gaz niż inni Europejczycy?
Rurociągu doprowadzającego ropę do Możejek ciągle „nie udaje się” Rosjanom naprawić. W śledztwie smoleńskim króluje szum informacyjny i kontrolowane przecieki. Rosjanie do tej pory nie wystosowali oficjalnych przeprosin za okradanie ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. W prasie rosyjskiej, już po owym „przełomie” i „pojednaniu” pojawiły się artykuły o niemieckiej odpowiedzialności za zbrodnię katyńską i sugestie idące dalej niż słynny „dziadek z Wehrmachtu” Tuska. „Niezawisimaja Gazieta” nie wyklucza, że mogło to być SS.
Czarne skrzynki chyba już na wieki pozostaną w Moskwie, a rosyjska prokuratura chce zaaresztować kolejną polską własność, czyli remontowany w Samarze TU-154M o numerze 102. Wrak roztrzaskanego samolotu niszczeje na płycie smoleńskiego lotniska.
Oto urobek polityki rządu Donalda Tuska.
NATO ogranicza środki na inwestycje w Polsce o 40%. Stajemy się mimo poklepywania po plecach naszych „mężów stanu” mało wiarygodnym dla sojuszu partnerem. Polska robi olbrzymi krok na wschód i wpada w objęcia Putina. Świat to widzi.
Jedynym chyba przełomem były wystosowane w języku rosyjskim przez rzecznika rządu, ministra Pawła Grasia, przeprosiny strony rosyjskiej za to, że pomylił formacje, do których należały hieny okradające zwłoki polskich ofiar.
Mówienia przed kamerami w języku wielkiego brata unikali nawet PRL-owscy dygnitarze, aby nie manifestować społeczeństwu swojego poddaństwa.
Tymczasem w niedzielę odbył się Festiwal Piosenki Rosyjskiej w Zielonej Górze transmitowany przez TVP2. Rozdano jak kiedyś brązowe, srebrne i złote samowary.
Jeżeli to ma być symbol pojednania to ci nieco starsi rodacy dobrze pamiętają, czego symbolem był w PRL-u ów festiwal.
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Sam nie mogłem uwierzyć jak zobaczyłem zapowiedzi!
Więc już nadszedł ten ukochany przez michnika prl bis... :(
Chór Wujów
2. kokos26 - dla Jego niebieskich oczu...
Dla tych niebieskich oczu Putina zrobią wszystko, czyli tandeta na temat:
Cyt. za http://www.youtube.com/watch?v=adNInAjePmA
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944
3. Pojednanie opiera się na
Pojednanie opiera się na jednym drobiażdżku- usadowienie się w spółkach gazopochodnych. Mnie, ciebie, kuzyna, siostry Romka. Reszta to zwykły pic dla ludu.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
4. Warte czytania:
"Tygodnik Solidarność" - Beztroski rząd, przejęci obywatele
http://www.tygodniksolidarnosc.com/2010/31/1_bez.htm
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...