Wojewoda Kracik - polityczna poprawność czy rozdwojenie jaźni, a może Dr Jekyll i Mr Hyde...?
Wojewoda małopolski Stanisław Kracik zabłysnął ostatnio uniemożliwieniem wybudowania w Wysowej pomnika upamiętniającego polskiego bohatera Kazimierza Pułaskiego, jednego z dowódców Konfederacji Barskiej.
Uczynił tak pod wpływem Zjednoczenia Łemków, którzy zgłosili pod adresem Pułaskiego jakieś pretensje nie mające oparcia w jakichkolwiek dokumentach i sprzeczne z wiedzą historyczną.
blogmedia24.pl/node/33557
http://blogmedia24.pl/node/33786
A tym czasem niemal w tym samym czasie na łamach Dziennika Polskiego (15.06.2010), tenże sam Stanisław Kracik wygłasza płomienny apel o dbanie o pamięć i utrwalanie wiedzy o naszych bohaterach:
Stanisław Kracik
„Kultura pamięci – tożsamość Małopolski”
[...] Warunkiem osiągnięcia autentycznego cywilizacyjnego sukcesu Polski jest odbudowa poczucia wspólnoty narodowej i uświadomienie znaczenia, jakie dla realizacji tego celu ma także nasza tożsamość kulturowa. Bycie Polakiem ma sens, nie tylko dlatego, że identyfikuje nas wśród państw i narodów Europy, ale także dlatego, że pozwoli lepiej wykorzystać nasz „potencjał solidarności”, który niezawodnie wyzwala się u nas w czasach próby, kryzysu czy zagrożenia. Obecnie chodzi jednak o to, abyśmy w sposób świadomy, i w myśl określonej strategii narodowej, ale także poszczególnych strategii lokalnych, czy regionalnych, zaczęli wzmacniać i rozwijać ten nasz „potencjał solidarności”, przez współczesnych ekonomistów określany pojęciem kapitału społecznego. Trzeba się zgodzić, że bez tego czynnika nie doprowadzimy do trwałego i efektywnego zreformowania naszego państwa.
Potęga kultury
Jedną z dróg do budowy nowoczesnej tożsamości jest promocja zawartych w naszej historii wartości, która najczęściej określana jest jako polityka historyczna. Proponuję inne określenie – kultura pamięci. Kultura to przecież w swoim łacińskim brzmieniu uprawa, pielęgnowanie, kształcenie. Potrzebne nam dzisiaj takie pielęgnowanie pamięci, które nie będzie tylko przedstawieniem własnej interpretacji historii w debacie międzynarodowej, ale także, co nie mniej ważne, przywróceniem Polakom poczucia sensu zaangażowania naszych przodków w historię Europy. Przywrócenie pamięci polskich sukcesów i osiągnięć, tragedii i porażek. Odbudowa tożsamości czyli przypomnienie i uświadomienie nie tylko innym, ale przede wszystkim nam samym dlaczego nam „ta ziemia od innych droższa”.
Poczucie tożsamości narodowej i patriotyzm były dla komunistów, dla marksistów, głównymi zagrożeniami, prawie równie groźnymi jak chrześcijaństwo.
Ostatnie dwadzieścia lat nie zostało pod tym względem dostatecznie dobrze wykorzystane. Rozważania o narodzie i jego suwerenności były często politycznie niepoprawne. Tymczasem jest to absolutnie centralne zagadnienie nie tylko polityki polskiej, ale także całej polityki europejskiej. Jedyna w pełni demokratyczna legitymizacja władzy w Europie ma bowiem miejsce w państwie narodowym. Naród pojmuję oczywiście w sensie politycznym i kulturowym, nie wyłącznie etnicznym.
Suwerenem polskiej polityki jest zatem polski naród, „wszyscy obywatele Rzeczypospolitej”, jak określa to nasza Konstytucja. Władza sprawowana przez polityków, aby mogła być wykonywana w interesie i na rzecz suwerena musi liczyć się z tymi wartościami, które określają tożsamość narodową, więcej: musi podejmować wysiłek wpisania tej tożsamości wspólnotowej w organizację i kulturę życia publicznego Polski. [...]
Pełny tekst na stronie http://www.wigierskie.pl/
A może to krakowski doktor Jekyll i Mister Hyde?
- Zagłoba - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
4 komentarze
1. Trzy opcje: 1. Ściema dla
Trzy opcje:
1. Ściema dla gawiedzi i dwie twarze,
2. Nie czytał któregoś przekazu przed puszczeniem dalej, możliwe, że tego do gazet :)
3. Nie ma wojewody ani dwóch twarzy jest gabinet cieni.
---
Byłoby to nawet śmieszne, gdyby nie pewien drobiazg w postaci odpowiedzi na list bm24.pl.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
2. Unicorn
"Byłoby to nawet śmieszne, gdyby nie pewien drobiazg w postaci odpowiedzi na list bm24.pl."
ZAPEWNE NIE WIEDZIAŁA LEWICA, CO NAPISAŁA PRAWICA :)) czyli pkt.3
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. "doktor Jekyll i Mister Hyde"
A może Łemek?
Jeśli tak, to niżej cytowane zgadzałoby się od biedy: "Suwerenem polskiej polityki jest zatem polski naród, „wszyscy obywatele Rzeczypospolitej”, jak określa to nasza Konstytucja. Władza sprawowana przez polityków, aby mogła być wykonywana w interesie i na rzecz suwerena musi liczyć się z tymi wartościami, które określają tożsamość narodową, więcej: musi podejmować wysiłek wpisania tej tożsamości wspólnotowej w organizację i kulturę życia publicznego Polski."
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944
4. http://www.poland.us/strona,2
http://www.poland.us/strona,25,6018,0.html
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'