Białą flagą... uderzyć w PO, czyli blogerska recepta na sukces
Bloger:
Ja, panie Premierze/Prezesie, nie będę mówił o tym, jak sobie wyobrażam nasz zwrot zaczepny celem odbicia parlamentu i Pałacu, bo ja sobie tego w ogóle nie wyobrażam, ja, panie Premierze/Prezesie będę mówić o tym, że nasze rozmaite zwroty i zmagania od dawna straciły wszelki sens, tak jest, panie Premierze/Prezesie, cały całkowity sens i mnie ten palec pana Premiera/Prezesa we mnie wycelowany nie przeraża, bo do mnie od lat nie z takich pierdziułek strzelają!...
Cieszę się, że pan Premier/Prezes zrezygnował, na razie przynajmniej, z chęci zapisania mnie na straty, co jednak wobec doktryny dowodzenia, jaką pan Premier/Prezes demonstruje od 2005 r. nam i światu, ma znaczenie tylko, pozwolę sobie zauważyć, symboliczne i przejściowe. Raz jeszcze i po raz sto sześćdziesiąty stwierdzam, że próba odwojowania parlamentu i Pałacu, w której mam zaszczyt uczestniczyć jest:
a) zbędna,
b) nieopłacalna,
c) śmieszna,
d) nieuzasadniona i
e) chcąc nie chcąc niesłychanie krwawa...
A może, panie Premierze/Prezesie chodzi o wiązanie możliwie największych sił nepla w bitwie o parlament i Pałac?...
Niestety Panie Premierze/Prezesie, nieprzyjaciel angażuje w bitwę tylko Szambiarza z Biłgoraja i jego pospolite ruszenie. Co więcej dzięki naszej taktyce, nieprzyjaciel zdążył sobie całkiem nie najgorzej przeszkolić ze trzy rekruckie roczniki, młodych wykształconych z wielkich miast, a teraz szkoli czwarty. Dalsze w planie. Nieprzyjaciel wykorzystuje sobie nas jako poligon, strzelnicę, ostre ćwiczenia, ale wcale nie tak znów bardzo ostre, ponieważ straty ma minimalne. Dawno już wystrzelaliśmy w niego ostatnie zardzewiałe gwoździe argumentów, które nam notabene kurtuazyjnie odstrzeliwuje.
Tutaj bloger uklęknął nad ułożonym pod klawiaturą dwutygodniowym trupem zmasakrowanego mentalnie i intelektualnie sympatyka PiS, wsunął palec w ranę na jego piersi, podłubał w niej i wydłubał zniekształcony straszliwie gwóźdź prawdy i racji. Własność, o ile się nie mylę, blagierki Kataryny.
Ciągnąc dalej swoją tyradę bloger stwierdza:
Tak więc nieprzyjaciel szkoli się tanio, bo drogo, choćby nawet chciał, nie może, jako że my nie mamy amunicji. Więc... no tak, nie możemy go razić na odległość, a kiedy nasze zdziesiątkowane szeregi chcą szturmem tę odległość skrócić do minimum, nieprzyjaciel podaje tył. Stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, panie Prezesie/Premierze, że owo podawanie tyłu to bynajmniej nie figura retoryczna. Widziano nieraz nieprzyjacielskich aktywistów demonstracyjnie wypinających się na nasze atakujące tyraliery.
Reasumując, jak na razie, stwierdzam: walczymy. Ale u źródeł tego nie najmądrzejszego faktu leży nie nasze męstwo ani tchórzostwo wroga, nie nasza twardość ani jego miękkość, nie nasza determinacja ani jego kontrdeterminacja. To nasze frajerstwo i jego chytrość starły się tu z sobą i sczepiły w tej bezsensownej szarpaninie zwanej bitwą o parlament i Pałac.
Wreszcie… kryliśmy to przed panem Premierem/Prezesem, aby panu zaoszczędzić. Nieprzyjaciel, proszę znieść to mężnie... uczynił sobie z naszego bohaterskiego uporu całkiem dochodowy proceder. Tutaj, pod parlament i Pałac, kieruje nieprzyjaciel tłumy turystów i za opłatą, przez TVN24, pokazuje nas. O nie, nie jako niezłomnych bohaterów, lecz jako największych frajerów, dęciaków i balonów świata.
Czy mogę jeszcze dodać?
CHCIAŁEM WYJŚĆ NAPRZECIW ZAMIAROM PANA PREMIERA/PREZESA I OŚWIADCZYĆ, ŻE OWSZEM, ŻE MOŻEMY WYMIERZYĆ NEPLOWI CIOS DOTKLIWY, ŻE MOŻEMY GO UDERZYĆ BARDZO, ALE TO BARDZO BOLEŚNIE. ALE NIE PRÓBĄ ODBICIA PARLAMENTU I PAŁACU, TYLKO TAK, MAM ODWAGĘ TO STWIERDZIĆ:
NIEZWŁOCZNĄ BEZWARUNKOWĄ KAPITULACJĄ!
Wielu blogerów zdaje się ufać, że pod ostrzałem powyższej argumentacji Premier Jarosław Kaczyński wyda tak oczekiwany rozkaz:
- DOBRZE.... UDERZAMY!
BIAŁE FLAGI NA MASZTY!!
Oprac. na podstawie: Stanisław Broszkiewicz - Oblężeni spocznij!, http://arturamaj.republika.pl/teksty/brooblsp.htm
- Ksiundz Stryj - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
13 komentarzy
1. Zapomniałem o ilustracji muzycznej:)
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944
2. Biało czerwona...
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
3. Właśnie
przeczytałem felieton "Skrócić front" Michalkiewicza. Koresponduje ona nawet trochę z końcówka mojego Było git!
http://wirtualnapolonia.com/2010/07/24/stanislaw-michalkiewicz-skrocic-f...
Tyle.
Należy też zauważyć rozciągnięcie frontu w latach 2005-7
4. @nielubiegazety
Miałem dyskusję na S24 o tym, że wyjaśnienie katastrofy jest najważniejsze. Wszystko inne też jest ważne, ale znajcie proporcjum Panowie. Nazwano mnie zatem Katonem Starszym.
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944
5. Nico031 - na pewno nie Biała jak u bohaterów mej notki!
Chorągwie Rzeczpospolitej
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944
6. Ksiundz Stryj :)uspokoiłeś mnie ... i biało czerwone serce
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
7. Nico031 - w notce poświęconej temu ob. od Kultury i Dziedzictwa
wspomniałem Alka (Macieja Aleksego Dawidowskiego), a poza tem 1 sierpnia się zbliża:
"Zośka"
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944
8. Musimy pamiętać ...
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
9. KRZYK DUSZY (Warszawa, 1944)
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
10. "Czterdziesty Czwarty" - Lech Makowiecki
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
11. Nico031 - wstyd się przyznać, alem
większości z tych młodych nie słyszał. Dziękuję.
A tutaj "młody" śpiewa o Parasolu:
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944
12. I nawet dzieci walczyły...
13. A teraz apel do dzisiejszych bojowników Białej Flagi
http://www.powstanie-warszawskie-1944.pl/kalendar.htm#6 IX 1944