Komorowski kłamał w sprawie prezydenckiej wizyty w Katyniu(?)
W "Gazecie Wyborczej" nawet satyrycy dostali prikaz mieszania się do sprawy katastrofy smoleńskiej, sprawy wymagającej szczególnego rodzaju delikatności, a przede wszystkim wiedzy. Czym to jest podyktowane? Zamiarami niecnymi. Najprawdopodobniej chodzi o obśmianie wszelkich wątpliwości, głosów sprzeciwu podnoszonych wobec oficjalnie obowiązującej propagandy wykreowanej przez rząd i pomocników z Czerskiej.
Jakże inaczej potraktować poniższy tekst M. Ogórka:
"Teza, że za przebieg podróży prezydenta odpowiedzialny jest nie on sam, ale rząd, sprowadza rolę urzędu prezydenckiego w polskim systemie politycznym do pozycji dziecka. (Za szkody wyrządzone przez dzieci odpowiadają rodzice). Jeśliby przyjąć, że odpowiedzialność rządu za prezydenta ma wymiar prawny, to zgodnie z kodeksem rodzinnym może się jeszcze zdarzyć, że rządowi - za złą nad nim opiekę - prezydent zostanie odebrany i przekazany do sierocińca. Obecnie rząd jest zobowiązany znaleźć i urządzić na mieście jakieś lokum prezydentowi Komorowskiemu jako podopiecznemu, który się usamodzielnia. Ma on bowiem na razie przy Krakowskim Przedmieściu parę zajętych pokoi na krzyż." (źródło)
Tekst z tezą: "nie możesz myśleć (nie mówiąc o "głoszeniu") o jakiejkolwiek odpowiedzialności rządu za przebieg podróży rządowego tupolewa; w przeciwnym razie jesteś zwolennikiem poddania prezydenta pod dyktat regulacji KRiO dotyczących relacji na linii rodzice- dzieci".
Tekst(felieton? mini-felieton?)-kuriozum, który miał być z założenia zabawny, lekki, przyjemny...
Chciałbym jednak Panu Ogórkowi i jego nieświadomym czytelnikom przypomnieć kilka faktów:
Organizatorem uroczystości w Katyniu była Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, organizacja społeczna, której członków - na 4-letnią kadencję - powołuje Prezes Rady Ministrów (źródło). Tupolew, którym delegacja prezydencka miała się udać do Smoleńska był samolotem rządowym, a nie-jak się przyjęło mówić-prezydenckim. Dysponentem obu tupolewów jest rząd (szef MON, jako, że samoloty znajdują/znajdowały się na wyposażeniu 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego).
I jeszcze jedna istotna sprawa związana z domniemanym "pchaniem się" L. Kaczyńskiego na uroczystości smoleńskie (wielu publicystów i polityków koalicji insynuuje (insynuowało), że Prezydent zechciał jechać do Katynia, z uwagi na wcześniejsze zaproszenie Tuska przez Putina- dowód choćby TU). Otóż jest to wierutna bzdura:
Fragment wywiadu z ś. p. Andrzejem Przewoźnikiem:
"Polska" (A. Czupryn): "Ale problem i tak się zrobił, choć innego rodzaju. Marszałek Bronisław Komorowski uważa nawet, że wywołał go sam pan prezydent Lech Kaczyński, który po zaproszeniu Donalda Tuska przez Putina, nie omieszkał zapowiedzieć, że on również do Katynia się wybiera. Jak więc będą zorganizowane te uroczystości i czy polscy prezydent i premier staną obok siebie na cmentarzu w Katyniu?"
A. Przewoźnik: "Zaplanowaliśmy wiele przedsięwzięć, które będą miały miejsce w całym kraju. To prócz uroczystości rocznicowych również wystawy, konferencje, koncerty, spektakle, słowem, wszystko to, co ma przypominać o tamtych wydarzeniach i podkreślać pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej. (...)Mówiłem już o tym publicznie: 27 stycznia otrzymaliśmy list od pana ministra Mariusza Handzlika z Kancelarii Prezydenta. List był bardzo krótki, lakoniczny, informujący, że pan prezydent w kwietniu bieżącego roku ma zamiar oddać hołd oficerom polskim spoczywającym na cmentarzu w Katyniu."(źródło)
Ważna data- 27 stycznia 2010 r. - A. Przewoźnik dowiaduje się o chęci wzięcia przez Prezydenta Kaczyńskiego udziału w uroczystościach. W tym czasie nikt w Polsce (przynajmniej oficjalnie) nie wiedział o zaprosinach Tuska na putinowe uroczystości (ta wiadomość nadeszła do nas dopiero w lutym <3 luty 2010 r.> - dowód TU). A więc przytoczona przez Anitę Czupryn oskarżycielska wypowiedź B. Komorowskiego (dziś Prezydenta elekta) była wyjątkowo bezczelna i zwyczajnie kłamliwa. Tak właśnie strona rządowa, platformerska szykowała "właściwy grunt" pod godne uczczenie 70. rocznicy ludobójstwa polskiej inteligencji w Katyniu...Dalszy komentarz jest zbędny.
Oczywiście śmieszek Ogórek nadal będzie robił swoje. Za to dostaje pieniądze.
- chinaski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. ogórek to śmieć
zresztą nie jeden
drugim np jest drozda
2. Oczami duszy mojej
widzę płatne ogłoszenie z jednozdaniowym wstępem "W związku z upowszechnianymi, przez POlityków i sprzyjające im media, kłamstwami na temat charakteru wizyty prezydenta Kaczyńskiego wyjaśniamy co następuje: poniżej treść w niezbyt napuszonej formie i do Faktu z tym i do GW Dziennika w WSI24 przeczyta to lektor o sympatycznym głosie. Ewentualnie podpisuje to osoba nie klasyfikowana do tej pory jako pałkarz (po zym zostanie tak zaklasyfikowana :). Koniecznie na końcu dopisek CDN. Za tydzień kolejne płatne ogłoszenie i kolejna osoba.
Do tego kampania w necie np. Rewiński odpowiadający Ogórkowi. Wszystko skoordynowane na bieżąco monitorowane, kolejne ruchy w zależności od reakcji lub spodziewanej reakcji.
Nie defensywa, a ofensywa.
3. Do tego ogloszenia
W dniu ... poseł skierował do... interpelację poselską której tematem było.....
Jest jeden warunek to musi być mądra interpelacja nie bicie piany.
Obywatelskie pytania do rządu też w formie ogłoszeń. Przemyślane, bardzo konkretne pytania.
4. Przypomijnmy
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
5. @
[cholewcia, wcięło mi cały dłuuuuuuuuugi komentarz, więc nie bedę smędzić, jeno krótko:]
1. Ad zadaniowany Ogórek: Dziwię się zdziwieniu Autora - a CO mają powiedzieć, he, he?
Że RZĄD to wszystko PRZYGOTOWAŁ??? Nie rozśmieszaj nas. ZA GŁOŚNO sie zrobiło, KTO rzeczywiście odpowiadał za TĘ (jak i za wszystkie POPRZEDNIE wizyty prezydenta i napieprzankę rodem z podwórka tuska z tym związaną).
2. Na tytułowe pytanie wypadnie chyba odpowiedzieć: NIE!
A oto dowód: (z blogu ndb2010.wordpress.com - obecnego także na S24):
"27 wrzesień 2009 roku
D.Tusk i W.Putin spotkają się w Katyniu. Pomysł strony polskiej.
http://www.polityka.pl/kraj/302710,1,tusk-z-putinem-w-katyniu.read
Informacja pochodzi z dobrze poinformowanego kompetentnego źródła. Spotkanie byłoby kulminacyjnym punktem obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej. Jak się dowiedzieliśmy, strona rosyjska pozytywnie odniosła się do pomysłu."
POMYSŁ STRONY POLSKIEJ !!! wrzesień 2009 !!!
Widac "Polityka" niepotrzebnie zrobiła "myk". Sama do pewnego czasu uważałam, i tak chyba mainstream to nagłaśnia, że pomysłodawcą - i to w marcu 2010 - był Putin!
Bronek nie kłamie...tylko może niepotrzebnie robi.......kolejną "wpadkę"?
P.S. blog http://ndb2010.wordpress.com - to zaiste kopalnia wiedzy, i to dobrze udokumentowana. Zawziął się facet - i słusznie!
Selka