Zakłady leczenia zamkniętego

avatar użytkownika Unicorn

Zgodnie z linią programową pewnej gazety, która propaguje racjonalny i jakiś tam inny punkt widzenia dzisiaj uderzono w tych, którzy średnio wierzą w założoną z góry tezę o wypadku. Walka z wiarą jest główną misją Aborczej oprócz szukania ufologów, monarchistów i innych "nieracjonalnych." Swoją drogą, trzeba mieć naprawdę hopla z przerzutką, żeby zamiast zwykłej dziennikarskiej roboty próbować na siłę udowadniać przyjaźń polsko- radziecką, tfu, rosyjską i wzywać do...wiary w tezę o wypadku.

Pamiętam jak pseudodziennikarze tłumaczyli się z książki Odwet, która poszła na przemiał. Pamiętam także jak płakali, że im jajecznicę obcięli. Na froncie walki z teoriami spiskowymi mogą się spełnić. To ich naturalny żywioł- pojednanie z obcymi siłami. Obcymi, czyli takimi mniej przyjaznymi dla nas. Dla nich jest to rzecz nie wymagająca tłumaczenia. Tak jak Michnik płaczący za patriotami czy lament o darmowe gazetki Metro, porywanymi przez nieznanych sprawców, złych kiboli z planety Lecha. Lech...imię enigma. Kiedyś Lech był dobry, dopóki nie został antysemitą a wkrótce potem mędrcem Europy. Jaka Europa, taki mędrzec, chciałoby się rzec ale przecież...w redakcjach wielu polskich gazet, hm, tak rozpędziłem się z tym "polskim" zasiadają ludzie, którzy wierzą w to, co napiszą. A gdy prawda jest inna od "faktów", tym gorzej dla faktów- na koń, na koń, lance ateizmu w dłoń i oszołoma goń. I antysemitę bo wiadomo, że sami antysemici obok. Jedynym miejscem zdatnym do obrony są zakłady leczenia zamkniętego, gdzie wszyscy poklepują się po plecach i gdy sam Oberredaktor rzuci szczekliwym głosem- Szukaj, szukaj nacjonalisty! Gorliwe pieski idą w miasto.

Kto zatem porwał jajecznicę? Kto? Wraży element z Niemiec? Ci z Gazety Polskiej? Niektóre teorie się dopełniają, niczym kurwiki w oczach redaktorów. A rano z błogą miną redaktorzy mogą wziąć swoje pigułki.

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz