Czy Rzepa upodabnia się do GW-na?

Po "nowym" WPROST przyszedł czas na "nową" Rzepę? Od jakiegoś czasu pojawia się tam coraz więcej lewicowych p...

Po "nowym" WPROST przyszedł czas na "nową" Rzepę?

Od jakiegoś czasu pojawia się tam coraz więcej lewicowych publicystów, a szczytem wszystkiego jest fakt że Wołek, ta zdradziecka sz....a, ma cotygodniową kolumnę. A jak by tego było mało to zaczyna się również pojawiać propaganda sukcesu Tuska? Pierwszy lepszy przykład to ten artykuł:

http://www.rp.pl/artykul/5,513726_Tankowanie_tanie_jak_marzenie_.html

w którym jest mowa że benzyna jest w Polsce najtańsza w Europie! Ilustruje to mapka (poniżej) na której są podane ceny benzyny w krajach UE i niektórych "drogich" krajach poza UE (Norwegia, Turcja) a za pewne przypadkowo brakuje danych ze wszystkich krajów w których benzyna jest o połowe tańsza, czyli z Rosji, Ukrainy, Serbii etc.

A oto mój list do autorki propagandowego tekstu:  (z pewnością bezowocny, ale jest brzydka pogoda i nie mam co robić)

Szanowna Pani Agnieszko,

nie wie Pani po co ja mam kupować Rzepę aby czytać taką propagandę jak Pani artykuł? Po prostu ręce opadają!
Pani wychwala że w Polsce benzyna jest (prawie) najtańsza w Europie, dokładnie w EU, tak jak by EU była wyspą co najmniej na środku oceanu spokojnego lub odgrodzona nie żelazną a żelbetową kurtyną od reszty Europy. A przecież w wielu krajach europejskich benzyna kosztuje około 2 zł za litr, tak samo jak w USA, o Chinach (które już dawno wyprzedziły Polskę cywilizacyjnie a za niedługą wyprzedzą UE!!!) nawet nie wspominając (dotują benzynę). Niektóre z tych tanich krajów nawet sąsiadują z Polską, ale według eurokratów to nie jest Europa tylko jakieś byłe republiki radzieckie (włącznie z Serbią, która jak wiadomo w Brukseli, była tak samo republiką sowiecką jak Polska! - Mniej więcej takie pojęcie ma zachód o Polsce!).
Ale to jeszcze nic, najważniejsze że Pani nie wspomina ani jednym słowem o różnicy w zarobkach między starą unią a nowymi krajami UE. Za stawkę godzinową Niemiec czy Francuz mogą kupić ca. 10l benzyny a Polak ile, trzy?
Oczywiście było by to złamanie politycznej poprawności ponieważ wyszło by na jaw wielkie oszustwo jakie się dokonuje pod płaszczykiem UE, czyli wyrównywanie cen w górę a zarobków w dół. Właśnie te zjawisko, które nie dotyczy tylko cen regulowanych jak benzyny ale praktycznie wszystkich wyrobów a najbardziej drastycznie żywności (polskie wyroby są przeważnie w Niemczech tańsze niż w kraju! Obecnie: czereśnie po 12 zł/kg, fasolka 9 zł/kg, jabłka 4 zł/kg itd. identyczne jak w Niemczech!) doprowadziło kraje południa Europy do bankructwa (jeszcze nie wszystkie, ale poczekajmy!).
Gratuluję że Pani Redaktor jej europejskości, tylko szkoda że musiała się Pani pozbyć rozumu aby ją nabyć, ale jak wiadomo "Polactwo" (pojęcie naukowe zdefiniowane przez felietonistę Rzepy Rafała Ziemkiewicza) zrobi wszystko aby wreszcie przestać być Polakami i zostać Europejczykami. Niestety muszę Panią zmartwić paradoks polega na tym że w krajach zachodnich poparcie dla obecnej formy UE jest poniżej 50% i ciągle maleje (n.p. Niemcy nigdy by nie oddali marki jak by się ich zapytano) a więc tak na prawdę Polacy ze swoim bałwochwalczym poparciem dla UE, nie są europejscy, tylko ... prowincjonalni!

Z uszanowaniem