Było, ale się zmyło

avatar użytkownika spiskowy

Było, ale się zmyło

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika benenota

1. BP zajeli sie fachowcy

http://www.nydailynews.com/news/politics/2010/06/17/2010-06-17_911_payou...

od wyludzania pieniedzy.
Gdyby nie uni...BP,mimo ogromnych kosztow,daloby sobie rade.

Pozdrawiam.

P.S.Obama,wierny przyjaciel uciskanego narodu,zaaprobowal

20 Bln na poczatek,dla fundacji cara.

Ostatnio zmieniony przez benenota o czw., 22/07/2010 - 08:51.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika spiskowy

2. bennenota

Zwroc uwage jak glosno z BP.
A jak cicho bylo z bankami, gdzie szly setki, tysiace miliardow dolarow.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

3. Suplement

W zwiazku z tym, ze wolnorynkowe hordy postepowe nie bardzo chce przyjac do wiadomosci prostej sprawy, ze taki WBK jest tylko spolka corka jakiegos kolsalnie zadluzonego AIB, co ma niewatpliwie wplyw na to w jakiej kondycji jest WBK chcialbym uzupelnic moj imejl.

Po pierwsze chcialbym przypomniec w jakim kraju zyja wolnorynkowe hordy postepowe.
Ano w takim, gdzie szef nadzoru finansowego moze robic blyskawiczna kase tak jak robi blyskaiwcznie „goracy kubek”:
http://www.ngi24.pl/article/117/prywatne-interesy-stanislawa-kluzy-szefa...

Co wiec za tym idzie taki czlowiek nie jest w stanie nawet zobaczyc oczywistych nielegalnych transferow.
Nawet gdyby na jego oczach ladowali pieniadze na wagony (czego na szczescie juz robic nie musza, nie te dzikie czasy) toby czlowiek moze zobaczyl, ze kola wagonow pordzewialy, czy tez, ze swiatelko stluczone, a kasy by nie widzial.
No i tak wlasnie jest:
http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/miliardy;wyplynely;z;polski...

Przypominam przy okazji postepowym hordom wolnorynkowym, ze PKB okresla produkt wyprodukowany na TERENIE KRAJU.
A nie taki, ktory w tym kraju zostaje.
W zwiazku zastanawia mnie radosc hord postepowych z tego, ze PKB rosnie, ze zielone wyspy itd, i ogolnie patrze i mysle: czy oni nie widza zaleznosci?
Pochwalimy, pochwalimy, beda pracowac za dwoch.
A nastepnie ten ich PKB sobie pojedzie tam gdzie wlasciciel.
Tak wiec ciesza sie jak dzieci, ze PKB im rosnie, tak jakby sie cieszyli, ze jablonka im obrodzila, a nie widziala, ze 80% galezi wystaje poza posesje i jablka biora wszyscy inny.
I jeszcze chwala za ten wysilek!
Takich dobrych mamy sasiadow.

W tej sytuacji moi zdrodzy panstwo nie przekonuje mnie rzekomo dobra sytuacja WBK, a to z tej prostej przyczyny, ze wiara ludzi, w to, ze jest to bardzo dobry bank pozwala latwiej sfinalizowac cala transakcje.
Dwa, gdyby sytuacja byla tak fantastyczna do banku stalyby kolejki PRYWTNYCH inwestorow, ktorzy chcieliby przjeac stabilny, zyskowny binzes.
W zamian za to jednak do banku stoi bank panstwowy, ktory przejmie jakis tam WBK, za ktorym stoja fatalne kredyty w Hiszpanii i ogolnie widomo bankructwa.
Czyli co?
NACJONALIZACJA.
Czy ktos kiedys slyszal, zeby jakis prywaciarz nacjonalizowal cos w bardzo dobrym stanie?
Hmmmm.

I jeszcze dodatek:

***
Dzięki zmianie międzynarodowych oraz krajowych zasad rachunkowości, największe przedsiębiorstwa i banki na całym świecie już legalnie mogą ukrywać w swoich sprawozdaniach finansowych straty spowodowane załamaniem na rynkach finansowych i ujawniać je na raty.

Także w Polsce zezwala na to rozporządzanie podpisane przez ministra finansów Jacka Rostowskiego z 24 grudnia 2008 roku pozwalajace na tzw. windows-dressing czyli dotyczące zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych.
Nowe przepisy zezwalają na dokonanie przeklasyfikowania instrumentów finansowych przeznaczonych do obrotu na inne kategorie instrumentów, co w myśl dotychczasowych przepisów o rachunkowości było ZAKAZANE.
Żeby było jeszcze tragiczniej - rozporządzeniu nadano moc wsteczną: "...nowe rozporządzenie ma zastosowanie po raz pierwszy do sprawozdań finansowych za rok obrotowy rozpoczynający się w 2008 r...." Skoro - jak zapewnia polski rząd jest dobrze - to dlaczego jest jednak tak źle, że ustanowionemu prawu nadano MOC WSTECZNĄ ???
Dzięki kreatywnej księgowości polegającej na przeklasyfikowaniu ryzykownych instrumentów, firmy będą mogły zaprezentować inwestorom w tegorocznych bilansach finansowych inny obraz rzeczywistości niż ten który jest faktycznie. Pozwala to na inną od rzeczywistej wycenę ryzykownych instrumentów finansowych posiadanych przez banki. Niejdnokrotnie prawdziwa wycena mogłaby zachwiać fundamentami takiej instytucji czy wręcz zagrozić jej bankructwem. Dzięki "genialnemu" posunięciu "genialnego" ministra od finansów także polskie banki oraz spółki giełdowe mogą przesunąć rozliczenie strat na bliżej nieokreśloną przyszłość.
"Nasz" genialny minister nie spadł z księżyca i sam tego przecież nie wymyślił. Idzie z duchem czasu i staje w obronie interesów zagranicznych właścicieli polskich banków. Nasz geniusz od finansów robi to co po prostu robić musi minister finansów kraju o ograniczonej suwerenności. Przykre ale prawdziwe.
***

I tym akcentem zakoncze swoj krociotki punkt widzenia.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.