Powódź zatopiła konkurs na szefa IPN
Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej nie przesłucha kandydatów na prezesa IPN – poinformował „Rz” rzecznik IPN Andrzej Arseniuk
Jak się okazuje, kandydaci nie byli w stanie dostarczyć na czas zaświadczeń o niekaralności. Z powodu powodzi w kluczowych dniach nie działał Krajowy Rejestr Karny.
- Dostarczyłem prawie kompletne dokumenty. Zabrakło jedynie zaświadczenia o niekaralności. Normalnie takie zaświadczenie dostaje się od ręki – mówi „Rz” Sławomir Cenckiewicz.
Potwierdzają to komunikaty Ministerstwa Sprawiedliwości. Z powodu powodzi zatrzymano systemy informatyczne w budynku przy ulicy Czerniakowskiej w Warszawie, który jest położony niedaleko Wisły. Systemy zostały uruchomione dopiero 25 maja około godziny 14. Tymczasem termin składania dokumentów minął 21 maja. – W tej sytuacji mogłem wysłać jedynie faks z informacją o tym, że złożyłem wniosek do rejestru karnego. Rozumiem, że Kolegium w tej sytuacji nie miało wyjścia, bo w konkursie było wymagane zaświadczenie o niekaralności, nie zaś wniosek o wydanie takiego zaświadczenia – mówi „Rz” Cenckiewicz
Decyzję o odwołaniu przesłuchań Kolegium IPN podjęło dziś rano. Oznacza to, że Kolegium nie przedstawi Sejmowi żadnego kandydata na prezesa IPN. Do konkursu zgłosiły się cztery osoby, wśród nich Sławomir Cenckiewicz. Jutro wchodzi w życie ustawa zmieniająca sposób wyboru szefa Instytutu.
Przeczytaj:Stanowisko Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej z dnia 26 maja 2010 r. (plik .doc)
http://www.rp.pl/artykul/182403,485268.html
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz