Niesprawiedliwość w Salonie 24
elig, czw., 08/07/2010 - 20:13
Różne kary za to samo: [link] w salonie 24...
Różne kary za to samo: http://emerytka.salon24.pl/205653,niesprawiedliwosc-w-salonie-24
Niesprawiedliwość w Salonie 24 W dniu 03. 07. obowiązywała cisza wyborcza. Według Administracji Salonu24 dwóch blogerów ją złamało. Kashmir napisał na swoim blogu , jak to określił, "notkę okołowyborczą" i został ukarany blokadą konta do północy 04.07. Ponieważ miało to miejsce o godz 21:10, łatwo jest policzyć, że jego kara trwała niecałe 27 godzin. Nieco później bloger PLK umieścił na swoim blogu notkę składającą sie z tytułu i plakatu Jarosława Kaczyńskiego. O godzinie 23:04 został on ukarany bezterminowym banem. W późniejszej korespondencji Ephoros potwierdził, że konto PLK zablokowane zostało na stałe. Stwierdził też, iż PLK wklejał materiały wyborcze dwukrotnie, zaś bloger przysięga, że swoją notkę wklejał tylko jeden raz. Oprócz tych blokad, żadnych innych konsekwencji złamania ciszy wyborczej nie było. Dla obu blogerów była to pierwsza blokada w ich salonowym życiu. Mam wobec tego następujące pytania: 1/ Jak to jest możliwe, że za takie samo przewinienie jeden bloger otrzymuje karę 27 godzin blokady, a drugi blokadę bezterminową? Czy rzeczywiście Administracja uważa takie działanie za sprawiedliwe i uzasadnione? 2/ Jak się ten bezterminowy ban dla PLK ma do oświadczenia Radosława Krawczyka, który wyraźnie zapowiedział, iż osoby łamiące ciszę wyborczą będą blokowane do poniedziałku 05.07.? Muszę z całą mocą stwierdzić, ze uważam kare bezterminowego bana dla PLK za rażąco niesprawiedliwą, krzywdzącą i bezsensowną. Wnoszę więc o natychmiastowe odblokowanie jego konta. z poważaniem elig- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
13 komentarzy
1. banowanie na s24
Szanowna Pani,
Jestem ofiarą bardzo podobnej sytuacji. W dniu 4 czerwca gdy ukazała się i zniknęła pewna notka ŁŁ wysłałem skopiowany chwilę wcześniej tekst. Był to jedyny post jaki wysłałem do s24, powisiał tylko kilka minut. Próby zalogowania się na Salonie prowadzą do informacji "Twoje konto zostało czasowo zablokowane". Dzisiaj poprzeglądałem sobie listę zablokowanych uczestników i o tej samej porze zbanowane były bodajże jeszcze dwie osoby, wielce prawdopodobnie że za to samo. Moja blokada jest bezterminowa, inne osoby (poldek i the cut) miały bana na jeden lub kilka dni. Chciałbym zaznaczyć, że jestem mało aktywnym komentatorem (ok.30 komentarzy), nie miałem wcześniej żadnych banów ani ostrzeżeń. Oczywiście żadnego e-maila nie otrzymałem.
Gdy popatrzę na zagadnienie banowania, to mam wrażenie, że admin robi to na zasadzie przypadku, raz mu się machnie dożywocie, a raz 24 godziny. Przy czym zbanowanie nieznanego szerzej uczestnika jest jak splunięcie, zniknięcia takowego nikt nie zauważy.
Pozdrawiam,
Lowca much
2. Nie lamentuj tylko pisz prawdę
http://blogmedia24.pl/node/32102
gdzie indziej. Dobre pióro przyciąga czytelnikow, to "salon" Michnika ma problem - ubywa im atrakcyjnych autorów; oby tak dalej. Olewać palantów!
3. @transfokator
Ja nie lamentuję, a prawdę piszę zawsze i wszędzie. W Salonie24 też. Proszę przeczytać moją poprzednią notkę.
4. :)
Mnie zbanowali na s24 nawet nie wiem za co.
do dziś nie dostałem jakiejkolwiek odpowiedzi na moje maile do adminków s24.
No cóż... tak to jest jak sie w ramach oszczędności wstawia na fotelik admina jakiegoś gówniarza.
Co ciekawe ban nastąpił po moim komentarzu u coryllusa na temat piłki i piłkarzy.
5. Nie olewać!
No nie mogę się zgodzić na olewanie :))) Natura taka, widać, a i poglądy przeważnie niesłuszne.
Uważam, że banowanie ręczne, akcyjne, bez planu, lecz za treści, za nicka, za brak nicka, za pierdoły, lub ich brak - jest godne.
Godne najwyższego potępienia! Napiętnowania. Naznaczenia. W.y.p.u.n.k.t.o.w.a.n.i.a. Określenia, wskazania, komentowania itd.
Czemu? Ano temu, że cham *musi* znać swoje miejsce. W przeciwnym razie zaczyna się panoszyć, rozwielmożniać, z czasem zaś wpływać na innych, a potem dominować, by w rezultacie osiągnąć to, co jest jego celem - dyktaturę.
Dobre pióro nie pisze tam gdzie łatwo mu pisać, gdzie można, gdzie po prostu wolno.
Naprawdę dobre pióro pisze zawsze na tynku - gestem, słowem, spojrzeniem, milczeniem, ale przede wszystkim rzeczą jedną - kontaktem.
Spójrzmy na mistrzów pióra! Sokrates, Jezus Chrystus...
Ileż tomów! Zero. Ile wpływu? Nie sposób odpowiedzieć...
Pozdrawiam
6. Łowco
Sam widzisz jak niebezpiecznie jest wspierać taką cholerę jak ja.
Pozdrawiam Ci serdecznie salonowy wrogu publiczny :-)
Łażący_Łazarz
7. "banowanie ręczne"
jako niesłuszne, nieuzasadnione, jakieś bajdoły o niedoświadczonym adminie, liczenie na nie wiem co, srutututu - naiwność i psie przywiązanie do "salonu" mnie zdumiewa. Załóżmy tutaj grupę "relegowanych", zróbmy "zakładkę" Smoleńsk, inną "Zagrożenia przy urnie wyborczej", żeby te materiały nie byly rozproszone. Kto wywalony z "gnojnika Jankego" ma znaczek releganta, ma zadanie od czasu do czasu skomentować co tam się dzieje, jale tak, żeby bolało... Czytalem na tym forum wpisy, jak gość zmieniał pseuda, nicki, ksywy, adresy mejlowe, numery IP - ale za każdym razem go identyfikowano i banowano. A to po stylu, a to po treści, to znów, że wspomagał niewygodnych dla Jankego przyjaciół - jakaś paranoja ganiania po piaskownicy z grabkami. Atakujecie "salon" Michnika powołując sie na jakieś dziwne regulaminy, które ci gracze dod siebie ustanawiają, zamiast brać byka za rogi i demaskować całościowo tę haniebną formację zamordystowską. I co? - przywróci któregoś admin"salonu"... Teraz trzeba będzie uważać na każe słowo, bo już nauczka była i można wylecieć za byle co. Ostre pióro stępione samo przez się. Można i tak - Janke zasiadał przy jednym mikrofonie ze swołoczą TOKFM, wywalili go, ale to człowiek bez honoru, jakby mu dali szansę tam wrócić, leciałby w podskokach. Nie włazi się do tej samej gnojówki - ja tak uważam. Rzecz jasna piszę to do tych, co w swoich tekstach dotykają polityki, spolecznego zła, domagaja się prawdy, marzą o rzeczywistej wolności etc - jeśli ktoś uważa, że nie interesuje go takie blogerowanie, a został skrzywdzony za bezdurno, to niech się odwołuje do cenzora-admina, ale tutaj, jak na razie liczą się relelgowani za poglądy. I do nich się stale w podobnym tonie zwracam.
8. @transfokator
Już raz to Panu pisałam, ale powtórzę jeszcze raz. Nie piszę dla Jankego, dla Administracji Salonu 24, dla jakiejś innej władzy, ale dla czytelników. To oni sa ważni, a tak się składa, że gromadzą się właśnie tam. Według danych Cubestat w czerwcu S24 miał ponad 45000 wejść dziennie, BM24 ok. 4600, a Niepoprawni ok. 5700. Mój blog miał w czerwcu średnio dziennie 404 wejścia na BM24, a ponad 967 na S24. To nie znaczy, że mam zamiar z tego powodu komukolwiek się podlizywać. Usilnie proszę jeszcze raz o przeczytanie mojej poprzedniej notki "Jak pozbyć się zbyt dobrych blogerów - poradnik dla adminów".
9. Szanowna Pani
Cytat: "Mój blog miał w czerwcu średnio dziennie 404 wejścia na BM24, a ponad 967 na S24."
Czyli całkiem nieźle; za chwilę ta szala się wahnie, bo połowa z "salonu" zacznie Panią poszukiwać i będzie tutaj u Pani 900 odwiedzin. I tak to leci - ludzie się przegrupowują w pogoni za prawdą, proszę mi wierzyć. Na "salonie", przywrócona z łaski do łask, już nigdy nie napisze Pani swobodnie, ostro, od serca, zrobi się Pani nie wiadomo kiedy mdła i czytelnicy odejdą, taki osiągnie Pani efekt w pogoni za tym wskaźnikiem odwiedzin , o którym tu ciągle słyszę. Tak psieją (padają?) media, bo wskaźnik np. oglądalności jest najważniejszy, a nie to co się głosi, treść przekazu.
10. Mam pytanie...
chyba retoryczne?
Czy blogpress, czy inne DARMOWE platformy blogerskie (nie tylko w kraju), nie dają możliwości prowadzenia bloga? Jeszcze nie słyszałam, aby w TAKIM STOPNIU nakładały kaganiec na twarze piszących (cokolwiek by nie pisali :) o ile jednoznacznie nie łamią prawa! (tym juz może zajmować się np. /napuszczona/ policja).
To smutne, co napiszę - S24 - od początku powstania - a TERAZ - w szczególności - to "skanalizowanie" waszej aktywności, cenzurowanie (właśnie tak, jak opisujecie!) waszych notek, abyście wreszcie sami sobie kaganiec na twarz założyli (autocenzura: bo mnie zbanują). Jam mam chyba za dobra pamięć, bo utkwiły mi w głowie jak ćwieki durne pytania Jankesowej, w stylu napisz dlaczego kochasz platformę i dlaczego tak bardzo :) i "gimnastkę Jankesa broniącego PO (a nawet Pawlactwa!!!).
Do elig: sama nie masz już rozeznania, jak cenzurujesz własne wpisy - bo inaczej...juz by Cię tam nie było! (tylko mi nie pisz, ze "można kuturalnie...itd. - można, ale tylko nie_na_temat który natychmiast rzuci admina do kasacji :)
Smutne to, co piszę, ale (poza małą ilością czasu) - TO właśnie była główna przyczyna, że nie przyszło mi nigdy do głowy założenie TAM bloga, nawet rzadko odwiedzanego. A komentuję i czytam czasem, jak ktoś z Was coś ważnego zalinkuje (Ścios).
Lyberalny S24 - z którego (czyli z Was!) zarządcy czerpią kasę (!), ma swoje ZADANIA i żaden taki_tam "NIKT" nie bedzie im psuł biznesu, szczególnie jak narazi ćwoków na KK.
Selka
11. @transfokator
Czy Pan przeczytał to, o co Pana prosiłam? Jeśli tak i jeśli sądzi Pan, że to jest mdła laurka, to znaczy tylko, że nie potrafi Pan czytać ze zrozumieniem. Nie miałam ani razu bana, ale też nikt mnie specjalnymi łaskami nie obdarzał. Z moich ostatnich 127-u notek tylko 24 znalazły się na SG, przy czym z ostatnich 69-u - ani jedna. Z moich pięciu najpopularniejszych notek tylko jedna była przez chwilę na SG. Za to mam jednak świadomość, że ci którzy mnie czytają robią to, bo moje notki im się podobają, a nie dlatego, że mnie ktoś lansuje. Nie ma Pan pojęcia, jakie to miłe uczucie.
12. Elig
Dla mnie jesteś wielką klasą.
Łażący_Łazarz
13. @Łażący Łazarz
Bez przesady !!! Ja jestem tylko amatorką bez żadnego doświadczenia dziennikarskiego /jeśli nie liczyć prowadzenia przez kilka miesięcy kroniki klasy Xc ponad 45 lat temu/ Nie jestem, nie byłam i nie będę publicystką. W ogóle nie mam takich ambicji. Blogowaniem zajęłam się, gdyż okazało się ono bardziej zajmujące od rozwiązywania krzyżówek i sudoku. Jestem hobbystką i jestem z tego dumna !!! Pozdrowienia !!!