Wszystkim zalanym

avatar użytkownika ppor.Dub

polecam składać pozwy przeciw Skarbowi Państwa,nie czekać na ochłapy tylko skarżyć o całkowite pokrycie szkód.A dlaczego?ponieważ ten co odpowiada za szkody powinien szkody naprawić,właścicielem wałów i nabrzeży jest państwo,czyli to państwo odpowiada za brak wałów,dziury w wałach,niskie wały i legalne budowy na terenach zalewowych.Jeżeli koszty powodzian przerastają,nie maja wiedzy lub brak im po prostu chęci zakładać winni stowarzyszenia poszkodowanych i walczyć o swoje.Podobnie powinny uczynić gminy,skarżyć i dochodzić swojego na drodze sądowej.

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. jak widać, jak trzeba, to słuzby działają

"Dostaję własnie telefon od Timmiego, który podaje mi newsa z CB radio.Na
wlocie do Kwidzynia, ze strony Sztumu (droga nr 55) stoją krokodyle,
czyli zielone ludki, czyli inspekcja transportu drogowego.

I łapią ciężarówki, które wożą piasek na wały.

Tak, te ciężarówki, które wiozą piasek na wały, żeby woda nie zalała ludzi.

Krokodyle łapią te ciężarówki i wlepiają im mandaty za nadładunek i za nieoplandekowanie naczep.

A wszystko to w środku akcji ratujemy się przed powodzią.

Kierowcy są bliscy linczu na tych zwyrodniałych urzędasach.

Gratuluję, Donaldzie Tusku, Polskie państwo i jego instytucje działają wzorcowo i sprawdzają się w tych trudnych chwilach!"

 

 

http://nicek.wordpress.com/2010/05/25/z-ostatniej-chwili-przyjazne-panstwo-donalda-tuska/#comments

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Tusk łaskawca i kolejne obiecanki - cacanki

Do 100 tys. zł mogą otrzymać rodziny, których domostwa zostały poszkodowane w powodzi - poinformował premier Donald Tusk

Jak zaznaczył premier, warunkiem otrzymania pomocy w takiej
wysokości będzie ocena rzeczoznawcy. Do 20 tys. zł właściciele domów i
mieszkań mogą otrzymać bez takiego orzeczenia, pieniądze te muszą
rozliczyć przy pomocy faktur i oświadczeń.

Poszkodowane rodziny mogą otrzymać do 6 tys. zł zasiłku, który nie będzie rozliczany.

-
W tej chwili możemy mówić o 2 mld zł przesuniętych z rezerwy celowej -
powiedział premier. Dodał, że obecnie nie ma potrzeby nowelizacji
budżetu.

Zasiłek edukacyjny

1000 zł specjalnego
zasiłku edukacyjnego na każde dziecko w wieku szkolnym
i bezpłatne
kolonie dla 5 tys. dzieci z zalanych terenów - to pomoc kierowana przez
rząd dla dzieci w związku z powodzią - poinformował premier Donald Tusk
we wtorek po posiedzeniu rządu.

Poza zasiłkami, które otrzymają
rodziny poszkodowane w powodzi, rząd zdecydował o specjalnym zasiłku w
wysokości tysiąca zł "na każde dziecko w wieku szkolnym, które mieszka
w zalanym domostwie".

- To pomoc związana z potrzebami
edukacyjnymi i nie tylko z tym, co dziś się dzieje, ale ze stratami i z
potrzebami wynikającymi z nowego roku szkolnego - mówił Tusk.

Dodał,
że o taką pomoc będą mogły się ubiegać rodziny wskazane przez
poszczególnych wójtów jako odbiorcy pierwszego zasiłku w wysokości do 6
tys. zł.

- Przygotowujemy dla dzieci możliwość wypoczynku w
tych kluczowych dniach, kiedy wyjazd może ułatwić prace w zalanych
domach - powiedział Tusk.

Zaznaczył, że bezpłatne kolonie będą
na "wyraźne życzenie rodziców". Na razie trwają przygotowania dla 5
tys. dzieci
, ale - jak podkreślił premier - ta liczba będzie
zwiększona, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Dodał, że kolonie będą starannie przygotowywane, tak by "nie były prowadzone przez nieprzygotowanych ludzi".

Budżet bezpieczny

Tusk zaznaczył, że pomoc, jakiej udzieli państwo nie może naruszyć budżetu.

-
Musimy się pilnować i będziemy się pilnować, żeby ta potrzebna pomoc
nie naruszyła budżetu jako całości, także w przyszłym roku, bo nie
możemy się wywrócić tak jak Grecja. Czyli będziemy musieli obkurczyć
wydatki w innych dziedzinach, żeby to, co trzeba, naprawić i
żeby
równocześnie państwo nie dryfowało, tak jak na przykład nasi
przyjaciele znad Morza Śródziemnego - zapowiedział Tusk.

Premier
podkreślił, że przy projektowaniu budżetu na rok 2011 ma obowiązywać
"reguła wydatkowa i reguła budżetowa". Jak mówił, wydatki państwa nie
będą mogły rosnąć wyżej niż "jeden procent plus inflacja".

- To będzie wymagało wprowadzenia ustawy. Zakładam, że będzie to możliwe już wczesną jesienią - dodał Tusk.

PAP


http://www.rp.pl/artykul/482396,484926.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ppor.Dub

3. Tuskie głupie nie są,one dobrze wiedzą ,kto odpowiada za to

,że nie ostrzegali choć wiedzieli,że oszczędzali choć wiedzieli,że budowali choć wiedzieli,wie,że może rzucony ochłap pozwoli uniknąć spraw sądowych.

avatar użytkownika joanna

4. Donald Tusk zarzadal 20 miliardow kr

zrodlo: http://svt.se/2.22584/1.2013915/fler_doda_i_polska_oversvamningar?lid=se...

Fler döda i polska översvämningar/ Wiele ofiar w polskiej powodzi
Publicerad 24 maj 2010 - 21:07
Uppdaterad 24 maj 2010 - 21:19

Minst 15 personer har omkommit i Polen i de värsta översvämningar landet upplevt på över tio år. / Minimum 15 osob zginelo w Polsce w najwiekszej powodzi od 10 lat jaka kraj przezyl

Skyfallen har orsakat skador för omkring 20 miljarder kronor den senaste veckan och tvingat människor att överge sina hem längs Polens längsta flod Wisla, som svämmat över sina bräddar......../ Zerwanie chmur spowodowaly szkody na 20 miliardow kr w ostatnim tygodniu i zmusila ludnosc do opuszczenia swoich domow wzdluz rzeki Wisla, ktora wylala......
.................Polens premiärminister Donald Tusk har begärt 20 miljarder kronor i ekonomisk hjälp från EU. / Polski premier Donald Tusk zarzadal 20 miliardow kr w ramach pomocy ekonomicznej od EU.

joanna
avatar użytkownika benenota

6. Relax PO pracy

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

7. Powódź. Dużą część winy ponosi rząd Tuska i koalicja PO-PSL (Fil

Zgromadzone poniżej informacje o działaniach koalicji PO-PSL, rządu
Donalda Tuska oraz służb podległych rządowi przed powodzią i w jej
trakcie wywołują przygnębiające wrażenie. Jest to pod względem działań
przeciwpowodziowych jeden z najgorszych okresów w historii Polski,
jeśli nie najgorszy. Niektóre działania rządu Donalda Tuska trudno moim
zdaniem nawet racjonalnie wytłumaczyć – proszę ocenić.



Rząd Jarosława Kaczyńskiego w październiku 2007 roku przygotował pakiet
projektów, których realizacja pozwoliłaby Polsce radzić sobie z 
powodziami. Inwestycje te miały być współfinansowane ze środków
unijnych, a ich wartość wynosiła w sumie prawie 6,5 miliarda złotych. 
Jedną z pierwszych decyzji Elżbiety Bieńkowskiej, minister Rozwoju
Regionalnego w rządzie Donalda Tuska, było usunięcie wszystkich
przeciwpowodziowych  propozycji PiS. Oto pełna lista 24 usuniętych
projektów:

http://newsletter.kppis.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=...


http://www.pis.org.pl/article.php?id=15456#


W całym kraju działacze lokalni nie godzą się z decyzją
Ministerstwa Rozwoju Regionalnego rządu Donalda Tuska odbierającą im
unijne pieniądze. Politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią o wielkim
nadużyciu. – Jeszcze nie dotarło do mnie, że władze tego kraju mogły
podjąć decyzję, iż zbiornik retencyjny na Nysie jest nieistotną
inwestycją – mówi burmistrz miasta Jolanta Barska. W najbliższych
dniach władze Nysy chcą się spotkać z minister rozwoju regionalnego, by
uzmysłowić jej, jak ważna dla regionu jest ta budowa. – W przypadku
przerwania zniszczonych wałów zbiornika całe miasto znajdzie się 20
metrów pod wodą – alarmuje burmistrz Nysy. Katastroficzne wizje snuje
też Stanisław Pankiewicz, wójt gminy Jasło i przewodniczący Związku
Gmin Dorzecza Wisłoki. – Rząd chyba woli płacić potężne pieniądze na
zwalczanie skutków powodzi i dalej narażać mieszkańców na
niebezpieczeństwo, niż zapobiegać takim kryzysom – mówi rozgoryczony.
Walczy o dofinansowanie budowy zbiornika Kąty-Myscowa w Beskidzie
Niskim.

http://www.rp.pl/artykul/5,90126.html



Już w sobotę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wiedziało o realnym
zagrożeniu powodziowym. Mimo to, Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego
pierwszy raz zebrał się dopiero w środę późnym wieczorem. Fatalna
organizacja i działanie zespołu to efekt m.in. zmiany kierownictwa
Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Po wzbudzającym kontrowersje
odsunięciu od kierowania tą instytucją pełniącego obowiązki dyrektora
Przemysława Guły, z RCB odeszło 11 specjalistów, którzy nie widzieli
już sensu w pracy pod nowym kierownictwem. W tej grupie byli między
innymi specjaliści od zarządzania kryzysowego, którzy koordynowali z
powodzeniem wiele akcji.

http://fakty.interia.pl/polska/news/rmf-rcb-wiedzialo-o-zagrozeniu-nic-n...



W grudniu ubiegłego roku premier Donald Tusk odwołał nieoczekiwanie
pełniącego obowiązki dyrektora RCB Przemysława Gułę, jednego z
najlepszych specjalistów w kraju od zarządzania kryzysowego. Razem z
nim odeszło z Centrum kilku ekspertów zajmujących się zarządzaniem
kryzysowym; pracownicy Biura Monitorowania i Analizy Zagrożeń, szef
Biura Ochrony Infrastruktury Krytycznej i Planowania oraz doradca
Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Miejsce Przemysława Guły
zajął Marcin Samsonowicz-Górski ze sztabu komendanta głównego Straży
Granicznej, który podczas pierwszego spotkania ze swoimi podwładnymi z
RCB stwierdził, że nie czuje się mocny w sprawach kryzysowych.– Ta
decyzja ma charakter administracyjny i będzie sprzyjała większej
sprawności tej instytucji – mówił w grudniu 2009 r. premier Donald
Tusk. W podobnym tonie wypowiadał się rzecznik rządu Paweł Graś: –
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa funkcjonuje normalnie, wypełnia
wszystkie swoje zadania, nie ma żadnego powodu do paniki – mówił Graś.
Obecna powódź pokazała jednak, że RCB nie poradziło sobie z sytuacją.
Zdaniem specjalistów, gdyby reakcja w Centrum była natychmiastowa,
rozmiar tragedii byłby zdecydowanie mniejszy.

http://niezalezna.pl/article/show/id/34545



Dzień przed początkiem powodzi w Polsce urzędnicy MSWiA uspokajali, że
"wielka woda" nam nie grozi. Hydrolog IMiGW dodawała, że "dojdzie
jedynie do lokalnych podtopień". - Nie mam do nikogo pretensji o to, że
deszcz był tak intensywny, że prognozy okazały się nietrafione – robił
dobrą minę do złej gry premier Donald Tusk. W niedzielę, 16 maja -
pomimo, że na rzekach na południu kraju niebezpiecznie podnosił się
poziom wody, a pierwsze budynki były już zalewane - z MSWiA płynął
uspokajający komunikat. W informacji rozesłanej wtedy do mediów
czytamy, że "sytuacja hydrologiczna w kraju jest stabilna". - W tym
momencie nie występuje zagrożenie powodziowe - uspokajała rzecznik
prasowa resortu Małgorzata Woźniak i informowała o niewielkich
podtopieniach piwnic w województwach opolskim, małopolskim, śląskim i
podkarpackim. Teraz tłumaczy, że ta "uspokajająca" informacja dotyczyła
tylko koryt głównych polskich rzek, a te wtedy nie wskazywały na stan
alarmowy. Tymczasem szef MSWiA Jerzy Miller przyznał dzisiaj, że już w
niedzielę wiedział o tak poważnej sytuacji na rzekach. Dlaczego więc
nie dotarły do mediów? - Media na południu widziały, co się dzieje -
twierdził Miller, a pytany o uspokajające komunikaty płynące z MSWiA
zauważył, że nie dostaje informacji skierowanych do dziennikarzy. -
Akurat 16 maja byłem nad Rabą w Małopolsce i wiem co tam się działo.
Gdy przejeżdżałem mostem nad odnogą zbiornika retencyjnego w Dobczycach
to sam się przeraziłem, bo tak wysokiego stanu wody w tym zbiorniku,
jak długo żyję - nie widziałem - mówił.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,7933194,Wedlug_urzednikow_MSWiA_powod...



Wyrazistą miarą przegranej naszego państwa w walce z obecną powodzią
jest choćby liczba apartamentowców zbudowanych na wrocławskim
Kozanowie, doszczętnie zalanym w 1997 roku. Apartamentowców
postawionych już po tamtej powodzi. Minister w rządzie Donalda Tuska
Zdrojewski jako prezydent Wrocławia zbudował osiedle dla powodzian na
terenach zalewowych, obecna powódź znowu ich zalała. Opinie mieszkańców
o Zdrojewskim i ówczesnych władzach Wrocławia związanych obecnie z PO
są jednoznaczne.

http://blog.rp.pl/gabryel/2010/05/23/dlaczego-w-2015-roku-tez-zaskoczy-n...



Grzegorz Schetyna zabrał się za szukanie winnych budowy domów na
wrocławskim polderze. Długo nie musi się rozglądać. Czołowy polityk
Platformy Obywatelskiej w emocjonalnym wystąpieniu w "Faktach po
Faktach" na TVN24 nazwał budowę bloków na Kozanowie "kompletnym
szaleństwem" i zapowiedział rozliczenie samorządowców za wzniesienie
nowych domów na terenie zalewowym po wielkiej powodzi 1997 roku. I
bardzo dobrze, że Schetyna będzie szukał winnych – bo to było
szaleństwo. By znaleźć odpowiedzialnego za skandaliczną decyzję
Schetyna musi się udać… na Okęcie. Tam bowiem wyląduje wracający z Chin
minister kultury Bogdan Zdrojewski - a on może sporo wiedzieć o domach
na polderze. Zdrojewski był prezydentem Wrocławia do 2001 roku, gdy
zdobył gigantyczną ilość głosów w wyborach do Sejmu. Sukces odniósł
głównie dzięki pamięci wrocławian o jego zachowaniu podczas "powodzi
tysiąclecia". Jednakże to właśnie podczas urzędowania Zdrojewskiego, w
2000 roku, rozpoczęto budowę mieszkań komunalnych na terenie Kozanowa.
Umieszczono tam ludzi, których domy (głównie kamienice w słynnym
Trójkącie Bermudzkim) wyburzono po powodzi. Tak jest, powodzian z
całego Wrocławia zgromadzono w domach wybudowanych na polderze. I teraz
właśnie ci, najbardziej poszkodowani w 1997 roku ludzie, znów zostali
ofiarami wodnego żywiołu. Bardzo dobrze więc, że Grzegorz Schetyna
zapowiedział rozprawę z winnymi tej bulwersującej sytuacji. Pozostaje
nam obserwować, jakie konsekwencje spotkają członków ekipy rządzącej
Wrocławiem dziesięć lat temu.

http://www.pardon.pl/artykul/11614/kompletne_szalenstwo_kto_wybudowal_do...



