W co Putin gra z Polską? -prof. Nowak
Rosja Władimira Putina konsekwentnie prowadzi swoją grę w sprawie smoleńskiego śledztwa. Jej celem wydaje się być uwikłanie Polski w podział wewnętrzny, a zarazem w całkowitą bierność wobec niezwykle agresywnej neoimperialnej polityki Rosji na Wschód od Polski – ostrzega prof. Nowak.
Profesor zaczyna od skrytykowania bierności Polski wobec rosyjskich władz, które dzień po wyborze Bronisława Komorowskiego na prezydenta oświadczyły, że nie przekażą już Polsce żadnych dokumentów związanych ze śledztwem. Jego zdaniem polski rząd powinien zdecydowanie i stanowczo zaprotestować i zażądać zmiany tego stanowiska. Jak zareagowała Polska?
- Dokładnie w tym samym dniu pojawił się wpis na blogu pewnego posła z Lublina – nie chcę nawet wymieniać jego nazwiska – który wezwał do zbadania krwi w ciele nieżyjącego prezydenta Kaczyńskiego. I to miałby być główny trop, prowadzący do wyjaśnienia przyczyn katastrofy. Tego rodzaju sojusznicy Rosji, a raczej Putina, w dążeniu do utrudnienia dojścia do prawdy, doskonale realizują scenariusz odwracania uwagi od istoty rosyjskiej gry śledztwem smoleńskim. Choć przyznam, że nie wiem czy ta współpraca z Moskwą jest świadoma, czy nieświadoma – pisze prof. Nowak.
- Istotą rosyjskiej gry jest nakręcanie spirali konfliktu w Polsce, tak, żeby ci, którzy chcą dochodzić prawdy o katastrofie, byli przedstawiani jako nieodpowiedzialni siewcy konfliktów, jako ci, którzy grożą wręcz pokojowi w całej Europie Wschodniej – tłumaczy prof. Nowak. Dodaje, że konflikt ten ma wywołać fala oskarżeń przeciwko samej Polsce. Chce się spowodować, aby Polacy szukali winnych katastrofy w sobie, a w szczególności w tej części Polski, którą reprezentował zmarły Lech Kaczyński. Taki konflikt, jego zdaniem, nie tylko znacznie osłabia Polskę, ale eliminuje ją także z pozycji mocnego gracza na arenie międzynarodowej.
- Tymczasem rosyjska polityka neoimperialna w ostatnich tygodniach postępuje niezwykle szybko – niepokoi się Nowak. Profesor wymienia „zajęcie się” Kirgistanem i Białorusią, podporządkowanie Ukrainy i zmiany na Litwie. - Na tych przykładach widać wyraźnie, że Polska jest spychana na margines Europy Wschodniej, w której pełną kontrolę przejmuje Rosja. Polska rezygnuje z aktywnej polityki na tym obszarze, uwikłana w strach przed otwartym stawianiem pytań Rosji w sprawie katastrofy smoleńskiej – wyjaśnia.
W obecnej sytuacji prof. Nowak nie widzi szans na powodzenie wyjaśnienia przyczyn katastrofy przez międzyparlamentarny zespół powołany przez PiS. - Taką szansę Polska miałaby tylko wówczas, gdyby i rząd i opozycja potrafiły przezwyciężyć podział wewnętrzny, który jest tak bardzo na rękę polityce rosyjskiej. (...) Bez takiego głębokiego namysłu, sam PiS, występujący z niewygodnymi dla Rosji pytaniami o katastrofę będzie wpisany w logikę, której chce Moskwa – konstatuje prof. Nowak.
eMBe/Fakt.pl
http://fronda.pl/news/czytaj/w_co_putin_gra_z_polska
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Liczą się jednak fakty
Putin, Putinem, propaganda, propagandą, ale zalewani jestesmy od prawie trzech i pół miesiąca istną lawina kłamstw. Jeśli temu zespołowi uda się choćby częściowo odsiać ziarno od plew, to dobrze. Nie można rezygnować z sensownych działań ze strachu przed propagandą przeciwników, a w szczególności ze strachu przed Putinem. Obecna Rosja to nie Związek Sowiecki, jest o wiele słabsza i nie ma szans na odbudowę imperium.
2. Po tym gdy wszystko przeszło
przez ruskie łapska nie miałbym złudzeń nawet gdyby Tusku się dziś obudził.
Tym niemniej taki zespół powinien powstać i cieszę się, że jest. Tylko jest jeden warunek. Profesjonalizm od początku do końca. Tam naprawdę nie ma miejsca na popisy czy jakichś nawiedzonych, skrzywdzonych kiedyś przez los naukowców, a że takie świry się zgłoszą to jestem więcej niż pewien. Zawsze się zgłaszają.