Polskie podatki “model grecki” złe prawo podatkow

avatar użytkownika kejow

 

MARCIN BARAN z Ernst & Young – Podatnicy nie oczekują pobłażliwości, ale większej fachowości i obiektywizmu ze strony administracji. Za błędne decyzje winią raczej niejasne przepisy, ale jednocześnie chcą odpowiedzialności materialnej urzędników. Posłowie żądają – za decyzję wydaną z rażącym naruszeniem prawa urzędnik zapłaci nawet 12-krotność swojej pensji – tak wynika z projektu ustawy, nad którym pracuje sejmowa podkomisja.

Gazeta Prawna PL.

Do kasy państwa trafia coraz mniej pieniędzy z PIT, CIT i VAT. To efekt m.in. psucia systemu fiskalnego przez lobbystów – mówi “Polsce The Times” prof. Witold Modzelewski z Instytutu Studiów Podatkowych.
Podaje on, że wpływy z podatku CIT w 2009 r. spadły o 11 proc., z PIT o 7,7 proc., z VAT o 2,5proc. Rozmówca gazety nie ma złudzeń: “po wyborach, niezależnie od tego, kto je wygra, rząd będzie zmuszony podnieść podatki, aby uniknąć podobnego scenariusza jak w Grecji”. Jego zdaniem najbardziej realna jest podwyżka akcyzy. Przede wszystkim na papierosy, paliwa, energię elektryczną.

Zdaniem profesora od kilku lat politycy przestali się interesować podatkami jako tematem mało wdzięcznym, niewygodnym, a przeważający głos mają lobbyści. To oni referują na komisjach sejmowych ustawy, w różnych przebraniach ekspertów wpływają na posłów, żerując na ich niewiedzy.

Jedną z najgorszych i najbardziej szkodliwych społecznie praktyk aparatu skarbowego w Polsce są żądania zwrotu podatku, VAT czy innych danin publicznych sięgające często lata wstecz. Działania takie w ostatnich latach przyczyniły się do upadku setek przedsiębiorstw i utraty tysięcy miejsc pracy. Należy wyraźnie zaznaczyć, że w przytłaczającej większości przypadków dotyczyły one przedsiębiorców działających w dobrej wierze na podstawie przyjętej interpretacji istniejącego prawa – podkreślił Andrzej Krzemiński, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Związku Polskiego Leasingu.W związku z obezwładnieniem sądownictwa w Polsce, ciągnących się latami procesów i realną możliwością uzyskania wyroku sądowego w terminie kilkuletnim – co w przypadku sporu – najczęściej prowadzi to do upadku danego przedsiębiorcy, likwidacji miejsc pracy oraz poczynionych inwestycji – stwierdził Andrzej Sadowski.

Niestety, w Polsce w lepszej sytuacji od przedsiębiorców są przestępcy kryminalni. Nie są nam znane przypadki ścigania wykroczeń czy przestępstw karnych wstecz, które w momencie popełniania nie były przestępstwami powiedział Ireneusz Jabłoński, członek zarządu Centrum im. Adama Smitha.

Rzeczpospolita

BUBLE PRAWNE U FISKUSA

Kryzys może wymusić podwyżkę podatków. Minister finansów nie wyklucza, że może chcieć sięgnąć do kieszeni Polaków, by zwiększyć wpływy do kasy państwa Tymczasem to on sam i jego urzędnicy stoją za miliardowymi ubytkami w budżecie. Nie dostosowali bowiem na czas polskich przepisów do prawa unijnego albo zrobili to źle.

Seria porażek przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości rozpoczęła się przed trzema laty. Od tego czasu zapadło pięć niekorzystnych dla Polski wyroków. Tylko trzy z nich, jak oszacowała “Rz”, mogą uszczuplić budżet o 16 mld zŁ Skutki dwóch pozostałych (dotyczących składek na ubezpieczenie zdrowotne zapłacone za granicą i kaucji w VAT) trudno nawet oszacować.

Zdecydowanie najwięcej będzie nas kosztowała przegrana z lutego 2009 r. w sprawie akcyzy na energię elektryczną. Polska przez ponad trzy lata kazała płacić ten podatek producentom energii, czyli elektrowniom, nie zaś – jak nakazuje unijne prawo – dystrybutorom. Rząd do końca miał nadzieję, że mu się upiecze dzięki zmianie przepisów w ostatniej chwili. Tak się jednak nie stało i budżet będzie musiał oddać 7-10 mld zł.

Bardzo kosztowny jest też wyrok z grudnia 2008 r. kwestionujący ograniczenia w odliczaniu VAT od samochodów osobowych kupowanych przez firmy i paliwa do nich. Może pochłonąć nawet 4 mld zł.

Budżet państwa płaci już za zawyżoną akcyzę na sprowadzane auta. W 2007 roku ETS orzekł, że Polska dyskryminuje towary z innych krajów UE. Zwrot nadpłaconej akcyzy może kosztować 1-2 mld zł.

Zdaniem ekspertów to koszty urzędniczej lekkomyślności. – Szczególnie jaskrawym przykładem jest sprawa VAT od samochodów i paliwa. Mimo że przez wiele lat było wiadomo, iż nasze regulacje są niezgodne z dyrektywą UE, Ministerstwo Finansów nie dokonało zmian, choć było jasne, że prędzej czy później będzie to zakwestionowane przez ETS – mówi Tomasz Michalik, doradca podatkowy z MDDP.

- Zmiana przepisów, nawet wymuszana przez prawo wspólnotowe, wciąż przegrywa z polityką – dodaje Zbigniew Liptak, doradca podatkowy z Baker & McKenzie.

ERNEST YOUNG

Jako praktyk zycia codziennego w zakresie podatków niewiem co dodać wobec bezsilności wobec złego prawa

 Kejow

napisz pierwszy komentarz