Bronisław Komorowski 18 maja napisał na twitterze: „Lokalne
podtopienia, ale sytuacja jest opanowana. Służby działają sprawnie”.
Biorąc pod uwagę to co wydarzyło się później mówienie o opanowaniu
sytuacji wygląda jak tekst ze skeczu Monty Pythona, ale już tego dnia
sytuacja na południu Polski była tragiczna co widać na zdjęciach pod
linkiem z rmf24.pl.

https://twitter.com/komorowski/status/14225765884

http://www.rmf24.pl/raport-polskapodwoda/fakty/news-polska-pod-woda-info...



"W zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, więc pewnie ludzie są już
oswojeni, obyci z żywiołem" - raczył powiedzieć marszałek Bronisław
Komorowski, odwiedzając jedną z miejscowości dotkniętych przez
kataklizm. Komentując swój wyjazd, stwierdził: "Miałem dziś przyjemność
wizytowania terenów powodziowych". Przypomnę jego mądrość, kiedy
komentując powódź, powiedział, że woda ma to do siebie, że najpierw
wzbiera, a później płynie do Bałtyku. Im bardziej wsłuchujemy się w
takie słowa, tym bardziej jesteśmy osłupieni, jak w tych szczególnych
okolicznościach można mówić takie rzeczy. Być może jest to dobry
reprezentant drugiej czy trzeciej linii, ale w żadnym wypadku nie jest
to osoba, która kwalifikuje się na głowę państwa.

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100524&typ=po&id=po11.txt

http://www.fakt.pl/Komorowski-znowu-dal-plame-Co-za-gafa-,artykuly,72650...



Jeśli Donald Tusk nie wyciągnie odpowiednich wniosków wobec osób
odpowiedzialnych za zaniedbania związane z powodzią, jego kadencja może
się skończyć nieoczekiwanie - przewiduje Andrzej Podgórski, ze
Stowarzyszenia na Rzecz Gospodarczego Rozwoju Dorzecza Odry "Teraz
Odra". Ważne jest, aby dokończyć zbiornik Świnna Poręba w okolicach
Wadowic, którego budowę rozpoczęto w latach 80., a przerwano w ubiegłym
roku, bo zabrakło pieniędzy.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Jesli-Tusk-ich-nie-pogoni-skonczy...



Powodzianie masakrują premiera Tuska przed kamerami. Na jaw wychodzą
zaniedbania nie tylko przed powodzią, ale także w działaniach służb
podległych rządowi w trakcie powodzi.

http://www.youtube.com/watch?v=Be_XDYFuo7Y&NR=1



Trzeba sobie powiedzieć, że były zgłaszane projekty inwestycji
przeciwpowodziowych (przez kluby Lewicy i PiS) przy ostatnim budżecie,
dwa lata temu. Poprawki dotyczyły zabezpieczeń terenów, które dziś są
zalane - mówił polityk PiS. - Jak widzę dziś premiera Tuska na terenach
dotkniętych przez powódź, to rozumiem bo on musi jeździć. Ale jak widzę
marszałka, to przypominam: Bronisław Komorowski przy każdej tej
poprawce głosował przeciw - dodał Hofman.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,7931708,Wybory_2010__Kampania_z_powod...



Znany muzyk Paweł Golec krytykuje rząd Tuska za zaniedbania przed
powodzią. W 2008 roku region miał dostać 400 mln euro na budowę
zbiorników, systemu przeciwpowodziowego. Niestety, rząd się wycofał.
Nie powinno było tak się stać - wyznał Paweł Golec.

http://www.fakt.pl/Golec-krytykuje-rzad-Zalalo-jego-wies,artykuly,72695,...



Powodzianie narzekają na słabą organizację akcji w czasie powodzi przez władze.

http://www.fakt.pl/Polacy-tona-a-wladza-ma-sucho,artykuly,72518,1.html



Propozycje PiS związane z powodzią. Trzeba niezwłocznie uchwalić także
dobre prawo z zakresu ochrony przeciwpowodziowej - do wykorzystania są
m.in. projekty - w liczbie 25 - przygotowane jeszcze przez b. minister
polityki regionalnej Grażynę Gęsicką, które dotyczyły m.in. regulacji
dorzecza górnej Wisły aż do Płocka. Obecna szefowa resortu Elżbieta
Bieńkowska - mówiła posłanka Beata Kempa - przesunęła do procedury
konkursowej projekty zaplanowane wcześniej do realizacji. PiS proponuje
też nowelizację budżetu, podwojenie doraźnej pomocy, a udział strażaków
z jednostek OSP w akcji powodziowej powinien być finansowany przez
państwo - np. wydatki na paliwo.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/powodz/article613776/PiS_proponuje_now...



Kąśliwa instrukcja obsługi powodzi według Donalda Tuska. Po
przeczytaniu tej instrukcji na pewno nie pomożesz, ale przynajmniej
zrobisz na powodzianach dobre wrażenie.

http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/instrukcja_obslugi_powodzi_wedlug...



Mamy klęskę żywiołową. Jednak wprowadzenie stanu klęski żywiołowej
trzeba zostawić na prawdziwe zagrożenia, których w Polsce nie brakuje:
wybuchy wulkanów, tsunami, cyklony, trzęsienia ziemi - pisze Igor
Zalewski. A, i nie wolno zapominać o morderczych atakach szarańczy oraz
migracjach wielkich stad dinozaurów, które przemieszczając się, niszczą
wszystko na swej drodze. No i meteoryty. Spadające meteoryty niejednego
polityka walnęły w głowę. Janusza  Palikota walą chyba nieustannie.

http://www.fakt.pl/-Zalewski-Ta-powodz-to-kleska-zywiolowa,artykuly,7280...



W starożytnych Chinach nadworny lekarz Cesarza dostawał pensję tylko
wtedy, gdy monarcha był zdrowy. Kiedy czuł się źle, lekarzowi wypłatę
poborów wstrzymywano, aż do wyzdrowienia. Wspomnienie tej starożytnej
mądrości towarzyszy mi, gdy widzę premiera, p.o. prezydenta i
wszystkich ich niższej rangi podkomendnych rozdeptujących wały
przeciwpowodziowe, zaszczycających rozmową miejscową ludność,
obiecujących, że nikt nie zostanie bez pomocy, że władza da, załatwi
(już załatwiła, przyciągnęła do was kamery, więc zostaniecie
potraktowani nieco lepiej niż ci z okolic, do których władza i kamery
nie dotarły), i zwalających cała winę na samorządy, opozycję i żywioły.
Niektórzy − ci sami, oczywiście, którzy każde posunięcie rządu od roku
2007 przyjmują z najwyższym zachwytem − twierdzą, że to dowód sprawnego
działania państwa. Absolutna nieprawda. Właśnie ta bieganina jest
dobitnym znakiem klęski państwa, którą, jak zwykle, władza tuszuje
propagandą. To tak właśnie, jak z tym lekarzem, który zasługuje na
wynagrodzenie wtedy, gdy jego podopieczny jest zdrowy. A kiedy pacjent
jest chory, żadne picerstwo lekarza, żadne jego pozy, miny, cudowania
ani palenie kadzideł nie zasługują na zaufanie. Liczy się wyłącznie
efekt.

http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/05/25/osobiste-dopatrywanie-klesk



Rząd Donalda Tuska ponosi winę za krzywdę wielu ludzi - pamiętajmy o tym i przekazujmy prawdę.



Filip Stankiewicz

http://filipstankiewicz.salon24.pl/186586,powodz-duza-czesc-winy-ponosi-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

8. POpiwek

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika ppor.Dub

9. na moje wyszło

jak donoszą portale,powodzianie z Sandomierza czekają do 19 lipca żeby złożyć pozew zbiorowy o odszkodowania .Pozwany Skarb Państwa,zarzuty:niebudowanie,niekonserwowanie ,niepogłębianie itp ,czyli niewywiązywanie się przez rząd z obowiązków właściciela wałów i rzek.