Katolicy w Trójce

Historia obfituje w bardzo wiele momentów, w których ludzie, często zupełnie anonimowi, musieli dawać dowód swojej duchowej przynależności do wspólnoty kościoła powszechnego. Często okupowane było to krwią i męczeństwem, często również niezłomna postawą wobec przeciwieństw życia, wobec szyderstw i ataków ludzi "światłych".

Dawać świadectwo wiary można również w życiu codziennym, przybierając postawy zgodne z dekalogiem i ewangeliczną zasadą "dzielenia się sobą". Trzeba również pamiętać o symbolach. Takim symbolem dla nas najważniejszym jest Chrystusowy Krzyż, znak zwycięstwa życia nad śmiercią, prawdy nad kłamstwem, dobra nad złem. I o ten krzyż trzeba zabiegać w życiu codziennie niezależnie od zaistniałych okoliczności.

Tymczasem dziś w popołudniowej audycji programu trzeciego, redaktor Strzyczkowski Kuba (notabene taki mały cyngielek ubrany w maskę dziennikarza rzetelnego) pozwolił wypowiedzieć się kilkunastu słuchaczom na temat krzyża pod pałacem prezydenckim. I tutaj spotkaliśmy się z prawdziwym świadectwem wiary prawdziwych polskich katolików. Otóż jeden taki będący polskim praktykującycm katolikiem (o czym zapewnił mocno i stanowczo na samym początku...  żeby nie było) wyartykułował opinię, że "krzyz należy przenieść do kościoła bo tam jest jego miejsce, krzyż nie może stać byle gdzie".  Takich głosów mieliśmy kilka z rzędu (wszyscy praktykujący katolicy).

W życiu trzeba byc konsekwentym aby inni nie zarzucili nam ignoranctwa, powieszchowności i oportunizmu w działaniu. Także apeluje do was polscy praktykujący katolicy (ci nawołujący do usunięcia krzyża) abyście w najbliższej przyszłości wystosowali petycję o usunięcie wszystkich przydrożnych krzyży upamiętniających tragiczne wypadki drogowe, nie zaszkodzi też napisać o usunięcie przydrożnych kapliczek, przecież one też stoją "byle gdzie".

Podsumowując proszę was ostatecznie polscy katolicy o napisanie prośby o usunięcie krzyża z waszego życia, tutaj to on naprawdę stoi byle gdzie.

Pozdrawiam

ps. w pewnym momencie zadzwonił do trójki ateista i stanął w obronie krzyża argumentując o pozostawienie do momentu ustawienia pomnika upamiętniającego tragicznie zmarłą pare prezydencką

taka ciekawostka