Test prawdy dla rządu - zdrowie Polaków czy uległość wobec potęż (januszwojciechowski)
Jeśli rząd polski nie wprowadzi niezwłocznie zakazu upraw GMO, będzie to oznaczało, że jest podszyty hipokryzją
1. Komisja Europejska zdecydowała w tym tygodniu, że kraje członkowskie UE mają od tej pory wolną rękę w sprawie upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych (GMO). Jeśli chcą, mogą takich upraw zakazać na własnym terytorium.
Cieszę się z tej decyzji, która jest spełnieniem mojej prawie pięcioletniej walki o to, żeby kraje członkowskie miały prawo do takiej decyzji. Pierwszą akcję w tym kierunku podejmowałem wraz z kilkoma posłami z innych krajów jeszcze w 2005 roku. Walczyłem o to w Europarlamencie i poza nim. Dziś mam powód do satysfakcji.
2. Myślałem, że decyzja Komisji ucieszy też polski rząd, który wielokrotnie deklarował, że jest przeciwny uprawom GMO i chętnie by zabronił ich uprawy w Polsce, tylko prawo europejskie mu nie pozwala. Polski rząd popierał też w Unii Europejskiej kraje, które nie czekając na decyzję Komisji wprowadzały u siebie „dzikie”, nieuzgodnione z Komisją zakazy upraw GMO, dotyczyło to między innymi Austrii i Węgier. To między innymi dzięki poparciu Polski kraje te nie poniosły żadnej konsekwencji z powodu zakazów, które wprowadziły na własnym terytorium. Teraz mamy więc test prawdy – czy sprzeciw wobec GMO był prawdziwy, czy tylko udawany.
3. Niestety – był udawany. Wprawdzie zdumienie wprawił mnie minister Sawicki, który zamiast cieszyć się ze stanowiska Komisji Europejskiej, wypowiedział się o nim krytycznie. No tak, polski rząd ma teraz problem. Odpadło europejskie alibi i wypadałoby wprowadzić zakaz upraw GMO, ale wtedy trzeba by się narazić potężnemu lobby koncernów biotechnologicznych, które przebierają nogami, żeby wejść na polskie pola. Już nie da się ściemniać i kluczyć – trzeba decydować.
Żeby było jasne – stanowisko ministra Sawickiego uważam za skandaliczne i obłudne. Zaprzecza ono wszelkim dotychczasowym deklaracjom rządu o jego sprzeciwie wobec GMO.
4. Minister Sawicki opowiada o nierównej konkurencji, jeśli jedne kraje będą uprawiały GMO, a inne nie. Obłuda! Na tej nierównej konkurencji jeśli ktoś straci, to kraje uprawiające GMO, gdyż ich żywność będzie miała gorszą reputację. Polskie rolnictwo wolne od GMO ma wielką szansę w produkcji zdrowej i czystej ekologicznie żywności.
Ale nie tylko o rolnictwo tu chodzi. Najważniejsze jest zdrowie ludzi, a nauka dostarcza coraz więcej podejrzeń, że GMO może być szkodliwe dla zdrowia. Chodzi też o środowisko, tu nauka też jest pełna obaw, że GMO może je zdewastować.
5. Jeśli polski rząd dba o zdrowie Polaków, o środowisko i o przyszłość rolnictwa polskiego –powinien niezwłocznie wprowadzić krajowy zakaz upraw GMO, zgodnie zresztą ze swoimi wcześniejszymi deklaracjami. Jeśli tego nie uczyni – okaże się podszyty hipokryzją.
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. niezwłoczny zakaz upraw GMO
wprowadzenie tego zakazu,to zyciowa konieczność
słuchałam kiedyś w nocy Radia Maryja i rozmow ROLNIKOW
na ten temat
przyznam,ze strach
jak bardzo nie wiele ludzie wiedzą na ten temat.....
Jestem za zdrową żywnoscią,wolną od chemii,antybiotyków
i innego "paprajstwa"
gość z drogi