Spuśćmy jutro głowy w dół by nie natknąć się na jego wzrok

avatar użytkownika kokos26

Młodzi ludzie, dla których osoba księdza Jerzego Popiełuszki jest tylko postacią historyczną, zapewne wyobrażają sobie, że 19 (?) października 1984 roku komunistyczny szwadron śmierci Jaruzelskiego i Kiszczaka zamordował ukochanego przez cały naród i Kościół, bohaterskiego kapłana.

Nawet nie zdają sobie zapewne sprawy ile analogii istnieje między dniem dzisiejszym, a atmosferą, jaka panowała niemal trzydzieści lat temu. Warto, więc przypomnieć, że w tamtych czasach, co do postawy księdza Popiełuszki nie było jednomyślności, powszechnego podziwu, wdzięczności, a ci, którzy dostrzegali jego wielkość, poświęcenie i patriotyzm niestety byli w mniejszości.

Reżimowe media przedstawiały Jerzego Popiełuszkę jak jątrzącego wichrzyciela, który zamiast łączyć to dzieli Polaków, a jego kazania nazywano „seansami nienawiści”. Czy czegoś to wam nie przypomina?

Z siatki esbeckich donosicieli jak oplatała kapłana, jednym z bardziej zasłużonych był wieloletni autorytet Gazety Wyborczej i przyjaciel Adama Michnika, ksiądz Michał Czajkowski, TW „Jankowski”, który przez niemal ćwierć wieku był komunistycznym szpiclem.

Jeśli chodzi zaś o stosunek kościelnej hierarchii wobec księdza Jerzego, to żyją do dziś osoby, które powinny się wstydzić.

Zastanawiam się często, co by się działo dzisiaj gdyby ksiądz Jerzy Popiełuszko nie zginął zamordowany w 1984 roku, lecz żył nadal miedzy nami. Wydaje mi się, a w zasadzie jestem pewien, że byłby bohaterem kpin różnych Wojewódzkich, Majewskich i Figurskich, a tabuny różnych Kuźniarów i podobnych mu TVN-oskich funkcjonariuszy frontu ideologicznego waliłoby w kapłana jak w bęben bez żadnych hamulców, tak jak tylko oni to potrafią.

A jak byłaby jego pozycja w polskim kościele?  Tu mamy pewną podpowiedź. Są nią losy księdza Stanisława Małkowskiego, kapelana Solidarności, przyjaciela księdza Jerzego i numeru jeden na liście księży wytypowanych do zamordowania przez SB.

Ten bohaterski kapłan, który jakimś cudem ocalał ma zakaz wygłaszania homilii, spowiadania, a odprawiać Mszę Świętą wolno mu tylko w koncelebrze, czyli broń Boże samodzielnie.

Dzieje się to wszystko 26 lat od pamiętnej zbrodni, a winni jesteśmy temu my wszyscy.

Dlatego też w dniu jutrzejszym podczas uroczystości beatyfikacyjnych na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie spuśćmy wszyscy skromnie głowy dół by nie napotkać nagle wzroku księdza Jerzego Popiełuszki. Wyobrażacie sobie, jaki to byłby wstyd spojrzeć mu dzisiaj prosto w jego oczy?

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. jaki to byłby wstyd spojrzeć mu dzisiaj prosto w jego oczy?

+

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika hrabia Pim de Pim

2. Prawda, wstyd -

Pomimo to trzeba być na uroczystości osobiście albo duchowo. Jest o czym myśleć!

Pozdrawiam -

hrabia Pim de Pim

avatar użytkownika Morsik

3. Pokażmy...

...pokażmy naszym kolegom, jak mają "spuścić jutro głowy w dół by nie natknąć się na Jego wzrok". Wszyscy jesteśmy COŚ winni Księdzu Jerzemu... Poświęćmy Jemu choć ten jeden dzień.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Beta

4. Dziwi mnie brak komentarzy,

Dziwi mnie brak komentarzy, bo temat zaniedbań hierarchów wobec powierzonego im polskiego Kościoła tli się nieustannie, a przed jutrzejszą uroczystością nabiera palącej aktualności. Trudno bowiem nie zadawać dziś pytania : jaką pozycję miałby Ksiądz , który jutro będzie beatyfikowany.
Zgadzam się z Autorem ; podzieliłby los księdza Małkowskiego, który swoje poniżenie znosi z pokorą. Wśród naszych hierarchów nie ma osobistości na miarę kardynała Sapiehy, co gorsza nie ma zrozumienia dla faktu, że Kościołowi potrzebne są jednostki wybitne i charyzmatyczne. Bez takich jednostek za ,,reformowanie" Kościoła biorą się jego wrogowie, a hierarchowie próbują się z nimi układać.
Dlatego nie spuszczajmy jutro głów, a pomyślmy, jak zrobić coś znacznie trudniejszego.
Ksiądz Jerzy zajmował się istotą posłannictwa Kościoła ; bronił godności osoby ludzkiej, jako dziecka Bożego, bronił prawa do prawdy. Każdy totalitaryzm odbiera jednostce te prawa. To dlatego nie może być zgody pomiędzy jakimkolwiek totalitaryzmem, a Kościołem.
Zarzucano Księdzu Jerzemu uprawianie polityki, a on tylko bronił istoty wiary.
Wśród okolicznościowych wspomnień pokazano, przy jednym ołtarzu u św. Stanisława obu bohaterskich księży. Żyjący przyjaciel księdza Popiełuszki powinien być jutro jednym z głównych celebrantów .

avatar użytkownika Nico031

5. jaki to byłby wstyd spojrzeć mu dzisiaj prosto w jego oczy?

Myślę że my wszyscy możemy śmiało popatrzeć w oczy świętego Jerzego Popiełuszki i uczyć się od Niego umiłowania Prawdy i Wolności która jest w nas. Natomiast nie godni spojrzeć w Jego oczy są Ci co oplatali go siecią donosicielstwa, szpiegostwa , kłamstwa ...

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika Maryla

6. Ciągłość i kontynuacja (niewielki)

Dziś odbywają uroczystości beatyfikacyjne ks. Jerzego Popiełuszki.
Był on tylko jedną z ofiar bestialsko zamordowanych przez przez komunistycznych
funkcjonariuszy, podwładnych - Kiszczaka i Jaruzelskiego.

Jeden z nich jest nazywany przez środowisko sprzyjające Komorowskiemu -
"człowiekiem honoru", zaś drugi - renegat i zdrajca - otwarcie deklaruje swoje poparcie dla Marszałka:

"Jestem przekonany, że Bronisław Komorowski wygra te wybory (...) wykazał (.. ) takie cechy jak mądrość, godność, dostojeństwo, ale także bezpośredniość i zdolność dotarcia do ludzi. W mojej ocenie jest to charyzma. Ludzie będą głosowali na Komorowskiego w przekonaniu, że on będzie najlepiej reprezentował interesy państwa.
W drugiej turze ma mój głos"

Wnioski, drogi czytelniku, wyciągnij sobie sam.

http://niewielki.salon24.pl/190805,ciaglosc-i-kontynuacja

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

7. @Maryla

Cały czas wierzę w Naród Polski...
Do słów, które powyżej Nico031 pozwolę sobie dodać fragment wiersza znalezionego w sieci.... /"Modlitwa"/
..."Jasnogórska Pani...
Mateńko Nasza...
Matko Swego Syna z Nieba...
Proszę, okryj nas Swym Płaszczem...
Kolejny raz Twej pomocy nam potrzeba.....
....
Ześlij nam...
Siłę jedności z samym sobą
Z innymi, ze światem...
Błagam...
Ześlij nam wszystkim tę Wielką Mądrość
Niech będzie dziś ona złożonym
Na Katyńskiej i Smoleńskiej Mogile
POLSKIEGO NARODU KWIATEM..."

Dziękuję i ..zdrawiam

avatar użytkownika Selka

8. @Autor, @All

To bardzo WAŻNY tekst.
Ci, którzy pamiętają tamten czas, odczuwają to instynktownie: to "iunctim", tę kalkę tamtego czasu z dzisiejszeą RP. Ten DZISIEJSZY, jak najbardziej prawdziwy, trockistowski koszmar panideologii mainstreamu modo Michtrixa&Co - z jego cynglami, "ludźmi honoru" i "ałtorytetami", wojującym ateizmem. I na dodatek - to umniejszanie byłych(?) i żyjących (jak wyrzut sumienia?) bohaterów tamtego czasu przez dzisiejszą hierarchię Kościoła jak i tenże mainstream....
Gdy myślę o wyborze drogi życia w prawdzie i o to "przydeptywanie" księdza Małkowskiego - przychodzi mi do głowy obrazoburcza myśl, że księdza Jerzego - przez to, że nie żyje - już można czcić! Biada tym, którzy idący wówczas (i nadal!) - drogą prawdy i TYLKO prawdy, ośmielaja się jeszcze...żyć!
I ja również - nie mam watpliwości - tak jak Autor, że los dziś ŻYJĄCEGO księdza Jerzego, nie różniłby sie od spostponowanego ks. Małkowskiego i Jemu podobnym. Może tylko - jeszcze bardziej.

To wszystko co powyżej - nadal nie zmienia odczuć tych prawych, wierzących ludzi, ani wówczas, ani dzisiaj! - i może nie to, że oni "są w mniejszości": tylko NADAL - NIE ONI DECYDUJĄ, jaka ma być ta Polska po komunizmie.

A stąd tylko prosty wniosek należy wyciągnąć: przez te >20 lat ostatniej historii Polski, jakby "zatoczyła ona koło" - wróciła do źródła (PRL). Najgorsze jest to, że - nie tylko moim zdaniem - ta historia nie musiała nigdzie powracać, bo nigdzie się nie wybierała! Nałożyła tylko na wstrętną, czerwoną gębę sugestywną maskę!
Nigdy wcześniej chyba - jak teraz, po katastrofie Tupolewa, po Katyniu II - ta prawda nie jest bardziej widoczna i bardziej bolesna.

Selka

avatar użytkownika Maryla

9. "zatoczyła ona koło" - wróciła do źródła (PRL)- i znów musimy

walczyć o prawdę i zło dobrem zwyciężać



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl