TAK dla Pileckiego
tatarstan1, wt., 08/12/2009 - 10:13
Z niepokojem obserwujemy to, co się dzieje we Wrocławiu w sprawie nadania fragmentowi alei spacerowej nad staromiejską fosą we Wrocławiu imienia Rotmistrza Pileckiego. Po raz kolejny Rada Miejska przesunęła głosowanie nad stosowną uchwałą. Nie wiadomo więc, kiedy decyzja będzie podjęta - mówi się o końcu grudnia, mówi się o styczniu, a kto wie - być może jakiekolwiek decyzje zapadną jeszcze później.
Wszystkie argumenty przemawiają za tym, by właśnie to miejsce miało za patrona wielkiego bohatera. Z jednej strony mieściła się katownia Gestapo, z drugiej strony Urząd Bezpieczeństwa. W pobliżu Adolf Hitler odbierał defilady. Rotmistrz patronowałby miejscu, które symbolicznie tkwi pomiędzy dwoma totalitaryzmami. Nie ma lepszego miejsca na trasę edukacyjną, która umożliwiłaby poznanie jego postaci w pełnym wymiarze. Nie ma też powodu, dla którego Rotmistrz Pilecki nie mógłby zostać upamiętniony w tym właśnie miejscu - aleja nigdy nie doczekała się własnej nazwy nawet przed wojną, kiedy określaną ją jako Promenadę. Pojawiający się pomysł, by pomnikiem Rotmistrza stał się most lub fragment obwodnicy nie jest szczęśliwy - czy kawałek choćby najwspanialszej autostrady przemówi do czyjejś wyobraźni?
Zdumiewa także zaciętość, z jaką ideę Bulwaru imienia Rotmistrza Pileckiego zwalcza lokalna "Gazeta Wyborcza". Rotmistrz został uznany za jednego z sześciu najodważniejszych ludzi II Wojny Światowej. Ratował Polaków, Żydów, poświęcił wszystko dla dobra innych.Jest niezwykłym człowiekiem dla wszystkich, którzy przetrwali także dzięki niemu straszliwe piekło obozu w Auschwitz i którzy później mieli odwagę stawić czoła terrorowi komunizmu.
Kiedy powstawaliśmy, chcieliśmy walczyć o naszą godność i godność naszej historii. Wrocław zasłużył swoją historią na miejsce pamięci dla tego, który na pamięć zasłużył najbardziej. Ponieważ wrocławscy radni wciąż nie chcą podjąć decyzji, my - obywatele miasta Wrocławia - podejmujemy decyzję za nich. Dla nas bulwar już ma swojego patrona.
Spotkajmy się 13 grudnia nad staromiejską fosą przy placu Wolności, by w geście obywatelskiej aktywności nadać alei imię wielkiego Polaka, wielkiego Bohatera i wielkiego obrońcy tego, co najważniejsze - Rotmistrza Witolda Pileckiego.
Komitet 39.09
Wszystkie argumenty przemawiają za tym, by właśnie to miejsce miało za patrona wielkiego bohatera. Z jednej strony mieściła się katownia Gestapo, z drugiej strony Urząd Bezpieczeństwa. W pobliżu Adolf Hitler odbierał defilady. Rotmistrz patronowałby miejscu, które symbolicznie tkwi pomiędzy dwoma totalitaryzmami. Nie ma lepszego miejsca na trasę edukacyjną, która umożliwiłaby poznanie jego postaci w pełnym wymiarze. Nie ma też powodu, dla którego Rotmistrz Pilecki nie mógłby zostać upamiętniony w tym właśnie miejscu - aleja nigdy nie doczekała się własnej nazwy nawet przed wojną, kiedy określaną ją jako Promenadę. Pojawiający się pomysł, by pomnikiem Rotmistrza stał się most lub fragment obwodnicy nie jest szczęśliwy - czy kawałek choćby najwspanialszej autostrady przemówi do czyjejś wyobraźni?
Zdumiewa także zaciętość, z jaką ideę Bulwaru imienia Rotmistrza Pileckiego zwalcza lokalna "Gazeta Wyborcza". Rotmistrz został uznany za jednego z sześciu najodważniejszych ludzi II Wojny Światowej. Ratował Polaków, Żydów, poświęcił wszystko dla dobra innych.Jest niezwykłym człowiekiem dla wszystkich, którzy przetrwali także dzięki niemu straszliwe piekło obozu w Auschwitz i którzy później mieli odwagę stawić czoła terrorowi komunizmu.
Kiedy powstawaliśmy, chcieliśmy walczyć o naszą godność i godność naszej historii. Wrocław zasłużył swoją historią na miejsce pamięci dla tego, który na pamięć zasłużył najbardziej. Ponieważ wrocławscy radni wciąż nie chcą podjąć decyzji, my - obywatele miasta Wrocławia - podejmujemy decyzję za nich. Dla nas bulwar już ma swojego patrona.
Spotkajmy się 13 grudnia nad staromiejską fosą przy placu Wolności, by w geście obywatelskiej aktywności nadać alei imię wielkiego Polaka, wielkiego Bohatera i wielkiego obrońcy tego, co najważniejsze - Rotmistrza Witolda Pileckiego.
Komitet 39.09
- tatarstan1 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz