pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców "Bądźmy świadkami miłości"Jarosław Kaczyński

avatar użytkownika Maryla

MĘSKA PIELGRZYMKA NA ŚLĄSKU

TVN24
Jeśli nie obronimy zdrowej rodziny, nasza Ojczyzna nie będzie miała przyszłości - mówił metropolita katowicki abp Damian Zimoń, witając uczestników pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców w sanktuarium w Piekarach Śląskich. Pielgrzymka odbywa się pod hasłem "Bądźmy świadkami miłości". W pielgrzymce wziął udział Jarosław Kaczyński.

- Polska rodzina potrzebuje wielkiej promocji. Jeśli nie obronimy zdrowej rodziny, nasza ojczyzna nie będzie miała przyszłości. Broniąc rodziny, bronimy ojczyzny, narodu i Kościoła. Bronimy! Jeśli zniszczymy rodzinę, zniszczymy naród i jego kulturę - powiedział abp Zimoń.

Wzywał też ojców rodzin, by nie ulegali tylko presji sukcesu zawodowego, ale znajdowali czas dla swoich dzieci, dawali im poczucie bezpieczeństwa, ale i stawiali wymagania.

W uroczystościach na piekarskim wzgórzu uczestniczy wielu polityków, m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiej Jerzy Buzek i były premier Jarosław Kaczyński, powitany przez obecnych długimi brawami. Kandydujący w wyborach prezydenckich lider PiS nie wypowiadał się publicznie, bo "w Piekarach był prywatnie".

Śladami Karola Wojtyły

Organizatorzy spodziewali się nawet stu tysięcy pielgrzymów. Mszy świętej będzie przewodniczyć ks. kard. Franciszek Macharski, homilię wygłosi kardynał Joachim Meissner z Kolonii.

Majowe pielgrzymowanie do Piekar Śląskich należy do największych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku. Pielgrzymka mężczyzn przybywa tu regularnie od 1947 r.

Przez kilkanaście lat do Piekar pielgrzymował ówczesny metropolita krakowski Karol Wojtyła. Potem - już jako papież - co roku kierował do piekarskich pielgrzymów swoje posłanie. W ostatnich latach listy do zgromadzonych w Piekarach wiernych przesyłał też Benedykt XVI.

Jaś/sk

http://www.tvn24.pl/12690,1658492,0,1,kaczynski-na-pielgrzymce-slazakow,wiadomosc.html

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Marsz dla życia i rodziny w stolicy

Pod hasłem "Państwo przyjazne rodzinie" odbył się w Warszawie Marsz dla życia i rodziny. Jego uczestnicy chcieli zamanifestować przywiązanie do wartości rodzinnych i szacunek do życia, a także przekonywać, że rodzina to sfera, w którą warto inwestować. Marsz dla Życia i Rodziny to inicjatywa Fundacji Narodowego Dnia Życia oraz Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. W tym roku organizowany był po raz piąty.
- Chcemy, żeby Marsz był radosnym świętem rodzin, afirmacją rodziny i życia. Chcemy też w ten sposób dać sygnał rządzącym, że ta sfera powinna zajmować większą przestrzeń w debacie publicznej i być podmiotem w dyskusjach zarówno ekonomicznych, jak i społecznych. O rodzinę warto dbać i warto w nią inwestować - mówiła rzeczniczka Marszu Anna Szpindler. Według organizatorów w Marszu wzięło udział ok. 4-5 tys. osób. Przeważały rodziny z dziećmi, także wielopokoleniowe, było też dużo młodzieży oraz starszych osób. Marsz rozpoczął się na Nowym Świecie, a zakończył przed Kościołem św. Anny.

