Nakba
15 maja każdego roku obchodzony jest jako dzień upamiętniający Nakba (z arb. Katastrofa), początek czystek etnicznych w Palestynie w 1948 r.
Tego dnia wojska brytyjskie opuściły terytorium Ziemi Świętej na mocy rezolucji 181 ONZ dzielącej kraj na dwie części – arabską i żydowską.
W 1951 r. liczba wypędzonych Palestyńczyków, rdzennych mieszkańców tej ziemi sięgnęła 711 tys. osób. Do dziś w obozach dla uchodźców przebywa ok. 4 250 tys. Palestyńczyków i ich potomków.
W tym roku minęły 62 lata od wygnania mieszkańców Palestyny, zajętej przez kryminalne bandy syjonistyczne.
Zabijali i palili wszystko, co było palestyńskie, zmuszając do ucieczki setki tysięcy autochtonów.
Arabskim słowem Nakba (Katastrofa) określa się to co przydarzyło się wtedy tym osobom.
Oto wspomnienia jednego z nich.
Hasan Subhi Abu Rahma miał 18 lat gdy musiał uciekać z wioski 'Aqir. Był chłopem, uprawiał razem ze swoją dwunastoosobową rodziną niewielki kawałek ziemi. Jego rodzina posiadała 14 dunum (ok.1,25 ha). Ten kawałek ziemi dawał plony niezbędne do wyżywienia całej rodziny. Jednak te skromne ale godne życie zostało przerwane przez ucieczkę spowodowaną przez izraelskich uzurpatorów.
„To była szczodra i błogosławiona ziemia. Dawała zboże, miód, laban (produkt podobny do jogurtu, przyp.SL) i najlepsze sery w całej Palestynie, robione z owczego mleka. Ponadto nasza wieś słynęła z produkcji dywanów, produkowanych z wełny naszych owiec”.
O tej strasznej nocy, gdy został wypędzony ze swojego domu i swojej ziemi, Hasan opowiada:
„O piątej rano syjonistyczne bandy Hagana zebrały się na krańcach wsi i po krótkim czasie napadły na osadę i zaczęły zabijać i niszczyć. Kto mógł, zaczął uciekać. Lecz kto nie dał rady: starcy, dzieci i niektóre kobiety wpadli w łapy band i zostali zamknięci w wioskowym meczecie. Potem oprawcy zaczęli strzelać i rzucać do środka bomby, zabijając wszystkich.”
Po chwili, biorąc głębszy oddech, Hasan kontynuuje wspomnienia: „Po tym wszystkim mojej rodzinie udało się uciec. Maszerowaliśmy aż do al-Migdal, w pobliżu południowej granicy z Gazą. Zostaliśmy tam tylko dwa dni lecz gdy nadeszły wieści o zbliżających się bandach syjonistycznych uciekliśmy dalej, aż do Gazy. Tam znaleźliśmy schronienie w obozie uchodźców an-Nuseyrat, w centralnej części Strefy”.
Cichym głosem Hajj Hasan (Hajj – wierzący, który odbył pielgrzymkę do Mekki, przp. SL) poprosił jednego z wnuków, którzy zebrali się by posłuchać jego bolesnych wspomnień, by przyniósł akt własności i klucze od domu, które stały się symbolem jego praw do ziemi, z której zostali wypędzeni.
Drżącymi dłońmi Hajj Hasan rozkłada dokumenty, w ten sposób można zobaczyć jego dane personalne i i informacje potwierdzające jego prawa. „Jak bardzo pragnę wrócić na tę ziemię, pracować, spożywać jej owoce i tam umrzeć...”
I kończy: „Jeśli nie zdołam wrócić, to moje wnuki zobowiązały się dokończyć dzieło i nie zamienić tej ziemi nawet za całe złoto świata. Bo prędzej czy później okaże się kto ma rację a obcy i złodzieje zostaną wyrzuceni z naszej ziemi”.
W lutym 2010 Kneset uchwalił prawo zakazujące pod groźbą więzienia publicznego obchodzenia żałoby z okazji Nakba.
W ten sposób „jedyna demokracja na Bliskim Wschodzie” wyłącznie dla Żydów usiłuje ukryć prawdę o początkach Państwa Izraela.
- SpiritoLibero - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
10 komentarzy
1. Zastanawiające
dlaczego powyższe przypomnienie nie pojawiłao się również w portalu Salon24.pl.
2. Pan Michał
Tam miejsca zbyt skąpo na jednego muzułmanina i to spolonizowanego-a cóż dopiero na pamięć o takich okolicznościach. Chyba ,że to sarkazm ?
Xipon Jan Itor
3. Pan Spirito
Zawstydza mnie Pan regularnie.
To pamięcią wydarzeń,odniesieniem analitycznym to arabskimi słowami- wnuk Sulejman się uczy...( a ja z synami niestety ...)
Vive valegue
Hajj Xipon Jan Itor
4. Panie Michale,
na Salonie już dawno nie ma miejsca dla Wolnego Ducha. Tam teraz Wielka Polityka... :)
Pozdrawiam serdecznie.
http://polacy.eu.org/
5. Panie Xipon Janie :)
Gdzież bym tam śmiał zawstydzać takiego erudytę jak Pan...
Pozdrawiam najserdeczniej i zdrowia przede wszystkim.
http://polacy.eu.org/
6. z okazji rocznicy dla Muzułman w prezencie
Skandal w Jerozlimie. Cenrum Wiesenthala niszczy muzułmański cmentarz, by postawić Muzeum Tolerancji
http://fronda.pl/news/czytaj/muzulmanski_cmentarz_rozkopany_w_jego_miejsce_izraelczycy_wybudu
W Jerozolimie w pośpiechu rozkopano średniowieczny cmentarz
muzułmański, gdzie spoczywały szczątki ponad 1000 osób. Na miejscu
nekropolii ma powstać Muzeum Tolerancji. To wbudziło protesty nawet
wielu Izraelczyków, nie mówiąc o Arabach.
Z cmentarza w zachodniej części Jerozolimy muzułmanie nie korzystali
od 1948 roku, czyli od czasu zajęcia jej przez Izraelczyków. Dopiero
niedawno zapadła decyzja, by rozkopać teren średniowiecznej
muzułmańskiej nekropolii, aby w jej miejscu wybudować Muzeum Tolerancji.
Pomysł muzeum podsunęło Centrum Szymona Wiesenthala, zajmujące się
także dokumentacją i rozliczaniem zbrodni z okresu Holokaustu.
Inicjatywa ta budzi sprzeciw nie tylko muzułmanów, ale także wielu
Izraelczyków, w tym znanych naukowców. Próbowali oni wstrzymać budowę
muzeum, jednak Sąd Najwyższy zezwolił na jej kontynuację.
Dziennik "Haaretz" publikuje zdjęcia z rozkopanych pod budowę muzeum
terenów. Widać na nich odkopane szkielety. Świadkowie wydarzenia
twierdzą, że robotnicy w pośpiechu usuwali ludzkie szczątki, bo
inwestorzy chcą dokończyć inwestycję jak najszybciej.
Przeciwnicy tego projektu przypominają, że cmentarz żydowski po
muzułmańskiej stronie jest stale pielęgnowany, a wcześniej został
odnowiony. Z kolei Centrum Szymona Wiesenthala utrzymuje, że prace na
terenie cmentarza rozpoczęto zgodnie z przepisami i zaprzecza
doniesieniom „Haaretza”. Nie podaje jednak liczby zniszczonych w czasie
wykopalisk szkieletów.
eMBe/gazeta.pl/haaretz.com
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. i jak sie ma do tego wiara i surowy Talmud
który nie pozwolił na odkopanie zbiorowej mogiły w Jedwabnem?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. @Marylko
Jaki tam Talmud...zasłaniać świństwa i interes można wszystkim, co "użyteczne".
A czym by "Polaczków" walili jak cepem po łbach, gdyby prawda wyszła na jaw? Przecież Kieres&Co nie mogli dopuścić, nie?
Selka
9. Przewrotny narod
ci Khazarowie.
10. "i jak sie ma do tego wiara i surowy Talmud
który nie pozwolił na odkopanie zbiorowej mogiły w Jedwabnem?"
Nie można porównywać. Każde takie porównanie to obraza dla Żyda. Goj wg. Talmudu nie jest człowiekiem. Istnienie goja jest już obrazą. Tyle Talmud.
Fakt, że ówczesny minister sprawiedliwości uległ naciskom żydowskim w sprawie przerwania ekshumacji kładzie się wielkim cieniem na jego osobę.
W Jedwabnem, pomijając sprawstwo, nie zginęło tylu Żydów ile podał kłamca Gross. Nie można było dopuścić by następna naciągana bajeczka się rypła.
http://polacy.eu.org/