Odsłonięcie pomnika pomordowanych policjantów w Poznaniu (fronda)

Uroczystościom przewodniczył  metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. Autorem pomnika jest Jerzy Suchanek. Na monumencie, który jest inicjatywą fundacji Asekuracja i Stowarzyszenia "Rodzina Policyjna 1939", znalazło się ponad 500 nazwisk funkcjonariuszy z ówczesnego województwa poznańskiego. Prezes fundacji Asekuracja, Zenon Smolarek powiedział, że wśród nazwisk osób, które się znalazły na pomniku są między innymi ci, których zamordowano strzałem w tył głowy w katowni NKWD w Twerze w 1940 roku.

Tuż po rozpoczęciu działań wojennych, 1 września 1939 roku, polscy policjanci dostali rozkaz o wycofaniu się na wschód, by tam formować nowe oddziały i walczyć dalej. W dniu napaści sowieckiej, 17 września 1939 roku, około 6 tysięcy policjantów zostało internowanych i przewiezionych do obozu w Ostaszkowie. Gdy wiosną 1940 roku zapadła decyzja o ich eliminacji, przystąpiono do egzekucji w sąsiednim Kalininie (obecnie Twer). Ciała zgładzonych funkcjonariuszy wywożono do Miednoje, gdzie spoczęły w masowych mogiłach.

Pomnik znajduje się przy kościele św. Jerzego, przy ulicy Swobody. Blisko miejsca w którym jeszcze do niedawna stał pomnik komunistycznego generała Karola Świerczewskiego. Akt wmurowania kamienia węgielnego odbył się 28 września 2009 roku.

Straty w przedwojennej polskiej policji w wyniku likwidacji niepodległości Polski szacuje się na od minimum jednej trzeciej wszystkich policjantów do maksymalnie ponad połowy - na 34 tysiące funkcjonariuszy zamordowano minimum 12 tysięcy, a maksymalnie 22 tysiące.

kk/RadioMerkury/Archidiecezja Poznań

http://fronda.pl/news/czytaj/odsloniecie_pomnika_pomorodowanych_policjantow_przez_nkwd_i_sowi