Moja odpowiedź na wiersz Palikota o Kaczyńskim

Nie jestem już żaden smarkacz,

i głowa pokryta siwizną.
Ja zagłosuję na Jarka,
no bo Cię kocham, Ojczyzno!

Niejeden ciężar na barkach
dźwigałem, znosiłem trudy.
Ja zagłosuję na Jarka,
bo dość mam kłamstw i obłudy!

Gdy spytasz mnie, niedowiarku,
dlaczego? Wyznam ci szczerze:
ja zagłosuję na Jarka,
bo w brednie Bronka nie wierzę!

Skąd wiem, że wybór mój dobry?
Bo to człowiek prawego oblicza.
Bo ja chcę powrotu Ziobry,
i prawdy Macierewicza.

Bo nie chcę mieć Prezydenta
u stóp leżącego Rosjanom,
co pełni rolę agenta
i Lecha zaszczuł na amen.

Na Bronka nie oddam głosu,
bo wielbi służby specjalne,
bo ignoruje powodzian,
kobiety nazywa fatalnie.

Za to, co wciska ludowi,
na co pozwala i sprzyja,
i za ten jad, co sączy Palikot
i Niesiołowski, jak żmija.

Za sieć oszczerstwa i chamstwa,
wydanie walki elitom,
smoleńską masakrę Rodaków
i manipulacje Rzeczpospolitą.

Bo mówił, że przyjdą wybory,
albo Prezydent poleci...
Bo chciał wystrzelać Kaczory,
dziś znicz się Lechowi już świeci.

Bo teraz myśliwy, gajowy,
chce strzelać, patroszyć Jarka,
i chyba to każdy widzi,
że już przebrała się miarka!

I robiąc te wszystkie rzeczy,
mówi, że "zgoda buduje".
Celniejsze byłoby hasło:
"Bronek wam Polskę zruinuje!"

Dziś w duszy mej zakamarkach
odkrywam decyzji sedno.
Ja zagłosuję na Jarka,
bo nie jest mi wszystko jedno.

Piszę dziś mocne te słowa,
bo rana się w sercu nie zmniejsza.
Ja zagłosuję na Jarka,
bo POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA!