Listy Otwarte do Pana Premiera Donalda Tuska
22.05.2010
5. List otwarty do Pana Premiera Donalda Tuska
Dzien dobry
Nazywam się Sławomira Rippa.
Szczegółów dowiecie się Panowie z mojich listów do Pana Premiera Donalda Tuska a przekazuje je do waszej dyspozycji.
Ta korespondencja sprawiła że poznałam Pana Ministra
(na szczęśće nie głosowałam na niego) a w przyszłośći postaram sie żeby Polacy mądrzej wybierali, jaki Pan taki kram.
Mobink przybrał na sile – taka odpowiedz dostałam od Pana Premiera – życze mu zdrowia, rak łapie i Ministra, a ja jestem waleczna jak lwica. Na raka i Minister może zachorowac.
A że teraz są wybory na Prezydenta, Ministrem zajme sie pózniej.
Pan Komorowski odpada – jest nie odpowiedni. Nie liczy się z ludzmi i nawet nie potrafi się usmiechać.
Co prawda telewizja tytułuje jego małzonke pierwszą damą – byc może zatrudnią ją w klanie. Nie muszą nas pytac o zdanie.
Braci Kaczynskich zawsze podziwiałam. Teraz przyszedł czas na Panów – stawiam na młodych, wrazliwych i mądrych.
Mając nadzieje ze człowiek w naszej ojczyznie zacznie się liczyc – my wybieramy i obalamy – weto znacie to?
Tym razem idziemy głosowac wszyscy – nie ma brudnej polityki – nie odpowiedni jest często wybór.
A wracając do sprawy leśników:
Nie pozwole na zaciśnięcie pętli na szyji mojego syna – jak miało to miejsce w Krakowskim.
4 leśników powiesiło się podobno – śledztwo zostało umorzone.
Pan Dyr. Adamczak został nadleśniczym a Pan Matus kontrolerem nadzoru
(a prokurator ciagle płacze że Matusowi nie może dorwać się do dupy, to polecenie z góry).
Ewentualnie to przyszli przelozeni mojego syna. Chodziły co prawda plotki ze nowy Dyr. to porządny facet.
Ale to tylko plotki.
Pewien wysoko postawiony Pan przychylony mojemu synowi, rozkłada bezradnie ręce. Oznajmił Winowskiemu nowy dyrektor jest gorszy od poprzedniego – to hołota jakiej świat nie widział.
Nie rozumiem też jak można wpaść do redakcji Kuriera i zmusić redaktorów do napisania nieprawdy na Winowskiego.
Tym zrestą tłumaczyli się redaktorzy pisząc następnego dnia sprostowanie. Trzęsąc się mowili, my sie boimy – przepraszając mojego syna.
Co za reporterów mamy no i gdzie demokracja.
Zdobywamy ją teraz.
To rząd powinien liczyć się z prasą.
Prosze o pomoc.
Matki nie ustepuja nigdy.
Prosze to wziaść pod uwage a czasami zmieniają bieg historii.
Z Powazaniem
Slawomira Rippa
To nie koniec moich mozliwosci.
Czekam na odpowiedz i mam mnóstwo głosów do dania.
Kto pierwszy.
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz