Niemiecka telewizja publiczna nadała program satyryczny w którym satyryk szydził i drwił z tragicznie zmarłego  prezydenta Kaczyńskiego przy aplauzie zgromadzonej publiczności. U nas w Polsce zazwyczaj nie wspomina się zmarłych źle, ale wybiera się co dobre z jego życia. Natomiast Niemcy jeszcze raz udowadniają, że nie szanują innych nacji, a szczególnie swoich sąsiadów zza odrzańskiej granicy - nas Polaków. Niektóre kręgi niemieckiej społeczności nadal są przesiąknięte duchem propagandy III Rzeszy, której ojcem był Dr Joseph Paul Goebbels. Propaganda niemiecka III Rzeszy potrafiła ludzi przyrównywać do najbardziej znienawidzonych insektów np. wszy lub karaluchy, których ze względu na "pasożytnictwo" należy zniszczyć - wytworem tej chorej propagandy były masowe zbrodnie dokonywane na ludności cywilnej przez tzw. panów rasy a apogeum całej akcji były obozy zagłady na czele z Auschwitz.

Pomimo przeprosin ze strony stacji niemieckiej za skandaliczny program satyryczny, który nie tylko obrażał prezydenta RP ale także inne ofiary katastrofy pod smoleńskim lotniskiem a w szczególności pilotów, to nadal pozostaje niesmak i uczucie poniżenia. No cóż, idee rasy panów i ideologii nadczłowieczeństwa nadal są bardzo żywe w społeczeństwie niemieckim. Niemcy zapominają, że naśmiewanie się z tragedii innych to w czystej postaci psychologiczne okrucieństwo, które upadla samych Niemców. Naród niemiecki, który szczyci się wielkimi humanistami i myślicielami np. z doby oświecenia (Kant i inni) oraz wniósł wyraźny wkład do osiągnięć kulturalnych i naukowych Europy oraz świata nadal jednak ulega "demonom przeszłości". 


Na pewno nie każdy w Polsce zgadzał się z polityką Prezydenta Kaczyńskiego, jednakże ludzkim i wyrazem człowieczeństwa  jestwspółczucie rodzinom zmarłych a także pozostawienie zmarłych w spokoju. Utrata wszelkich hamulców moralnych w postaci programów satyrycznych, które poniżają i obrażają inne nacje można nazwać "okrucieństwem" wyrażającym się  akulturalnym zachowaniem. Czy nadal mają pozostawiać aktualne słowa Joseph Goebbelsa " Pluj, pluj zawsze się coś przylepi" i Heinricha Heinego " Jeżeli zaczną palić książki to potem zaczną palić ludzi" ,a więc jeżeli wyśmiewają tragedię innych a także ich poniżają  w niedługim czasie zaczną niszczyć ich.

 

http://premier.salon24.pl/173124,okrutny-niemiecki-humor-godny-propagandy-iii-rzeszy