O wypuszczaniu "szczurów"

Trutka wyłożona. Jutro będą lepsze sensacje.

Czy już Pan wie, jakie?

"Trutka wyłożona. Jutro będą lepsze sensacje"

tfu-tfu przez lewe ramię...
Ale niestety obawiam się, że oni będą potrzebowac czegoś dużego i spektakularnego...

Dwa kierunki:
1. drążenie wątku naciskowego, nagle zaczną się odnajdywać świadkowie wśród dziennikarzy itd. Z tym, że teraz piłka zostaje przerzucona w stronę pani prezydentowej, widać to po tym newsie:
http://www.tvn24.pl/-1,1654929,0,1,kobiecy-glos-w-kabinie-pilotow,wiadom...
Jutro pojawią się pytania- czy nie przeszkodziła w lądowaniu itp...
2. zupełnie nowy wątek podrzucony przez stronę rosyjską, aby rezonatorom stało się zadość- nabijałem się z rosyjskiej wojny z terrorem, może o to chodzi?
Ciągle pływamy. A ja mam mały apel do dziennikarzy, którzy coś wiedzą i czytają nasz portal. Piszcie. Wiadomo, jest o co się bać- życie najważniejsze. Ale warto wyjść przed szereg.
Ps. Kazefie, pisząc o sensacjach myślałem bardziej o sensacjach z naszego pola. Tych "spiskowych", nowych i innych :)

Ja w ogóle nie wierzę w tę wiadomość. Poza tym kobiecy głoś w kabinie pilotów /jeśli był/ to pewnie stewardessa. Na razie Rosjanie nic nowego nie podrzucili.

I zabezpieczone na potrzeby śledztwa szcząki rządowegoTU154 na lotnisku Siewiernyj. Skandal!!! Jaki po prezydenta i premier takie śledztwo.

Dziękuję za te zdjęcia. O tym między innymi pisałam w notce. Pozdrowienia !!!

Mam więcej, nic nie jest zabezpieczone i nikt niczego nie pilnuje a Seremet dostanie gotowy raport, który był napisany przed katastrofą i taki będzie finał tego zdarzenia. Pzdr

nosiciele "szczurów" zaatakowali polityków PiS domagających sie prowadzenia prawidłowego sledztwa - TEGO JESZCZE NIGDY NIE BYŁÓ!!!!

Usługowi pracownicy mediów jak TVN24 przerywali politykom, agresywnie ataKowali w imieniu ROSJI !!!!!

Wszystkich bym natychmiast pozbawiła praw wykonywania zawodu, to juz nie przekroczenie etyki, rzetelności, to ujawnienie własnej agenturalności.

Tak się stanie, ale to nie będzie finał, bo sprawa wróci. Tak, jak napisałam w notce, prędzej - jeśli wygra PiS, później, gdy wygra PO.

Dobrze się stało, niech się sami demaskują. Ludzie to widzą. Sukces akcji zbierania podpisów dla PiS świadczy o tym, że wiedzą oni już, co o tym myśleć.