Słuszny wybór Kaczyńskiego

avatar użytkownika rewident
W ostatnim czasie przez media przetoczyła się fala krytyki odnosząca się do powyborczej zmiany stylu Prawa i Sprawiedliwości. Dziennikarze i blogerzy, w tym osoby przychylnie nastawione do prawicowej opozycji, twierdzą, ze Jarosław Kaczyński zaostrzając ton dyskusji odstrasza od siebie...

4 komentarze

avatar użytkownika Selka

1. Ataki na PIS...

"...Dlatego też dzisiejsze ataki na PiS świadczą tylko o ignorancji jednych i braku empatii pozostałych krytyków tej formacji."


No, a przecież czy nie najważniejsze... "działania celowe",  namawiające PIS do chybionej strategii!? :)

Selka

avatar użytkownika nielubiegazety2

2. Mam bardzo słabą wyobraźnię

bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że 2 miliony ludzi nie poszło do wyborów lub głosowało na Bronka, bo zamiast Poncyliusza nie było w TV Kurskiego (którego nb. naprawdę lubię), a premier Kaczyński za mało dokładał do pieca i w związku z tym został uznany za mięczaka. Teraz wg jak się dobrze napali to te 2 mln są nasze.

Jeżeli piszę na blogu, że premier Tusk dopuścił się politycznej zdrady, a tyle wiem na widno, to wcale nie marzę, żeby wypuścić do ludzi Kurskiego i Joja z takim przekazem. Kurski generalnie jest spalony medialnie. Krzywdzące ale to fakt. Gramy z szulerami ale gdy przyjdzie Kurski i na oczach ludzi wyciągnie Tuskowi karty z rękawa to i tak na nikim nie zrobi to wrażenia. Na nikim, czyli na tych którzy np. nie głosowali a o nich chodzi. Ich w ogóle karty nie interesują!

W ogóle mam problem z pogodzeniem prowadzenie skutecznej polityki z moralnością. O ile można sobie wyobrazić bardzo moralnego biznesmena w skali lokalnej to nie ma moralnych koncernów. W polityce wygrywa sprytniejszy szuler. Partia to towar za który obywatel płaci głosem podczas wyborów.
Jeżeli mam płacić nieudolnym szulerom to wolę zapłacić lokalnym świętym :)
Albo wcale!

nielubiegazety2
avatar użytkownika tu.rybak

3. Pragnę zwrócić uwagę,

na fakt, że o zmianie "retoryki" (narracji, debaty publicznej, przestrzeni publicznej itp itd) PIS mówili tylko obiektywni dziennikarze...

To nie jest ignorancja lub brak empatii. To wynik działania szerokiej, kilkuletniej akcji propagandowej, wręcz psychologicznej (pisałem już u siebie).

Tak już było. I się zmieni.

Tyle, że następnym razem, szulerów należy ukarać! A nie, jak do tej pory, nic się nie stało. Jakaś niepisana umowa, czy co? Ale nawet jak taka umowa była, to PO ją zerwało. I bardzo dobrze. Powinni pójść siedzieć...

Rybak
avatar użytkownika nielubiegazety2

4. Nie chodzi o zmianę retoryki

Tylko ogólne ogarnięcie się. Jak się ktoś uczesze można to nazwać zmianą retoryki. Był układ? Jeżeli był to poszczuł psem i zerwał go ten kto stał za tym którego obwiniasz. To kukiełka. Ale to wszystko za mądre na moją głowę.

nielubiegazety2