Fetysz salonu24

nie powiem, że sie nie zgadzam z tą opinią, ja to nazwałam na własny użytek tworzeniem przez właścicieli S24 "koncesjonowanej opozycji" , co na jedno wychodzi.

I widzę podobna zabawę jak Mysiej , temu damy na łyżeczce, temu damy grzędę, a temu łepek ukręcimy :)

A i interna jest - jedni maja wyrok jak dla brata - miesiąc, inni na 99 lat, a inni do końca świata :)

Obserwowałem właściwie wszystkie przemiany salonu24, nawet gdy nie miałem tam bloga i ewidentnie widać było, że zarządzający/ właściciele/ figuranci, jak zwał tak zwał, w pewnym momencie po prostu przestraszyli się lawiny, którą rozpętali stworzeniem salonu24.
Nie zamierzam na nikogo wpływać żeby wyszedł z salonu i przyszedł np. do nas, jedynie chcę uczulić na pewne, często specjalnie chowane przez nas samych, problemy.
Czasami czytając "argumenty" naszych byłem zażenowany...Ta chęć zaistnienia jest zabójcza.
Szanujcie się ludzie! :)

Zaraz na mnie spadną gromy.
Unicorn,ja obserwuję podobne acz inne zjawisko.

Na S24 pisze sobie bloger,pisze,aż w pewnym momencie dostaje kopa,bana.
I co ? Przychodzi do nas,aby wypłakać się,wyżalić,jaka to adm. tego przybytku kultury jest niedobra,niesprawiedliwa.
Nawet nie mija wiele godzin,kiedy u nas się rejestrują.
Nie powiem,sprawia mi to frajdę,chyba także i dobrze dla Stowarzyszenia.
I wpisy.jedni krzyczą głośno,inni małym wpisem,komentarzem.

Czemu wcześniej do nas nie przyszliście ?
Czy u nas to nie było to jazzy i nie trendy ?
Obserwuję i z lekka śmieję się.

Kto następny przybędzie do nas ? :)
Bądźcie z nami i nie piszcie TYLKO o I.J i jego kumplach.
Bo naprawdę ciężko to komentować.
Wiem,trzeba bywać wszędzie,głosić,przekonywać,ale na miłość boską za jaką cenę ?
Wiecie jak Was potem niektórzy widzą ?

Pozdrawiam obecnych i przyszłych zbanowanych na S24.

spojrzałam w tej chwili na S24 i widzę, że ten gnojek Infidel sprofanował krzyż.

Tylu tam katolików, przynajmniej tak wyznają, a nikt nie zgłosił tego gnojka Eforosom, wręcz przeciwnie, prowadzą "ekumeniczną rozmowę" pod sprofanowanym przez szmondaka szabesgoja krzyżem.

... sznie!

kase z waszej kieszeni, rzedu prawie 900 000 zl.(!!!)

Ciekawe na co wlasciciele saloonu24, ta pochodzaca z waszej kieszeni sume, wyda?

Aby sie zorientowac na czym polega problem, warto zastanowic sie nad pewnymi faktami:

* zalozenie takiej platformy moze kosztowac : 0 zl (slownie zero zloty)

W sieci istnieja portale z ktorych mozna za darmo pobrac gotowce do zalozenia strony
tego typu jak saloon24, np.:

http://wordpress.org/

(wszystkie narzedzia za friko i wiele znanych dziennikarzy i publicystow z tego darmowego podstawowego wzoru dzisiaj korzysta)

* ile kosztuje miesiecznie prowadzenie takiej platformy dyskusyjnej jak saloon24.pl?

Wypozyczenie serwera za granica na tego typu platforme moze wynosic od 100-200$
( bo maksymalna ilosc komentarzy pod tekstami jest niska, max. to 100- 600 (ale rzadko)
ilosc publikowanych zdjec i video - takze)

* podobna platforma dyskusyjna zalozona za darmo przez dziennikarke Arianna Huffington, wyglada tak:

http://www.huffingtonpost.com/

W tej chwili Huffington Post jest finasowany przez akcjonariuszy (wycena wynosi ok.25 mln USD. Wlasciciele platformy zapraszaja tam do pisana najwybitniesze osoby, ale im za to placa. Oni swoich tekstow nie pisza za darmo. Ale ich teksty sa profesjonalne, a nie takie jak w wykonaniu piszacych na saloonie.24 pseudodziennikarzy.

Warto na Huffington Post pisac jako bloger, bo tam mozna sie rzeczywiscie WYLANSOWAC.

Nikt tam nie zamyka piszacym tam blogerom i osobom komentujacym w bezczelny sposob ust i nie wyrzuca ich dorobku w kosmos, za jednym nacisnieciem przycisku na klawiaturze.

Tam nie ma miejsca dla Leskich, Jan jankowskich, Igorow janke, RRK i lobuza Miki.

Powtorze jeszcze raz za Pania Maryla i Unicornem : ludzie SZANUJCIE SIE .

Nie przesadzałbym z tą "masą". Często liczba wejść jest myląca, są to ciągle ci sami blogerzy. Nie piszę już na salonie z wiadomych powodów i powiem szczerze, że nie żałuję i na frekwencję nie narzekam. Notki umieszczam na BM24, czasami na Kontrowersjach, Niepoprawnych no i tam gdzie kiedyś w ogóle zacząłem "blogować" - Interii360.
Jedynym ograniczeniem Interii jest fakt, że każdy tekst przechodzi przez ręce redaktora. I to co budziło kontrowersje na "niezależnym" forum Krawczyka tam zawsze trafia na SG a wtedy "czytalność" sięga nieraz kilku tysięcy.
Nie płaczę za salonem, czasami pokomentuję sobie i poprzyglądam sie wybrykom salonowych trolli syjonistycznych, których na takich portalach jak ten nie uświadczysz (pewnie dlatego, że tu by nie mogli banować...) Jeśli prawdą jest, że prawdziwa cnota krytyki się nie boi to barbur i jego trzech kolesi zaliczyć by należało do panienek zamkniętych w domu schadzek :)

Wyczyny socjotechniczne salonu są już tak czytelne, że naprawdę trzeba być masochistom by się trudzić i spokojnie czekać na nagłą śmierć.

Dokładnie tak jest i właśnie po to Michnik kazał Herr Janke stworzyć S24, aby resocjalizować prawicowych oszołomów. Wielką rolę odgrywa w tym Leski jako główny troll.
pzdr

"Czemu wcześniej do nas nie przyszliście ?
Czy u nas to nie było to jazzy i nie trendy ?"

Nikt nie widział co ten Igor będzie wyrabiał.

Witam.

Teraz mnie rozśmieszyłeś do łez :)
Przecież to wszystko było widać od dawien dawna.Zwłaszcza rok 2008 dał niektórym osobom sporo do myślenia.Wyciągania wniosków.
Lepiej późno niż wcale.
Nasz pokład ma sporo wolnego miejsca,płyńmy więc razem...

Pozdrawiam.

ps: Wola144 to jedna ze stron powstałych z inicjatywy Stowarzyszenia Blogmedia24.pl.