Przykre incydenty przed pałacem Prezydenckim
Anonim, śr., 02/06/2010 - 08:15
W portalu internetowym Netbird.pl pojawiła się niepokojąca informacja, którą słyszałem już wcześniej, ale do tej pory nie chciałem dawać jej wiary.
Dotyczy ona natychmiastowego usuwania, a nawet niszczenia przedmiotów, przynoszonych przed pałac Prezydencki w Warszawie przez osoby chcące złożyć hołd tragicznie zmarłym Marii i Lechowi Kaczyńskim.
Usuwane są kwiaty, znicze, kartki z wierszami. Składający je na chodniku ludzie są upominani, legitymowani, a bywa że i zastraszani przez agresywnych funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu oraz żołnierzy.
Pilnujący pałacu policjanci kierują do osób układających kwiaty i znicze cyniczne uwagi w stylu: "choinkę tu robisz?", "nudzi ci się?".
Rozumiem,że kompetentne służby muszą utrzymywać porządek w miejscach publicznych, zwłaszcza tak prestiżowych jak pałac Prezydencki. Swoje obowiązki mogą jednak wykonywać dyskretnie, a nie w sposób budzący zrozumiałe oburzenie.
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. To proste , solą w oku jest
To proste , solą w oku jest im fakt ze lud nadal pamięta swojego Wielkiego Prezydenta. Najgorsze to ze Borowcy już zapomnieli... A My Naród Polski nigdy nie zapomnimy!!!!
"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska
Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/
2. Tak jak większość Polaków...
...wykonują "tylko" rozkazy... Gdzieś to już było?
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...