Dyrektor Biura Organizacyjnego Marszu Jarosław Kniołek dodał, że organizatorzy zwrócili się do kandydatów na prezydenta z pytaniem, jaki jest ich stosunek do uchwalonej na początku maja nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. - Naszym zdaniem jest to ustawa szkodliwa, która zagraża autonomii rodziny. Dotychczas dostaliśmy odpowiedzi od Jarosława Kaczyńskiego i Marka Jurka, którzy zadeklarowali, że nie podpisaliby tej noweli oraz od Andrzeja Olechowskiego, który ustawę by poparł - poinformował Kniołek.

Uczestnicy Marszu nieśli transparenty z hasłami: "Stop aborcji", "Wybierz życie", "Trwała i szczęśliwa rodzina to nasz wybór, a nie przypadek", "Jakie zawody mają największy wpływ na społeczeństwo? Mama i tata!", "Nie słucham radia, słucham mamy", "Sexedukacja to deprawacja", "Stop promocji homoseksualizmu", "Homoseksualiści żyją krócej", "Heterofobia to choroba". W ramach imprezy zorganizowano konkursy na najliczniejszą rodzinę, małżeństwo z najdłuższym stażem oraz dziadków z największą liczbą wnuków. Marsz zakończył się w Mieście Miłosierdzia - festiwalu filantropii, podczas którego swoją działalność prezentuje ponad 80 organizacji pozarządowych, instytucji i grup nieformalnych zajmujących się dobroczynnością. Organizatorem projektu jest Centrum Myśli Jana Pawła II. Będą tam zbierane m.in. datki na rzecz powodzian.

PAP, arb

http://www.wprost.pl/ar/196974/Homoseksualisci-zyja-krocej-Marsz-dla-zyc...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. "Nowoczesne państwo to nie tylko autostrady"

Państwo nowoczesne, to nie tylko państwo autostrad i nowoczesnych urządzeń, ale także takie państwo, które potrafi zadbać o najsłabszych - mówił Jarosław Kaczyński w Wiktorowie, gdzie odwiedził rodzinę Urszuli i Wojciecha Mielczarków, którzy prowadzą rodzinny dom dziecka.

- Są tu dzieci i zwierzęta, takie zbierane z drogi. Są tu zaradni ludzie, którzy robią coś dobrego. Chciałbym im podziękować za to. Bardzo źle się natomiast dzieje, że nie ma ustawy na temat rodzicielstwa zastępczego - mówił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS mówił, że ustawa, która została złożona już po upadku jego rządu w styczniu 2008 roku i od tego czasu nic się z nią nie działo, spowodowałaby, że przeładowane domy dziecka zostały by rozładowane, "co jest tylko z czymś dobrym dla dzieci". - Warto wspomnieć, że w Polsce powinno też być dobre wychowanie przedszkolne, a tak nie jest. Wielu rodziców nie stać na przedszkola. Dalej mamy nierówność w dostępie do edukacji - mówił Kaczyński.

Skrytykował także pomysł PO, aby drugi kierunek na studiach państwowych był płatny. - Chcę wyraźnie powiedzieć, że jesteśmy zdecydowanie przeciwni takim praktykom. Drugi kierunek, to coś co dzisiaj jest normalne i potrzebne - mówił Kaczyński.

Wizyta Kaczyńskiego w Wiktorowie związana jest z Dniem Rodzicielstwa Zastępczego, który przypada 30 maja.

Urszula i Wojciech Mielczarkowie wychowują syna Adama, który ma 17 lat, oraz ośmioro dzieci z domu dziecka: Adriana lat 15, Pawła lat 13, Justynę lat 12, Patrycję lat 9, Magdę lat 7, Patrycję lat 6, Kasię lat 5 i Asię lat 4.

Zgodnie z uchwałą Sejmu z 24 maja 2006 r., ustanowienie Dnia Rodzicielstwa Zastępczego ma przyczynić się do zwrócenia uwagi na los dzieci odrzuconych i osieroconych oraz działania na rzecz rozwoju i popularyzacji ruchu rodzicielstwa zastępczego w Polsce.
Autor: POg Źródła: Onet.pl, PAP

http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010/aktualnosci/nowoczesne-panstwo-t...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl