Krzycho Leski(a wlasciwie teraz juz Pan Leski) z 1000 swoich blogowych wpisow,ze 200 napisal o swoich kotach i sprawach przyziemnych.I to czesto ,tylko po 5 zdan.Zreszta wiekszosc jest uboga w tresc*
*oczywiscie,bez obrazy,a wszystkie zarzuty sa moja wlasna interpretacja czy tez odbiorem.
Wiec lepiej sie w rankingi popularnosci nie bawic.Ja znam tez kilku takich co pisza raz na 2 miesiace.I warto ich czytac.Zreszta jak to z tym przyslowiem-krowa co duzo ryczy,malo mleka daje.A prosciej -nie ilosc liter decyduje ile w tym jest mleka
chociaż moja "kariera" na Salonie była krótka ale dość burzliwa :)
Na 49 notek zaliczyłem w ok. 5 tygodni ok. 40 tyś wejść. Potem, niestety, z przyczyn "technicznych" nie dane mi było poprawić wyniku. Ale tendencja była rosnąca. To plasuje mnie gdzieś między Ufką a Consolamentum . Czuję się zaszczycony. (Oczywiście jeśli ta metoda jest poprawna :)
PS. Pozdrawiam niezmiennie serdecznie moja obrończynię elig :) Szacunek dla Pani :D
Zanim sie do tego nie posunięto,mój blog Maryla był na pierwszym miejscu w rejestrze Salon 24, jako najczęściej czytany;)) z największą ilością wejść.
Teraz zastapiono moje serwisy - serwisem PAP a ;)
Ciekawe, czy pobije moją czytalność?
Pobiłam statystycznie wszystkich i zostałam usunięta , widać konkurencja się wkurzała ;)))
Dodam tylko nieskromnie, że bolszewii mówiłam "won" więc nie dbałam o komentatorów-oponentów, ani im nie zapewniałam obsługi konwersacji, a leźli nie proszeni ;)))
Zupełnie się z tym nie zgadzam. Z moich pięciu najpopularniejszych notek, ani jedna nie była nawet przez sekundę na SG. Ostatnio drę koty z Administracją, więc większość moich notek nie trafia na SG i one właśnie mają więcej odsłon i komentarzy niż pozostałe. Kiedyś w grudniu napisałam nawet notkę "Strona Główna Salonu24 skutecznie zniechęca czytelników". To nadal jest prawda.
Serwisy PAP sa wszędzie, więc niewiele wnoszą. Ja sądzę, że to jest metoda zatykania dziur i ukrycia faktu, że brakuje dobrych i "prawomyślnych" tekstów na stronę główną.
Jak ja Ci powiem - "chodź ze mną" - to co najwyżej mogę powołać do życia nowego obywatela :) Ale jak słyszę taki syreni śpiew z ust naszych "elyt" to mi opada...
Można sobie podnieść statystyki klikając na stronie ze swoim blogiem w "odśwież stronę"...
A tak już bardziej powaznie. Metoda na zmierzenie popularności danego bloga jest bardzo prosta. Trzeba wiedzieć ile średnio dziennie odwiedza dany blog użytkowników wg. oryginalnego nr IP.
Oczywiście, żeby było sprawiedliwie, trzebaby zmierzyć popularność jednego jedynego wpisu przy załozeniu, że nie wylądował w ogóle na SG. SG promuje wpisy i promuje samych autorów, w sposób całkowicie niepoliczalny. Nawet więc mierzenie tego jednego, jedynego wpisu umiesczonego poza SG jest obarczone błedem: bedą tam zaglądac czytenicy, którzy wcześniej się do autora przyzwyczaili, również dzięki promocji na SG.
Tak czy siak, admini salonu dysponują danymi o oryginalnych IP. Wiedzą, czyje blogi gromadzą najwięcej czytelników. Wiedzą jak podnosi popularność i zwiększa ilośc wizyt umieszczenie na SG. I dlatego - to widać przecież - nie promują na SG bynajmniej tych, którzy pewnie są też najbardziej popularni: Ściosa, FYMa czy Toyaha i przynoszą najwięcej kliknięc czy to na SG, czy poza SG. Oni promują blogerów na SG np. Starego, Leskiego wg. zupełnie innych kryteriów.
Rozmawialismy juz o tym w innym miejscu.
Pozdrawiam.
Numer IP jest przyporządkowany interfejsowi komputerowemu /lub sieci/ a nie konkretnej osobie. Można korzystać z kilku komputerów z różnymi IP. Metoda proponowana przez Pana też więc nie jest idealna. Co do SG, to według moich doświadczeń, ona raczej zniechęca czytelników i nie warto o nią zabiegać /patrz moja odpowiedź Krzysztofowijaw/.
Dziękuje za klasyfikację - zdjęcie z kotką mojego wnuczka mam tylko jeden wpis na blogu S24.pl
Ciekawostka odwiedziło mnie 95 krajów najwięcej wejść na dobę 2.617 miałem 16.04.2010 wiadomo żałoba narodowa.
w nabijaniu licznika biorą też udział roboty kilku wyszukiwarek (sprawdzają one strony pewnie ze 2 razy na dobę), więc jeśli ktoś ma dużo notek, to licznik tym szybciej mu rośnie
Te wyszukiwarki nie mają chyba aż tak wielkiego znaczenia. Weźmy na przykład blog Andrzeja Budzyka. Bloguje on intensywnie przez co najmniej 240 dni i napisał ponad 900 krótkich notek. Jego wskaźnik wynosi jednak tylko 113 . A przecież nie tylko roboty czytają jego blog.
25 komentarzy
1. Skomentuje.A czemu nie?
Krzycho Leski(a wlasciwie teraz juz Pan Leski) z 1000 swoich blogowych wpisow,ze 200 napisal o swoich kotach i sprawach przyziemnych.I to czesto ,tylko po 5 zdan.Zreszta wiekszosc jest uboga w tresc*
*oczywiscie,bez obrazy,a wszystkie zarzuty sa moja wlasna interpretacja czy tez odbiorem.
Wiec lepiej sie w rankingi popularnosci nie bawic.Ja znam tez kilku takich co pisza raz na 2 miesiace.I warto ich czytac.Zreszta jak to z tym przyslowiem-krowa co duzo ryczy,malo mleka daje.A prosciej -nie ilosc liter decyduje ile w tym jest mleka
2. @Autor
A ja tez skomentuję...
Barsdzo istotna rolę odgrywają tutaj decyzje Adminów. Notki, które dostaja się na tzw. SG maja zdefinicji wiecej kliknięć.
Są autorzy bardzo dobrzy, którzy konsekwentnie sa pomijani i ignorowani przez adminów, co sprawia że sa mało znani... a szkoda...
Pzdr
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
3. Podam blogi, które chętnie czytam.Są konkretne i analiza ich
jest godna uwagi.
blog: Kataryny
Aleksandra Ściosa
Toyaha
4. Dodam jeszcze, że chętęnie czytam wpisy Maryli na BM
Też są bardzo ciekawe i warte uwagi.
5. To i ja się odezwę
chociaż moja "kariera" na Salonie była krótka ale dość burzliwa :)
Na 49 notek zaliczyłem w ok. 5 tygodni ok. 40 tyś wejść. Potem, niestety, z przyczyn "technicznych" nie dane mi było poprawić wyniku. Ale tendencja była rosnąca. To plasuje mnie gdzieś między Ufką a Consolamentum . Czuję się zaszczycony. (Oczywiście jeśli ta metoda jest poprawna :)
PS. Pozdrawiam niezmiennie serdecznie moja obrończynię elig :) Szacunek dla Pani :D
http://polacy.eu.org/
6. ;) przykro mi, ale nie mogę stawac w szranki
bo mnie wyrzucono.
Zanim sie do tego nie posunięto,mój blog Maryla był na pierwszym miejscu w rejestrze Salon 24, jako najczęściej czytany;)) z największą ilością wejść.
Teraz zastapiono moje serwisy - serwisem PAP a ;)
Ciekawe, czy pobije moją czytalność?
Pobiłam statystycznie wszystkich i zostałam usunięta , widać konkurencja się wkurzała ;)))
Dodam tylko nieskromnie, że bolszewii mówiłam "won" więc nie dbałam o komentatorów-oponentów, ani im nie zapewniałam obsługi konwersacji, a leźli nie proszeni ;)))
Widać tez byli spragnieni informacji ;)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. @detergert
Redaktor Leski na ogól pisze o niczym, ale czytelnicy to właśnie lubią. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Z tym mlekiem to racja.
8. @krzysztofjaw
Zupełnie się z tym nie zgadzam. Z moich pięciu najpopularniejszych notek, ani jedna nie była nawet przez sekundę na SG. Ostatnio drę koty z Administracją, więc większość moich notek nie trafia na SG i one właśnie mają więcej odsłon i komentarzy niż pozostałe. Kiedyś w grudniu napisałam nawet notkę "Strona Główna Salonu24 skutecznie zniechęca czytelników". To nadal jest prawda.
9. Marylo! Szefowo moja ulubiona !
Jak Ty Kwitłaś (Kwitnęłaś?) na Salonie to ja jeszcze o blogowaniu nie myślałem...
Podeślij mi kiedyś tamte teksty, plis :) Skomentuję wszystkie.
http://polacy.eu.org/
10. @penelka
Proszę zauważyć, że wszystkie one są w pierwszej czwórce mojego rankingu.
11. @penelka
Też tak uważam.
12. Podeślij mi kiedyś tamte teksty, plis
;) jak wygram sprawę w sądzie, zażądam zwrotu mojej pracy intelektualnej, przeszło 1500 notek.
Do tego masę cennych komentarzy - na mój blog przynoszono informacje uzupełniające.
