PiS się zbliża
Koszmarne hasło ukute chyba przez Gazetę Wyborczą, bo tam najczęściej je spotykam. A pojawiło się w kontekście przygotowanego przez "Gazetę" sondażu. I czemu ma służyć? Budowaniu nastroju oczekiwania na nadchodzace "zło"? Bo dla demokracji chyba to dobrze, że nie zawładnie krajem jedna partia? Czy demokracja lepiej działa zdaniem "Gazety" gdy panuje system monopartyjny?
Jedna rzecz zwróciła moją uwagę w opisie sondażu, powrót do dawnej retoryki PO:
"Największą przewagę Komorowski ma wśród wyborców z wyższym wykształceniem (55 do 20 proc.) i w średnich miastach (58 do 24 proc.). Kaczyński najlepszy wynik ma wśród wyborców powyżej 60. roku życia (40 proc.) i mieszkańców wsi (36 proc.)."
Chciałem uświadomić szanownym socjologom z GW, że dziś mówi się czesto, iż wieś mieszka w mieście a miasto na wsi. Popatrzcie kto buduje domy w gminach podmiejskich i przestańcie wreszcie ściemniać.
- geralt9 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz