Kolejna "wpadka" Komorowskiego. Tym razem na konferencji prasowej oświadczył z poważną miną, że Polska zamierza wyjść z NATO http://www.tvn24.pl/-1,1660429,0,1,komorowski-wychodzi-z-nato,wiadomosc.html
To już nie jest śmieszne i nie mam zamiaru się pastwić nad Marszałkiem. Ilość popełnionych gaf w ostatnich tygodniach zasługuje na wpis do Księgi Rekordów. Jednak warto zadać pytanie czy to są gafy czy może coś więcej? Czy prezydentem który przecież reprezentuje majestat Rzeczpospolitej na arenie międzynarodowej może zostać człowiek który niemal codziennie ujawnia światu braki w wykształceniu (słynna wpadka płatnika netto), obraża innych (poznaniacy, krakowiacy, szkoci) oraz przy okazji ważnych deklaracji związanych z bezpieczeństwem państwa oświadcza wystąpienie z NATO.
W Polsce oczywiście nie wzbudza to jak widać żadnych emocji, ale warto zastanowić się co może się zdarzyć gdy Komorowski już jako prezydent zostanie wypuszczony na międzynarodowy żywioł. Łatwo sobie wyobrazić wizytę prezydenta Komorowskiego np. w USA podczas której oświadcza:
"Jestem zaszczycony, że mogę przemawiać w gmachu ONZ zwłaszcza, że jeszcze nie tak dawno temu biegały tutaj bizony"
lub podczas rozmów z prezydentem Obamą
"Jeszcze raz gratuluje sukcesu wyborczego. Dla kogoś takiego jak pan z takim kolorem skóry to wielkie wyróżnienie"
Polacy do wszystkiego się przyzwyczają i być może oswoją się z gafami Komorowskiego, ale na świecie nie każdy może polubić to specyficzne poczucie humoru, to niechlujstwo podczas wypowiedzi. Analizując ostatnie tygodnie można założyć, że międzynarodowy skandal z udziałem Komorowskiego jest tylko kwestią czasu. Nie chodzi tutaj o jakieś niewinne gafy. W pewnym momencie po prostu może dojść do zwykłej kompromitacji Rzeczpospolitej Polskiej, a Komorowski stanie się pośmiewiskiem w zagranicznych mediach. Polska i tak ma bardzo złą prasę. Przyjaciół na świecie możemy policzyć na palcach jednej ręki. Nie wszystko więc ujdzie nam na sucho. Czy jesteśmy gotowi na codzienne wydawanie sprostowań oraz wykupywanie ogłoszeń z przeprosinami w prasie zagranicznej?
http://moraine.salon24.pl/193406,komorowski-chce-wyjsc-z-nato-czyli-zarty-sie-skonczyly
4 komentarze
1. więcej empatii proszę
proszę nie wymagać zbyt wiele od żyrandola. Można natomiast tylko po chrześcijańsku ostrzec p.Phemiera, by nie spadł mu na głowę. W dodatku Palikoty, Bartoszewskie i inne kuce nieustannie zostawiają kupy na dywanie. Nie zazdroszczę...
Idem
2. @
Gafa czy nie gafa - oto jest pytanie.
W świetle moich danych Polska (a ściślej ekipa trzymająca władzę - ostatnio również w wojsku (!)) może być dla NATO partnerem bardzo niewygodnym.
Nawet jeśli zdecydowano się na oficjalne milczenie we "wiadomej sprawie", to nie wierzę że nie wiedzą...
3. Lapsusy ale i brak wiedzy na proste tematy P.O.Prezydenta już
ośmieszają Polskę. Ten człowiek jest zdolny wypowiedzieć wojnę niechcący.... i przeprosin może nie być. Dlatego - Podpisujemy petycję o ustanowienie niezależnych obserwatorów OBWE podczas wyborów prezydenckich. ZAPRASZAMY !!!
http://pis-sympatycy.pl/
ciociababcia
4. Rostowski też jakiś niekumaty
Rostowski też jakiś niekumaty jest. Zbyt dosłownie stosuje się do socjotechnicznych dyrektyw Platformy.
Dokładnie chodzi o dyrektywę mówiącą o tym,żeby przerzucać własny gnój na podwórko sąsiada.
Rostowski boi się ,żeby Kaczyński nie strzelił jakiejś gafy.
Jeszcze nie strzelił, ale jak zostanie prezydentem,może.