To wszystko zostało zniszczone, nawet w googlach śladu nie ma po moim blogu Maryla.salon24.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. @Maryla
Serwisy PAP sa wszędzie, więc niewiele wnoszą. Ja sądzę, że to jest metoda zatykania dziur i ukrycia faktu, że brakuje dobrych i "prawomyślnych" tekstów na stronę główną.
14. @elig
dokładnie, "to jest metoda zatykania dziur" .
Co śmieszy, to umieszczanie not PAPa dostępnych wszędzie, na kazdym portalu, na SG Salon24!
Tego to jeszcze nikt nie wymyślił ! Nawet nadredaktor GW ;)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Maryla,
Jak ja wygram to też dam Ci do poczytania takie, których sam nie mam :) Ewaporowały...
http://polacy.eu.org/
16. SpiritoLibero
prawo własności, przyzwoitość, poszanowanie itp - jak widać bolszewia mentalna nie uznaje lub nie zna takiego pojęcia.
I tacy ludzie proponują Ci - "chodźmy RAZEM' - ciekawe, dokąd chcą nas zaprowadzić i co zrobić z naszą własnością?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Marylko...
Jak ja Ci powiem - "chodź ze mną" - to co najwyżej mogę powołać do życia nowego obywatela :) Ale jak słyszę taki syreni śpiew z ust naszych "elyt" to mi opada...
http://polacy.eu.org/
18. elig
Można sobie podnieść statystyki klikając na stronie ze swoim blogiem w "odśwież stronę"...
A tak już bardziej powaznie. Metoda na zmierzenie popularności danego bloga jest bardzo prosta. Trzeba wiedzieć ile średnio dziennie odwiedza dany blog użytkowników wg. oryginalnego nr IP.
Oczywiście, żeby było sprawiedliwie, trzebaby zmierzyć popularność jednego jedynego wpisu przy załozeniu, że nie wylądował w ogóle na SG. SG promuje wpisy i promuje samych autorów, w sposób całkowicie niepoliczalny. Nawet więc mierzenie tego jednego, jedynego wpisu umiesczonego poza SG jest obarczone błedem: bedą tam zaglądac czytenicy, którzy wcześniej się do autora przyzwyczaili, również dzięki promocji na SG.
Tak czy siak, admini salonu dysponują danymi o oryginalnych IP. Wiedzą, czyje blogi gromadzą najwięcej czytelników. Wiedzą jak podnosi popularność i zwiększa ilośc wizyt umieszczenie na SG. I dlatego - to widać przecież - nie promują na SG bynajmniej tych, którzy pewnie są też najbardziej popularni: Ściosa, FYMa czy Toyaha i przynoszą najwięcej kliknięc czy to na SG, czy poza SG. Oni promują blogerów na SG np. Starego, Leskiego wg. zupełnie innych kryteriów.
Rozmawialismy juz o tym w innym miejscu.
Pozdrawiam.
19. @kazef
Numer IP jest przyporządkowany interfejsowi komputerowemu /lub sieci/ a nie konkretnej osobie. Można korzystać z kilku komputerów z różnymi IP. Metoda proponowana przez Pana też więc nie jest idealna. Co do SG, to według moich doświadczeń, ona raczej zniechęca czytelników i nie warto o nią zabiegać /patrz moja odpowiedź Krzysztofowijaw/.
20. elig
Dziękuje za klasyfikację - zdjęcie z kotką mojego wnuczka mam tylko jeden wpis na blogu S24.pl
Ciekawostka odwiedziło mnie 95 krajów najwięcej wejść na dobę 2.617 miałem 16.04.2010 wiadomo żałoba narodowa.
Kejow
21. @kejow
Coś się tu nie zgadza. Ten Kejow, którego klasyfikowałam to Wojciech S. Jaroń, mający 1159 notek w Salonie24.
22. w nabijaniu licznika biorą
w nabijaniu licznika biorą też udział roboty kilku wyszukiwarek (sprawdzają one strony pewnie ze 2 razy na dobę), więc jeśli ktoś ma dużo notek, to licznik tym szybciej mu rośnie
23. @Krzychu
Te wyszukiwarki nie mają chyba aż tak wielkiego znaczenia. Weźmy na przykład blog Andrzeja Budzyka. Bloguje on intensywnie przez co najmniej 240 dni i napisał ponad 900 krótkich notek. Jego wskaźnik wynosi jednak tylko 113 . A przecież nie tylko roboty czytają jego blog.
24. . elig,
Zawsze\,kiedy spojrzę na tytuł wątku odczytuję go inaczej.
Nie POCZYTNOŚĆ tylko POCZYTALNOŚĆ :)
To chyba podświadomość ?
Pzdr.
http://wola44.wordpress.com/ >>> http://dokumentalny.blogspot.com/
25. @natenczas
Nie Pan pierwszy. Zatroskany-o-polskę miał ten sam problem :)))