Blogerka aqqa przedstawiła analizę przestrzenną dla relacji filmowych jakie znamy z katastrofy w Smoleńsku. Rozszerzę ją o położenie operatora filmu znanego pod określeniem jego długości jako 1.24. Na pewno wszyscy go widzieli, ale na wszelki wypadek podaję link.

Na poniższym rysunku graficznie przedstawione jest gdzie znajdował się operator w poszczególnych chwilach filmu (początki czerwonych linii po lewej stronie), kierunek wykonywanego wtedy ujęcia i jego czas licząc od początku nagrania.

Pokazana jest również przykładowa odległość od miejsca gdzie prawdopodobnie znajdowały się ofiary - wynosi ona około 25 metrów. Nie rozstrzygając czy głosy słyszalne w filmie są prawdziwe czy nie, należy stwierdzić, że jeżeli coś działo się  tym obszarze, operator miał pełne prawo to słyszeć i zarejstrować na swoim nagraniu.

analiza

[Edycja 2010-05-10 9:02]

Bloger empan przygotował inną wersję powyższego rysunku, podejrzewam że bliższą prawdy, bo empan jest dużo bardziej dokładny niż ja :-)

obrazek empan

Poniżej linki do wykorzystanych klatek filmu.

0,04; 0,08; 0,13; 0,31; 0,51; 0,57

Na koniec zagadka, dla której nie mam rozwiązania. Na filmie, w obszarze po którym porusza się operator, widoczne jest kilka drzew złamanych w kierunku leżących części wraku, ale prostopadle do osi całego obszaru katastrofy. Złamania wyglądają na świeże. Może ktoś ma pomysł jak mogły powstać takie uszkodzenia drzew? Przykładowe ujęcia poniżej.

d1

d2

d3

 

http://tommy.lee.salon24.pl/179985,film-1-24-polozenie-operatora