Nielegałowie
Unicorn, ndz., 05/10/2008 - 20:21
http://www.abcnet.com.pl/rosyjscy-szpiedzy-przyszlosci-russian-spies-future
"Koncepcja “nielegała” była – i wciąż jest – unikatowo związana z wywiadem rosyjskim i zawarta jest w szczegółach w aspektach ściśle strzeżonej tajemnicy.
W 1964 r. zostałem zastępcą szefa wywiadu rumuńskiego, znanego jako DIE [2], ale musiało minąć następne osiem lat, kiedy to stałem się odpowiedzialny za nadzór nad rumuńskimi operacjami przeprowadzanymi przez „nielegałów” i mogłem ze zdumieniem pojąć, jak mało dotąd wiedziałem o tej super-tajnej dyscyplinie wywiadowczej. „Brygada U”, tak nazywał się “nielegalny” komponent mojej służby wywiadowczej, był tak bardzo - nazwijmy to - “cicho-sza!”, tak bardzo pokryty nakazem milczenia i w związku z tym zupełnej niewiedzy dla postronnych, że tylko cztery osoby spoza Brygady (wśród nich jedną stałem się właśnie ja) – w ogóle znały lokalizację dowództwa tego oddziału. Oficerowie “Brygady U” nigdy nie postawili nogi wewnątrz innych rumuńskich struktur wywiadowczych.
„Nielegalni oficerowie”, skierowani do pracy zagranicą, nie byli tam prowadzeni przez „legalne” rezydentury, ale przez innych „nielegalnych” oficerów z kwatery głównej "Brygady U”. Było to państwo w państwie, całkowicie samodzielnie strzegące swych sekretów.
Nowa "Zimna Wojna" Prezydenta Putina wysuwa koncepcję oficera-“nielegała” znów na "pierwszą linię frontu". Rosyjski dziennik „Wzgliad” (Punkt Widzenia) donosi, iż George Blake – rzekomy Brytyjczyk, który obecnie mieszka w Moskwie – opublikował swoją nową książkę, zatytułowaną „Przezroczyste Ściany”. Przedmowę do książki podpisał osobiście sam szef służby wywiadowczej Rosji Siergiej Lebiediew. “Pomimo, iż książka jest poświęcona przeszłości, jest ona również o teraźniejszości”[3] pisze Lebiedew. Jestem pewien, że ma tu zupełną rację.
Nowe informacje nadchodzące z Moskwy potwierdzają to, co od dawna podejrzewali tzw. “dobrze poinformowani”. Blake, znany nam, jako były wyższy oficer brytyjskiej Secret Intelligence Service (SIS) [zwana w potocznym języku M.I.6], potem na szczycie społeczności wywiadowczej Bloku Sowieckiego – “szpieg stulecia”, był w istocie od zawsze Rosjaninem. Innymi słowy był jednym z "nielegałów" KGB, wysłanym do Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej, który zadał więcej strat Zachodowi niż jakikolwiek inny szpieg.
To tłumaczy, dlaczego Blake potrafił uniknąć takich przypadłości jak alkoholizm, zamiany żon, czy depresje, na które cierpieli po przeprowadzce do Moskwy, szpiedzy tacy, jak Kim Philby, Donald Maclean czy Guy Burgess. Tłumaczy to także, dlaczego Blake, kiedy SIS wysłał go w 1947 r. na kurs języka rosyjskiego na Cambridge University przeznaczony dla oficerów brytyjskich sił zbrojnych, był w stanie płynnie czytać "Annę Kareninę" w mniej niż trzy miesiące [4] – coć każdy, kto studiował język rosyjski, zgodzi się, że to niezwykle osiągnięcie. Dało ono Blake’owi niezwykłe przyspieszenie na drabinie awansów w hierarchii SIS. Blake jest już jednka tylko historią. Jego biografia ma wciąż luki – tak jak powinna je zapewne mieć każda autentyczna biografia szpiegowska.
Ale jego przypadek nieźle ilustruje to, czego powinniśmy spodziewać się po Rosji, przynajmniej tak długo jak kraj ten będzie rządzony przez byłych oficerów KGB"
------
Stąd blisko do matrioszek-> z ciekawszych: Bierut i Jaruzelski.
http://pitulandia.salon24.pl/27219,index.html
http://pitulandia.salon24.pl/25761,index.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
2 komentarze
1. "Nielegalni" występują we
2. "Nielegalnych" nie ma chyba w Polsce (za wielu)