Podbój XXI wieku

avatar użytkownika dodam

Niepotrzebne czołgi, armaty, rakiety, głowice jądrowe. Wystarczy sieć agentów różnych specjalności , od tych od mokrej roboty po agentów wpływu, odpowiednia liczba jawnych i tajnych współpracowników, troska o nowe haki na nowych jawnych i tajnych współpracowników, co w świecie pokus nie jest specjalnie trudne. Jeszcze tylko armia intelektualistów z przetrąconymi kręgosłupami oraz... elektryczność, czyli media.

 Stalin i Bierut w Smoleński

Lenin pierwszy docenił je i wykorzystał. Stworzył podstawy wirtualnej rzeczywistości, która zamroziła rozwoju 1/6 świata na 70 lat. Miał to być lepszy sposób na życie niż ten, który rozwijał się przez wieki. Podstawowe wartości regulujące życie jednostek musiały zostać podważone, gdyż nie dały się pogodzić z absurdalnym odwróceniem relacji. Wbrew naturalnemu porządkowi prawa rządzące zbiorowością uznano za pierwotne, determinujące zachowanie jednostek. Trzeba było „tylko” ukształtować nowego człowieka. Ludzie z uniwersytetów pozbawieni kontaktu z rzeczywistością znaleźli w swoim przekonaniu ostateczne rozwiązanie wszystkich problemów świata.

I rzeczywiście powstał nowy człowiek. Tylko nie taki. Udało im się wydobyć na wierzch wszystko, co przez wieki rozwój cywilizacji spychał na margines. Stworzyli nie tyle nowego człowieka, ile nowego niewolnika, zwyrodnialca zdolnego do każdej nikczemności wobec słabszych i gotowego na każde upokorzenie doznane od silniejszego reagować serwilizmem. Odhumanizowany psychopaci, bez wahania skazujący na śmierć niewinnych stali się wzorem do naśladowania. Wzorów było więcej: oprawcy, ludzie wystraszeni pomagający zacierać ślady i najliczniejsi, donoszący na wszystkich wokół.

 

Powstały nowe elity. Ich rozbiegane oczy, wyostrzony słuch i węch przystosowały się do wyłapywania najdrobniejszego skurczu pojedynczych włókien mięśni twarzy każdego ważniejszego od siebie, by nie zgubić obowiązującego kierunku. Ich główna rola sprowadzała się do poświadczania swoim koncesjonowanym przez władze autorytetem mądrości i miłości władzy do ludu. Wiele dzisiejszych „autorytetów” swoją wysoką w PRLu i utrzymaną do dzisiaj pozycję zawdzięcza szczególnym osiągnięciom na tym polu. "Elity" te wychowały już zastępy godnych siebie następców.

 

Monstrualnie rozbudowana struktura bezpieki i agentury stała się awangardą narodów. Dla niej granice nie istniały: wszystkie sznurki prowadziły do Moskwy. Hasło „proletariusze wszystkich krajów łączcie się” (przeciwko uciskowi) połączyło nie tyle robotników ile uciskających pod postępowym przywództwem Rosji Sowieckiej. Na czele stali najbardziej bezwzględni i najbardziej skuteczni, lepiej niż inni maskujący prawdziwe zamiary i prawdziwe działania. Właśnie sztuka maskowania swoich prawdziwych działań była kluczowym elementem szkół i studiów kształcących oficerów KGB, GRU i innych służb komunistycznych, a dzisiaj FSB. To nie przypadek, że większość pierwszych sekretarzy komunistycznej partii kierowała wcześniej bezpieką bądź nadzorowała ją z ramienia Biura Politycznego komunistycznej partii - kilkuosobowej struktury zarządzającej państwem komunistycznym pod kierownictwem pierwszego sekretarza.

 

Totalitaryzmy z zeszłego stulecia trwale skrzywiły człowieka. Najbardziej ludzi władzy, służb, mediów i... elity.

 

Przywódca największego kraju na świecie nie waha się wysadzić w powietrze domy na moskiewskim blokowisku, by dostać pretekst do inwazji na Czeczenię. Nie zadrży mu głos, gdy zezwala na zestrzelenie pasażerskiego samolotu z ponad dwustu pasażerami, który niechcący naruszył przestrzeń lotniczą jego kraju. Morduje dziennikarzy i niezależnych polityków, którzy stoją mu na drodze. Za pomocą agentury wpływu inspiruje i podkręca protesty przeciw tym, których uzna za przeszkodę do odbudowy imperium. Podsyca konflikty. Prowokuje i ułatwia bezpośrednim wsparciem militarnym tendencje separatystyczne. Widzieliśmy jak to się robi na Łotwie, w Mołdawii, Gruzji, Kirgizji, na Ukrainie, w Azerbejdżanie, Armenii. Wszędzie, na całym świecie, nie tylko w byłych republikach i krajach satelickich ma do dyspozycji tysiące agentów różnych rodzajów i ich tajnych i jawnych współpracowników. Doskonale wie jak wzbudzać zaufanie. Mimo uczynienia z Rosji kraju wielkich kontrastów, w którym 90% nie wyszło jeszcze z XIX wieku wizerunek medialny zapewnia mu 90% poparcia. A pewnie i strach, który z pewnością w ćwiczonym przez 70 lat narodzie zdążył już wrócić.

 

Głównym obszarem działań agentury są agendy rządowe, wielkie korporacje, a przede wszystkim media.

 

W Polsce najlepiej to widać. Niemal wszystkie koncesje przeznaczone dla telewizyjnych i radiowych nadawców prywatnych przejęli ludzie aparatu PRL. Również dzienniki i czasopisma zachowały ciągłość. Gazeta Wyborcza, która jako jedyna w założeniach miała stanowić wyłom w monolicie PRLowskich mediów, została zawłaszczona przez ludzi usiłujących zracjonalizować swoją nikczemną przeszłość bądź przeszłość środowisk, z których się wywodzą.

 

W podboju XXI media i usłużne elity są kluczowe. Pozwalają zdegenerować demokrację, zastąpić ją groteskową fasadą sprowadzając do wyreżyserowanych na spontaniczne, spotkań z obywatelami za pośrednictwem mediów elektronicznych, odgrywanych dla mediów posiedzeń rządu w specjalnych spektaklach telewizyjnych. Przede wszystkim zaś pozwalają usunąć z debaty publicznej niekorzystne dla ich dysponentów informacje i wykluczyć z życia publicznego przeciwników poprzez permanentną kampanię nienawiści, ośmieszanie, unicestwienie w zależności od potrzeb i możliwości. Bieżącym wydarzeniom automatycznie przypisują najbardziej pożądaną dla ich dysponentów narrację.

 

Te trzy siły,

agenci bezpośrednio przygotowujący i dokonujący zamachu, zaangażowani w działania maskujące i dezinformację,

podporządkowane media i

zdegenerowane środowiska opiniotwórcze oraz zdegenerowane elity

uczestniczą w podboju Polski zapoczątkowanym 10 kwietnia. Cofnęliśmy się już do 1993 roku. Na razie.

 

 

 

 

6 komentarzy

avatar użytkownika benenota

1. spadkobierca

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika cog19

2. Media

Największe spustoszenie w umysłach Polaków czyni Imperium Adama Michnika.To wysłannik złych mocy.