PZPRowski złóg czyli elita na ekranie

avatar użytkownika kryska
Skąd oni ich biorą? Jak na zawołanie wyłażą jak króliki z kapelusza. Jeśli tylko zabierze głos Jarosław Kaczyński są na wyciągniecie ręki walterowni i solorzowni oraz jej bliżniaczej siostry Super Stacji. Czy oni tam pełnią dyżur non-stop? Dopiero Kaczyński przygotowje się do wystapienia a oni już siedzą w studio u Waltera i póżniej u Solorza, już kiwają się ich "mądre" łebki, już nóżkami przebierają śliniąc się do jedynie słusznej dla nich w obecnej chwili PO, zachłystują się geniuszem BRONKU, do broni, gotowi zaprząc sie do rydwanu wiozącego kolejnego geniusza Belkę i zawsze zwarci i czujni, by splunąć na Kaczyńskiego i jego elektorat. Kazimierz Kik największy naukowiec od czasów Mieszka I w całym świętokrzyskim, który niczego bardziej nie pragnie jak szęścia Polaków. Czynił to niemal od urodzenia będąc gorliwym członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej od trzeciego roku studiów i jako lektor KC PZPR. PZPR już nie ma, bo śp.Rakowski sztandar wyprowadził ale świetny profesor Kazimierz swoje miejsce widzi przy jakże podobnej nieboszczce Polskiej Zjednoczonej Platformie Obywatelskiej. Sięgając pamięcią wstecz kto zostawał członkiem PZPR? Albo jakiś naiwniak w cuda wierzący albo karierowicz lub zwykła kanalia. Takie kanalie jak KIK zawsze potrafia się ustawić jak nabliżej koryta. W 2007 był w regionalnym komitecie honorowym Platformy Obywatelskiej. I to członkowstwo Kika w tym komitecie Tuska przynosi dzisiaj owoce wybitnemu profesorowi. Dzisiaj bryluje ten komuszy złóg na ekranie tv. Dzisiaj jest na pierwszej linii frontu wojennego z Kaczyńskim, dzisiaj urabia opinię społeczną czyli ryje czerepy. Kik już wszem i wobec ogłosił, ze elektorat PiSu to ludzie prości i bez szkoły, po prostu tacy, którzy winni takiemu Kaziowi wybitnemu buty pucować. Ten wybitny Kazimierz nie omieszkał i dzisiaj szczyknąć jadem na salonie tvn24 tuż po zakończeniu wystapienia JK. - "to jest wystąpienie do ludzi bez pamięci historycznej" - splunął Kik.. "Kaczyński powinien przeprosić" Prof. Kik odnosząc się do wypowiedzi Kaczyńskiego o zakończeniu polsko-polskiej wojny, stwierdził, że trzeba najpierw odpowiedzieć na pytanie, kto tę wojnę zaczął. - Czy to nie słowa, że "tam stało ZOMO, a tu stoimy my - "Solidarność"? Mam przekonanie, że kiedy opłacało się PiS tę wojnę wszczynać, to ją prowadzono. A teraz, kiedy ofiarą staję się PiS, to mówi się pardon, kończmy tę wojnę - argumentował. A czy przeprosił Kik? Czy przeprosił za wszystkie PZPRowskie gnidy i kanalie? Czy przeprosił za kilkadziesiąt lat komuny, za wszystkie zbrodnie komunistyczmnych aparatczyków, których wspierał do samego ich końca. Czy przeprosił za zawłaszczenie Polski przez postkomunę i ich ludzi honoru? I jeszcze jedno. Dla Kika elektorat PiSu to prości ludzie. Tak, to ludzie uczciwi a więc prostolinijni, dla których Polska to Ojczyzna a nie dziki kraj. A Kik dla tych ludzi jest po prostu prostakiem. Kazimierz Kik (ur. 5 lutego 1947 w Gorzowie Śląskim) – polski politolog, doktor habilitowany, wykładowca akademicki, publicysta. W trakcie nauki w liceum był pracownikiem powierzchniowym KWK Wujek, a następnie śląskich hut[1]. Ukończył w 1973 studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, był doktorantem Instytutu Historii PAN (1974–1977). Stopień naukowy doktora uzyskał w Instytucie Historii Uniwersytetu Łódzkiego (1978). W 1988 obronił rozprawę habilitacyjną pt. Komunistyczna Partia Hiszpanii. Ewolucja programu i polityki w latach 1939–1985 w Akademii Nauk Społecznych w Warszawie. Rozprawa uzyskała nagrodę Ministra Edukacji i Szkolnictwa Wyższego. W latach 1988–1989 był docentem i wicedyrektorem Instytutu Historii Ruchu Robotniczego ANS. Zawodowo związany z Wyższą Szkołą Pedagogiczną i Akademią Świętokrzyską w Kielcach (m.in. jako jej prorektor), objął stanowisko profesora Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w Kielcach. Na tej uczelni pełni funkcję dyrektora Instytutu Nauk Politycznych. Został też profesorem w Wyższej Szkole Ekonomii i Prawa im. prof. Edwarda Lipińskiego. W powołano go na wiceprzewodniczącego Komitetu Nauk Politycznych PAN. Do 1990 należał do PZPR. W 2004 wybrany został w skład konwentu programowego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W 2007 był w regionalnym komitecie honorowym Platformy Obywatelskiej[2]. W 2009 kandydował do Parlamentu Europejskiego z listy Porozumienia dla Przyszłości[3]. Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi (2001). http://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Kik http://www.tvn24.pl/0,1658441,0,1,wystapienie-do...

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. bolszewicki chów, wzorcowy

co ten entelektualysta gada, to moze o kolkę ze smiechu przyprawić.

Przewidywalny do bólu, ale mniej inteligentny od Urbana.

Bp Ryczan: cofamy się bardzo szybko, już IPN nie będzie bronił prawdziwej pamięci narodowej


Dla "Gazety"

Kazimierz Kik, politolog, wykładowca UJK:



- Dobrze byłoby przeciwstawić dwa wystąpienia, biskupa Ryczana i

arcybiskupa Życińskiego. Słowa Ryczana świadczą dobitnie o tym, iż

polski Kościól jest nadal głęboko podzielony. W słowach arcybiskupa

Życińskiego widzimy Kościół

nowoczesny, otwarty dla wszystkich Polaków, odrzucający możliwość

instrumentalnego traktowania wartości zawartych w dekalogu. Arcybiskup

Życiński przypomina, że Królowa Polski jest bezpartyjna. Po drugiej

stronie stoi biskup Kazimierz Ryczan. Jest przedstawicielem kościoła

partyjnego, głęboko zaangażowanego politycznie, z niechęcią patrzącego

na procesy modernizacji kraju. Biskup Ryczan nienawidzi wszystkiego co

w Polsce nowoczesne. Nienawidzi mediów, nienawidzi większości Polaków.

Nienawidzi Polski nowoczesnej, bo wydaje mu się zbyt mało religijna.

Ryczan to ta część episkopatu, która wyraźnie wspiera judzenie jednych

Polaków przeciwko drugim. Dla niego Kościól obejmuje tylko tę część

Polaków, która skupiona jest wokół Prawa i Sprawiedliwości. A tak

nawiasem mówiąc, to wskazówki, które daje wiernym Kazimierz Ryczan,

pasują jak ulał do kandydatury Andrzeja Olechowskiego.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

2. Tfu!

Że też jeszcze takich szuj musimy dziś słuchac/czytać.

[...coraz rzadziej włączam TV. Radio - z braku czasu - tylko w drodze do i z pracy - PR III (niedługo zostanie mi jedynie Radio Maryja?).
To dla własnego zdrowia psychicznego. Bo inaczej - trzeba mieć skórę słonia, by to zdzierżyć...]

Ostatnio zmieniony przez Selka o ndz., 30/05/2010 - 01:55.

Selka

avatar użytkownika jerzy gloss

3. Tak tak te skurwes......y

Tak tak te skurwes......y mieli ,mają i mieć będą dobrze jeżeli się nie zjednoczymy pod sztandarami PIS !