Było, ale się zmyło

http://www.dziennik.pl/katastrofa-smolensk/article640406/Sledczy_pytaja_...
"Dziennik Gazeta Prawna" potwierdził w Prokuraturze Generalnej, że wniosek do Departamentu Sprawiedliwości USA został wysłany w poniedziałek. Naczelna Prokuratura Wojskowa nie chce jednak mówić o treści tego wniosku do czasu, aż nie dotrze on do Stanów Zjednoczonych.

no sztuczna mgla prezydentowi tez byla potrzebna
Amerykanie nie zawioda, odpowiedza tak, ze wyjdzie tak jak ma wyjsc
Juz Lech Kaczynski o to napewno zadbal

Jeden twierdzi, że to Jarosław Kaczyński jest tak chory na władzę, że aż poświęcił brata. I prawie wygrał, ale Polacy nie dali się oszukać.

Gdy zapytałem go, "jak to zrobił Jarosław by Lech spadł ?" uzyskałem odpowiedź:

- Kaczyńscy zawsze mieli swoje tajne układy od czasu Telegrafu i swoich ludzi od mokrej roboty. Tak przecież zginęła Blida.

Logiczne, prawda?

Ps. Mój rozmówca to warszawski naukowiec, człowiek prywatnie dobroduszny o ładnej solidarnościowej karcie. Uważa prywatnie, że najlepsza ze wszystkich jest Gazeta Wyborcza ponieważ tam można dowiedzieć się o wszystkim co ważne i jako jedyna publikuje opinie z najróżniejszych opcji politycznych. Przykład: artykuły Majcherka, chrześcijańskiego-konserwatysty z Tygodnika Powszechnego i Kolendy-Zaleskiej, która przecież (jakby inaczej) jest wzorem rzetelności i dziennikarskiego obiektywizmu. W TVN takim wzorem jest Durczok, a w Pisowskiej TVP Lis (którego nie udało się jeszcze zastąpić fanatykiem Pospieszalskim).

To tez wydaje sie bytc prawdopodobne, ale niestety kloci sie z wersja ze to Lech ma krew na rekach. I ze to on odpowiada za smierc tylu niewinnych ludzi. Mysle wiec, ze pan dobroduszny naukowiec sie myli troche. To nie sam Jaroslaw zaplanowal. Z wielkim prawdopodobiencstwem mogli zrobic to razem. Przeciez Jaroslaw mial leciec a nie polecial! A poza tym mimo tak wielkiej tragedii wystartowal w wyborach. Skad on mial tyle sily? Odpowiedz jest prosta. On to dogadal z Lechem i bez problemu znosil zarowno smierc jak i udzial w wyborach.

Czy to nie logiczne?

Przepraszam ale nie mogę tego czytać... ale jeśli już  to pozwolę sobie mieć trochę inną interpretację tytułu:
Lech Kaczyński zaplanował zamach zabierając ze sobą Najcenniejszch bo wiedział i widział co się z Polską dzieje... Był tak WIELKIM PATRIOTĄ, że poświęcił życie własne i najbliższych, wiedząc, że tylko takie wydarzenie może poruszyć serca ludzkie i otworzyć oczy...

Nie przewidział, że to nie wystarczy...

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI...
Wieczny Odpoczynek racz im dać Panie...

...zakłuciłam dyskusję. Przepraszam. Proszę kontynuować, bo robicie dobrą robotę mówiąc też o tym, bo są takie opinie i to trzeba też przedyskutować. Biegając po tematach zajrzałam tu i pozwoliłam wtrącić słowo...
Dziękuję i już mnie tu nie ma...
Serd.Pzdr.

Jesliby to wszystko bylo na serio. To co ja pisze, to chyba bym w ogole nie zagoscil na blogmedia co?

Z kolega rozmawialem. Nie przemawialy ZADNE ARGUMENTY i FAKTY.
Za to kolega mial pelen plecak roznych wtretow, komu to na reke i kto tu moze za cos odpowiadac. Wiesz. To jerst dopiero sztuka co? Fakt to nic nie znaczacy element
A wiara ponad wszystko

Tak na marginesie to nie jestem pewien, ale chyba stracilem wlasnie tego znajomego.

Myślę, że dobrze się stało, że podjąłeś taką dyskusję.
Ja sama przecież też spotykam się z różnymi opiniami. Tyle opinii ile ludzi...
Ale czasami włos się na głowie jeży... wtedy mówię to, co tu powyżej...
Jak chcesz, to bardzo proszę możesz kiedyś w podobnej rozmowie z kimś wykorzystać to moje zdanie. Sam zobaczysz jaka będzie reakcja...
Apropos  znajomych... "tak tu cicho o zmierzchu..." ...:-}
Bardzo Ci dziękuję
Serd.Pzdr...:-}

Teraz wyrażnie widać jakie spustoszenia w umysłach ludzkich dokonały lata komunizmu i nastepującej III RP.Za czasów komuny to państwo decydowało co jest dobre dla obywateli.Za III RP o tym decydują politycy a w znacznej częśći media.Podany przykład bezkrytycznej wiary w to co mówią politycy i piszą media jest zauważany także w moim środowisku.Nie dziwię się gdy takie poglądy wygłaszają ludzie młodzi ,słabo wykształceni,ale tragedią jest gdy takie rzeczy słychać z ust wydawało by się ludzi mądrych i wykształconych.Oni autentycznie i z głęboką wiarą są przekonani,że to co mówią politycy i piszą w mediach to jest szczera prawda.

Przez te lata komunizmu i III RP ludzi oduczono samodzielnego myślenia ,samokrytycyzmu ,logiki i wyciągania wniosków i to jest najbardziej tragiczne.

Nie trzeba sobie katastrofy zaplanować.Wystarczy wyjechać z w trasę z niesprawnymi hamulcami,bez mapy ,w niedoczasie,na hura ! itp.no i dzieje się !

Zobacz ile tych hamulcow niesprawnych bylo:
http://sites.google.com/site/katynii/

A co jeden to specjalnie niesprawny

Ja to wszystko wiem,ale niestety ,jak jedziesz na safarii i słoń ci wywróci samochód to czyja to wina słonia czy twoja ?

A jak ktos czyta tekst i go nie rozumie to czyja to wina? Autora tekstu, czy tego co tekstu nie potrafi zrozumiec?

Lech? za powolny był katastrofa to dzieło wyłącznie Jarosława,własnoręcznie zapakował w bagaż bratu bombę, żeby zostać prezydentem, - tez fajnie brzmi prawda? co głupsze lemingi przyjełyby to jako prawde objawioną , gdyby taki tekst ukazal się w GWnie , podpisany przez no niejakiego Kuczyńskiego

Ale to sie nie zgadza z jego "szarzowaniem" w Tibilisi
Kolega mi wszystko wytlumaczyl
Lech szarzowal
I o malo nie zabil wtedy wszystkich.
A tym razem ktos to tuszuje, bo bylby skandal.
Ale napewno tez szarzowal

A tym razem ktos to tuszuje, bo bylby skandal.
Ale napewno tez szarzowal
*****************************************************************

To wyjatkowo karkolomne tlumaczenie, ktore nie wytrzymuje nawet przecietnej zdolnosci do logicznego wnioskowania. Przeciez juz w dniu katastrofy, przekazno w swiat informacje iz winien byl Kaczynski ktory zmusil pilota do ladowania.

Wiec kto niby cos chcial tuszowac, skoro taka wersje narzucona nie tylko Polakom, ale
calemu swiatu?

Tak juz na marginesie, czemu tego typu teksty, jak ten panski maja sluzyc?

Czemu maja sluzyc takie teksty? Hmmm
Wydawalo mi sie, ze to jest jasne.
Prosze sobie wyobrazic, ze czasami czlowiek ma ochote wykpic czyjs punkt widzenia przerabiajac czyjsc punkt widzenia az do absurdu.

Bo jak ja mam argumentowac z facetem, ktory ma wyzsze wyksztacenie, bardzo dobra pozycje spoleczna i SUGERUJE MI, ze wina lezy po stronie prezydenta. Prosze sobie wyobrazic, ze uzywalem argumentow i... uslyszalem, ze ja nie mam argumentow, i nie jestem w stanie porzadnie tego przeanalizowac.

No to co mi zostaje?
Ja wiem, ze tu na blogmedia to tak wszystko na powaznie.
Ale czy zawsze?

Uwazam, ze pisanie tego typu tekstow, ktore moga byc zle zrozumiane przez osoby slabo zorientowane w temacie, jest niepotrzebne.

Jesli panski znajomy ma problemy ze zrozumieniem pewnych faktow, to widocznie jest bardziej podatny na wszechobecna w polskich bezpieczniackich masmediach, manipulacje.

Osobiscie kiedy spostykam sie z takim przypadkiem, staram sie spokojnie tlumaczyc
o co w tym wszystki chodzi.
Do tej pory udaje mi sie KAZDA osobe przekonac iz zostala wprowadzona na manowce.

U mnie taka metoda dziala. Prosze ja sprobowac ze swoim znajomym.
Moze sie Panu tez uda wyprowadzic go z bledu.

Jeśli o mnie chodzi, to mam wielką nadzieję, że zrozumieliśmy się dobrze w poprzednich komentarzach. Najbardziej boleję, że  straciłeś dobrego znajomego wyrażając swoje poglądy.  Z tym nie bardzo mogę się pogodzić, bo przecież dyskusja polega na tym, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Owszem, w przypadku skrajnych opinii następuje ochłodzenie, kontakt jest coraz bardziej trudny, ale może to trzeba przełamać. Może zgadzacie się na innych płaszczyznach. Tego nie powinno się tracić bo w ten sposób wyginą więzi międzyludzkie...
Pozdrawiam z powiedzeniem: " lepiej mieć jednego prawdziwego wroga /z którym można się porozumieć/ , niż 10 fałszywych przyjaciół"
Głowa do góry...:-}

Wiadomo przecież, że opowiadamy o debilizmach wypowiadanych przez lemingi. Jedyni współsprawcy jakich można dziś z wielka pewnością zidentyfikować na podstawie państwowych dokumentów to Komorowski, Arabski i Tusk - pisałem o tym w "Gruppefuhrer KAT". Reszty przyjaciół Moskali możemy się tylko domyślać.

A kto to wie,może autora bo niejasno pisze,może czytelnika bo czyta po swojemu.

No nie robmy zartow. Nie mozemy przeciez pisac doslownie i jawnie na tacy bo to bedzie oznaczac, ze jestemy jak Szklo Kontaktowe. Za komuny najlepiej wlasnie dzialalo to w formie kabaretow. To jest wysilek emocjonalny.

Kolega nie jest dobrym znajomym. A ze stracony? No coz moze i szkoda. Ale jakos nie mam ochoty miec 20 glupich kolegow. Wole jednego nieglupiego w zamian.

A to twoj wpis byl. O grupenfuhrer KAT.
Ja to znam z salonu chyba.
Bardzo dobry.

ten wpis wykorzystalem, zeby temu koledze wyslac. Uczepil sie Tibilisi
A przeciez to jest jak rozmowa o procy, klotnia kto ma proce, gdy w tle rosjanie i germancy wytaczaja armaty. Do kolegi nie dotarlo. Tibilisi najwazniejsze. Prezydent ma krew na rekach.

Dzwonili do siebie ok pół godz przed katastrofą. zgodnie z wersja najnowsza jak widzę pewnie Lech życzył powodzenia Jarkowi. To ma sens. wszystko zaczynam widzieć poprawnie:)
Większość w to wierzy, nieważne jak długo byśmy sobie robili żarty. Ludzie wierzą.
Jestem w trakcie czytania śmiesznej książki "absurdy PRL' cz 1 i 2 sa świetne. Myślałam że tak odurniałego społeczeństwa to już nigdy nie będzie a tu niespodzianka jest jeszcze głupsze i to za mojego życia.