Polska jest banalna i wcale nie najważniejsza
Jeśli nie mówią o moim samochodzie to oczywiście, że brzmi banalnie. Ale jeśli chodzi o moje auto, to jest to dla mnie jakaś tam gloryfikacja, która nie ma w sobie nic z banału. Dlatego jeśli ktoś twierdzi, że “Polska jest najważniejsza”, to cieszę się z tego, że ktoś właściwie pojmuje hierarchię pewnych wartości i nie twierdzi, że najważniejsza jest np. jego partia.
Polska jest najważniejsza” to hasło, które przyświeca Jarosławowi Kaczyńskiemu w jego drodze do Pałacu Prezydenckiego. Hasło brzmi nieco patetycznie ale to typowe dla haseł w kampaniach wyborczych. Jednak w ocenie takich haseł trzeba uważać, jakimi słowami się je ocenia, bo można wdepnąć w całkiem niezłą minę.
To grozi przede wszystkim ludziom, którzy do polityki nie przystają, bo mają mentalność podwórkowych łobuzów, czyli nie patrzą na to, jak się tu przysłużyć państwu, tylko starają się przylizać szefowi podwórkowej bandy i obrzucają kamieniami okna gangu przeciwnego.
W taką właśnie rolę wpisał się Stefan Niesiołowski, który w tej kampanii przejął od Janusza Palikota pałeczkę wędrownego błazna, czyli wędruje od redakcji do redakcji, od kamery do kamery i robi wszystko, by nadmierną ilość żółci z siebie wyrzucić.
Tym razem jednak dotknął delikatnej materii hasła wyborczego, które dotyczy Polski, jej dobra, które przecież powinno być dla wszystkich najważniejsze. Jednak są wyjątki, bo dla Stefana Niesiołowskiego, posła Platformy Obywatelskiej i wicemarszałka Sejmu, takie hasło jest banalne.
Czyli jak wnioskuję banalna jest również Polska, banalne jest jej dobro, banalne jest to że ma być ono najważniejsze, banalny jest kandydat który zebrał 1.700.000 podpisów. Banalna nie jest tylko kampania prowadzona przez Platformę Obywatelskiej za pomocą Niesiołowskiego, Kutza i Nowaka.
Osobiście jestem za tym, by Niesiołowski mówił jak najwięcej, by pokazywano go 24 h na dobę, we wszystkich kanałach, nawet w HD i 3D. Może w końcu ktoś tam się zorientuje, że Niesiołowski przynosi większe straty niż zyski i że polityka podwórkowej łobuzerki od pewnego czasu stała się mocno zdewaluowana, zwłaszcza w takim prymitywnym i szytym zbyt grubymi nićmi wydaniu.
A na koniec może zabawmy się w porównanie haseł tej kampanii, tak z przymrużeniem oka, gdyż jeszcze nie wszystkie hasła są znane:
Jarosław Kaczyński: Polska jest najważniejsza
Bronisław Komorowski: To, co leży w lochach Pałacu, jest najważniejsze
Grzegorz Napieralski: Poparcie Generała jest najważniejsze
Andrzej Olechowski: To, żeby Facebook nie padł, jest najważniejsze
Waldemar Pawlak: To, żeby moja wygrana nie rozwaliła koalicji, jest najważniejsze
Janusz Korwin Mikke: Być “włatcą móch” wiązanych pod szyją, jest najważniejsze
Andrzej Lepper: To, że my jeszcze nie rządziliśmy bo to Oni rządzili, jest najważniejsze
- PiotrCybulski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Panie Piotrze
patrząc na pańskiego avatara moim pierwszy skojarzeniem była pewna dawno zapomniana partia :)
Ma Pan rację, że Niesiołowski to taki Palikot - bis. Gdyby miał tyle pieniędzy co poseł z Lublina to mielibyśmy pewnie jeszcze większy popis prostactwa politycznego. I fajnie Pan zauważył, niech go pokazują na okrągło. sam najlepiej się pogrąża.
Pozdrawiam.
http://polacy.eu.org/
2. Znany komik blogowy:
Znany komik blogowy: Najważniejsza jest żołądkowa gorzka!
Duet błaznów: Najważniejsza jest viagra.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'