Kogo tak naprawdę reprezentuje Edmund Klich?

avatar użytkownika kokos26

Edmund Klich, kiedy usłyszał o smoleńskiej katastrofie poczuł nagły patriotyczny impuls, wsiadł w samochód i ruszył w try miga do Warszawy, do ministra Grabarczyka, choć nikt go o to nie prosił.

 Podczas tej podróży jakimś dziwnym telepatycznym trafem zadzwonił właśnie do niego z Moskwy Pan Aleksiej Morozow, szef Komisji Technicznej MAK, jakby przeczuwając, że on na pewno już z samego rana opuścił bloki startowe. Czy już wtedy uzgodniono procedowanie w myśl załącznika 13, konwencji chicagowskiej?

 Dzieje się to w demokratycznym państwie prawa, kiedy nikt z rządu jeszcze z Edmundem Klichem nie rozmawiał, nie mówiąc już o delegowaniu go, jako przedstawiciela Polski do komisji wyjaśniającej przyczyny katastrofy. Pierwsi kontaktują się z Klichem Rosjanie.

Naczelny prokurator wojskowy płk Krzysztof Parulski, zarzucił Edmundowi Klichowi "utrudnianie śledztwa i działanie na szkodę kraju".

Dlaczego? Bo Edmund Klich stanął po stronie Rosjan i uniemożliwiał bezczelnie udział polskiego specjalisty w przesłuchiwaniu rosyjskiego meteorologa. Oto, co mówił na konferencji prasowej 27 maja:

– Specjalista z komisji został zaproszony przez prokuratorów polskich do współpracy w czasie wysłuchiwania meteorologa – Powiedziałem panu Grochowskiemu – bo ja kierowałem wojskowymi tylko przez pana Grochowskiego, nie samodzielnie – żeby go odwołał albo, jeśli chce dalej tam pracować, to zostaje już wśród prokuratorów, a ja powołam z kraju kogoś innego

Dalej wszystko wyglądało tak, jakby Rosjanie za wszelką cenę chcieli Klicha postawić na czele polskiej komisji.

Obecne tourne Klicha po wszystkich polskich mediach i obarczanie odpowiedzialnością za tragedię załogi i generała Błasika, to wielki skandal. Kilka razy dziennie Edmund Klich stopniuje napięcie i wrzuca kolejne sensacyjne informacje pochodzące ponoć z zapisu „czarnych skrzynek”. Informacje te dziwnie korespondują z doniesieniami rosyjskiej prasy i ocenami tamtejszych specjalistów.   

Proszę teraz skonfrontować obecne działania Klicha z jego wypowiedzią na oficjalnej konferencji prasowej z 27 maja.

„Problem jest taki, że tego zapisu rozmów w kabinie generalnie się nie udostępnia. W społeczeństwie jest takie mniemanie; pilot, pogoda, technika.. prawda.

Nie będzie się wtedy szukać tych błędów systemowych tylko się powie, aha, no, piloci tam coś, może tak. Wybierze się tylko część tego i będzie to służyć manipulacji, a nie ujawnieniu przyczyn. Generalnie wiemy, co się stało. Trzeba odpowiedzieć, dlaczego się stało, a to są analizy, to są obliczenia, tu nie…tu nie można iść na skróty. Proszę państwa gdybym ja się zgodził na to i komisja rosyjska to przyjęła, to przecież by nas odsądzono od czci i wiary, bo ten raport to będzie kilkadziesiąt stron…może nawet więcej jak sto i każde zdanie będzie analizowane przez specjalistów myślę na świecie, bo takiego wypadku, o ile pamiętam nie było na świecie w lotnictwie... ani cywilnym, ani wojskowym, o takich skutkach.

Więc tu na pewno nie można iść na skróty. I teraz, co się wydarzyło, dlaczego się wydarzyło i trzecie pytanie, co zrobić, aby się nie wydarzyło w przyszłości? Ale to każdy obszar, to jest… Ja myślę, że po roku na pewno będzie raport, bo musi być raport, tak zwany pośredni, jeśli nie będzie zakończone, ale to jest w tych kategoriach czasowych…trzeba brać pod uwagę proces badawczy…”

Jaką grę i na czyje polecenie prowadzi Edmund Klich?

4 komentarze

avatar użytkownika razputin

1. Może spytać tych którzy go na tym urzędzie posadzili?

Edmund Klich (ur. w 1946) – pułkownik pilot Wojska Polskiego w stanie spoczynku, od 2006 szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) przy Ministrze Infrastruktury Jerzym Polaczku (2006-2007) i Cezarym Grabarczyku (od 2007). Jego specjalności to wyszkolenie i eksploatacja

....okazuje się,że p. płk stanowi prawdziwy pomost pomiedzy

zwaśnionymi koalicjami

avatar użytkownika basket

2. Klich

i Tusk "grają" to samo. A co? Na czyje poleceni? To widać, słychać i czuć...
http://niezalezna.pl/article/show/id/34655/articlePage/1
51 tysięcy podpisało petycję która ma być dzisiaj dostarczona premierowi.
Oczywiście, pozostanie bez odpowiedzi, dlatego następna ze 101 tysiącami
powinna zwierać apel do Tuska - odejdź człowieku...

basket

avatar użytkownika Pelargonia

3. Klich mówi to, co mu każą mówic ruscy

a z tzw. kopii zapisów czarnych skrzynek dowiemy się, że za katastrofę winna jest załoga.
Jak zwykle w temu podobnych przypadkach.
A co o tym sądzą eksperci z innych krajów? Radzę przeczytać artykuł w Gazecie Polskiej:

http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/54/3007/to-byl-zamach-mowia-ek...

Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika franko1

4. Kim jest Klich?

Edmund Klich: Katastrofa smoleńska skutkiem wieloletnich zaniedbań w szkoleniu
Klich to tylko jeden z trybików całej tej sprawy. Ale trzeba powiedzieć że trybik nr1
To że katastrofa jest skutkiem zaniedbać w szkoleniu pilotów moderatorzy portalu Lotnictwo lansowali od samego początku dyskusji n/t katastrofy.Później czyli około 20.04 doszła anliza Amielina czyli jar, który zmylił pilotów. Już wtedy działały wszystkie trybiki nakierowujące opinię na "poprawny" tok myślenia.Wszelkie inne sugestie na "Lotnictwie" były gromione lub niedopuszczane do głosu.
I jeszcze jeden bardzo ważny element propagandowy: naciski czyli 5-ty głos z kokpitu w osobie gen Błasika. To wszystko wpisuje się w pewien z góry przyjęty scenariusz oparty na wydarzeniach przeszłych takich jak katastrofa Casy/też błędy pilotów/ czy rzekome naciski na lądowanie w Tibilisi /tak naprawdę nie było tam żadnego zagrożenia/. Puzle całej tej układanki podają nam Rosjanie poprzez Klicha, что все было, как мы ожидаем.