red.Ziemkiewicz traktuje Gazetę Wyborczą

avatar użytkownika Maryla
Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Pelargonia

1. RAZ, jesteśmy z Tobą!

Uwazam, że red.Ziemkiewicz zachował sie tak, jak należało. A kolega Smok ująl tą rzecz po smoczemu: "RAZ jaki jest taki jest, ale ma chłop jaja. Oj zyskał u mnie -zyskał. Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Bernard

2. Właśnie obejrzałem :)

Nawet nie wiedziałęm, że RAZ jest w telewizorze codziennym, ale to chyba jakaś pora, gdy lud pracujący miast i wsi udaje się do pracy :). Ma facet jaja. ciekawe czy już szykują pu pozew...
avatar użytkownika jora

3. Nareszcie.

Chłopina zrobił to o czym my piszemy i myślimy. Mamy Michnikowszczyznę gdzieś.Pięknie to zrobił popieram.To już nie gazeta a tuba propagandowa PO. Jak zwał go tak zwał ale to szmatławiec nie gazeta.
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

4. Maryla

Czyli potraktował ją tak jak na to zasługuje.
avatar użytkownika Emisariusz IV RP

5. Ziemkiewicz znowu w formie

Trzeba go do nas sprowadzić, może da się namówić? Salon24 mógł zniechęcić do blogowania, ale my to co innego. http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2008/10/01/wyborcza-klamie-w-zywe-oczy/ =============================== Słowo „przepraszam” w słowniku „Gazety Wyborczej” istnieje wyłącznie w jednym kontekście: gdy to ona, z przypisywanych sobie pozycji trybuny etyki i moralności nakazuje nie dorastającemu do standardów narodowi, żeby przepraszał − dajmy na to, Żydów za Jedwabne czy Niemców za wypędzenia (a bodaj już czy i nie za Westerplatte). Ale żeby „Gazeta Wyborcza” przeprosiła kogo za swoje świńskie maniery? W głowie się nie mieści. Z tego też powodu pozwoliłem sobie wymierzyć karę samemu: podczas swego autorskiego przeglądu prasy w porannym programie TVP nazwałem gazetę po imieniu oraz demonstracyjne przedarłem ją i rzuciłem na podłogę. Klaps widać okazał się bolesny, bo w następnych dniach „Wyborcza” aż dwakroć zaniosła się oburzeniem, raz na drugiej, a raz na pierwszej stronie. Zupełnie pomijając cały kontekst zajścia, przyczyny, dla której została tak właśnie nazwana, odstawia teatralnie niesmak, że „debata publiczna sięgnęła bruku”, że jak to w ogóle można, tak wziąć i podrzeć… Słowem, gazeta bezczelnych oszczerców i krętaczy, ukrywających się przed pozwami o zniesławienie, jak gdyby nigdy nic poucza innych w kwestii, co to jest przyzwoitość! ===================================== http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/
I dlaczego my go nie agregujemy?