Austriacka schizma

avatar użytkownika Marmotte

Kosciol w Austrii powoli wymyka sie z rak Watykanu, a sytuacja zaczyna przypominac Anglie z czasow Henryka VIII, chociaz jej podloze jest zupelnie inne.  Taka teze mozna postawic po ostatnich wypowiedziach i zachowaniach hierarchow znad Dunaju.
Na przelomie roku arcybiskup Wiednia kardynal Christoph Schönborn, ktory wymieniamy byl wsrod powaznych kandydatow do sukcesji po JP II, udal sie z pielgrzymka do Medjugorje. Pomimo jego zapewnien o prywatnosci swojego tam pobytu, byl to maly, bo maly ale policzek dla Stolicy Apostolskiej. Ta bowiem twardo nie uznaje prawdziwosci objawien maryjnych w Bosni i Hercegowinie. Narazil sie przy tym biskupowi Mostaru, ktory stwierdzil, ze wizyta kardynala z pewnoscia nie przysluzyla sie pokojowi i jednosci chrzescjan w tym regionie. Jednak zdaniem austriackiego purpurata fenomen Medjugorje powinien być włączony do normalnego duszpasterstwa Kościoła. Kardynal widzi sens i prawdziwosc domiemanych objawien maryjnych w ich "owocach": wzrost religijnosci i powolan kaplanskich w Europie Zachodniej, zainteresowanie duchowoscia mlodziezy. Faktem jest, ze koscioly w calej Austrii zarzucone sa materialami propagujacymi Medjugorje.
Wczesniej biskupi austriaccy ostro skrytykowali nominacje diecezjalne w ich kraju. Poszlo glownie o nominacje Gerharda Marię Wagnera na biskupa pomocniczego w Linzu (sam ustapil ze stanowiska), ktory m.in. osmielil sie skrytykowac ksiazke o "Harrym Potterze", a jego autorke posadzil o satanizm. W protescie Benedykta XVI okreslono "monarcha absolutnym" i podwazono jego "uniwersalna misje".
Ataki na Watykan nie ustaja takze i obecnie. W niedawno udzielonym wywiadzie (Der Kurier) Paul Ilby, przechodzacy na emeryture biskup diecezjalny Burgenlands oswiadczyl, ze celibat i kaplanstwo kobiet nie sa dogmatami wiary, ale prawem kanonicznym i jako takie powinny byc zniesione na kolejnym soborze. Przy obecnym kierownictwie Kosciola nie widzi jednak takiej mozliowsci. Jego glos nie jest odosobniony. Za zniesieniem celibatu opowiada sie przeszlo 70% austriackich duchownych, przy "tylko"  ok. 50% wiernych.
Lansuje sie tez idee benedyktynskiego zakonnika Anzelma Grün, przełożonego opactwa w  Munsterschwarzach. Ten znany kaznodziej i ezoterysta jest zwolennikiem "humanitarnej globalizacji", zblizenia z islamem i rownouprawnienia homoseksualistow.
Kosciol w Austrii za czasow monarchii byl bardzo konserwatywny. Obecnie wahadlo wychililo sie jakby w druga strone - ster Kosciola dzierza liberalowie i zwolennicy glebokich zmian. Maja oczywiscie swoich przeciwnikow, np. ruch "Engelwerk". W Tyrolu nadal znaczna przewage maja konserwatysci.
Po ostatnich wyborach Austria z pewnoscia przesunela sie na prawa strone europejskiej sceny politycznej, natomiast lokalny Kosciol pomimo spektakularnych oswiadczen niektorych hierarchow, nie mowi juz jednym glosem.

1 komentarz

avatar użytkownika Figa

1. Cóż

tylko garstka hierarchów KK jest wierna Chrystusowi, reszta dba o nader światowe sprawy a juz zwłaszcza o political corect swojego wizerunku - u nas też

Figa