Palikot na pewno pali głupa, a może i coś jeszcze. Taki wniosek sam
się nasuwa jak się słucha jego wypowiedzi. No bo z jego głową jest chyba
wszystko w porządku? Palikot sam przecież twierdzi, że się przebadał i
medycyna uznała stan jego umysłu za mieszczący się w normie.

Obecnie powstaje w Polsce swoisty komitet poparcia Palikota i
miłośników jego stylu prowadzenia polityki.  Na razie ujawnili się tylko
niektórzy członkowie tego komitetu, ale jak napisał jeden z nich - tak
myśli w Polsce wielu ludzi, ale tylko Palikot mówi to głośno. Członkami
komitetu popracia Palikota, którzy dotychczas publicznie  się do tego
przynali są:

1. Eustachy Rylski.

2. Dorota Wellman.

3. Wojciech Pszoniak.

Miejmy nadzieję, że Komitet Miłośników Palikota w najbliższym czasie
wyjdzie z podziemia i dowiemy się, kto myśli tak samo jak Janusz
Palikot, ale na razie boi się głośno o tym mówić.

 

Lekcja numer 2 dla Lemingów:Każdy, kto chce zdobyć
władzę musi mieć swojego Palikota, który powie i zrobi wszystko co inni
chcieliby zrobić i powiedzieć, ale im nie wypada albo się boją do tego
przyznać. I zawsze znajdzie się komitet ludzi "światłych", który w razie
potrzeby poprze i wytłumaczy Palikota.

http://terryasic.salon24.pl/206186,honorowy-komitet-poparcia-palikota