Niezbyt optymistyczna bajeczka o kotach i myszach.

     Niezbyt otymistyczna bajeczka o kotach i myszach.

W krainie wiecznej kociej szczęśliwości ,panował odwieczny porządek ,uświęcony siłą, tradycją i podstępem.

Koty zawsze łapały myszy a myszy  zawsze ciężko pracowały na swe koty.Początkowo jako niewolnicy, potem jako chłopi pańszczyżniani i robotnicy.Ale wiatr historii  znowu mocno powiał, w świecie myszy nastało oświecenie i zakwestionowały one istniejący porządek społeczny.

Czujne koty, bo koty zawsze są czujne, natychmiast zareagowały i ustanowiły nowe kryteria łapania; - KLASA i  RASA. Jednak ekstremalność tego rozwiązania , po krótkim czasie spowodowała liczne protesty,strajki, bunty a nawet niespotykane w świecie myszy powstanie opozycji.

Wysoce zaniepokojony tym ,przywódca kotów , potężny i tłusty Czerwony Kocur zwołał naradę wszystkich małych czerwonych kotów , aby ustalić wspólną  taktykę wobec buntujących się myszy.

-  Towarzysze Czerwone Koty , rzekł, coś z tym trzeba zrobić, myszy nam uciekają i nie da się już ich tak łatwo łapać. Nasz dotychczasowy  świat czerwonych kotów się wali - co robić?

 - Nie mamy pomysłu -  powiedziały małe czerwone koty,  jesteśmy zbyt czerwone i znane myszom jak zwykle czekamy na instrukcje.

Powiedziały tak ,bo nie były przyzwyczajone do samodzielnego myślenia od wielu lat.

  - W tej sytuacji trzeba sięgnąć po nadzwyczajne środki  i rozwiązania -  rzekł Czerwony Kocur.

  - Słyszałem,że w krainie Żółtych kotów uporano się już z tym problemem. - Zadzwonię do nich - rzekł Czerwony Kocur,wyciągając służbowy, czerwony telefon. Po krótkiej i tajemniczej  rozmowie - tak zwrócił się  do zgromadzonych  i zaciekawionych czerwonych kotów.

 -  Przekazano nam radę , słowa starego mądrego  kota Denga  -  " nieważne czy kot jest biały czy czarny , ważne jest aby łapał myszy!"

 -  Nic z tego nie rozumiemy -  krzyknęły małe czerwone koty. Przecież my jesteśmy  - CZERWONE , -widoczne z daleka , myszy nas znają i uciekają !  - Niedługo zostaniemy same!  - Z czego będziemy żyć!

 -  Więc trzeba się przefarbować ,zmienić kształt i formę,  od tej pory nowe hasło brzmi:  - KASA  -        polecił  Czerwony Kocur.

 -  KASA , kochana kasa -  ryknąły czerwone koty -  zawsze o niej marzyłyśmy!

I natychmiast ,niezwykle posłuszne, małe czerwone koty,  zmieniły kształt i kolor i przefarbowały się na demokratycznych polityków, bankowców, biznesmenów i właścicieli merdiów  /  tzn.mediów machających ogonem na polecenie właścicieli/.  W swoich siedzibach miały dużo zielonej farby w reklamówkach, przygotowanej na czarną godzinę, co wspaniale ułatwiło im  metamorfozę.

A naiwne  myszy, bo biedne myszki zawsze są naiwne, pewne zwycięstwa i nie wyczuwające podstępu kociego, znowu zaczęły gromadnie przychodzić do kocich banków, zakładów , czytać kocią prasę, oglądać tv i głosować na niektórych polityków!

I znowu zaczęły być  ŁAPANE !

Morał: Koty są mądre i silne , myszy słabe i naiwne, więc koty zawsze będą łapać myszy!

Suntao1-  Niech Niebo i Ziemia zawsze będzie z wami