Smoleńsk - tłumaczenie tekstu Jeffreya R.Nyquista Decapitation by Mishap

avatar użytkownika Maryla

Ścięcie przez nieszczęście....

Wyobrazcie sobie, że naczelny wódz kraju ginie w katastrofie lotniczej. Do tego dodajemy generałów, szefów partii,doradców - wszyscy w tym samym wypadku.

To spotkało Rzeczpospolitą Polską w ostatnią sobotę.

Pod pretekstem o antykomunizm, z trudem zbudowana w obliczu post-sowieckiej presji formacja, otrzymała paraliżujący cios.

Polscy konserwatyści i patrioci, włącznie z Prezydentem Lechem Kaczyńskim, zginęli w drodze na ceremonie 70 rocznicy sowieckiej masakry ponad 21.000 oficerów, blisko miasta położonego między Mińskiem a Moskwą.

Jest przerażające, że wydarzenie znane jako ścięcie Polski przez Stalina w 1940 roku jest teraz związane z następnym.

Jak wiele Polska może cierpieć! Czy cos takiego mogłoby sie stać gdziekolwiek oprócz Rosji?

W takim momencie jest istotne pokazanie przez liderów Rosji uczuć sympatii dla narodu Polskiego.

Na ukraińskich stronach Web cytowana jest wypowiedz byłego KGB Lt.Col. Viktora Kalashnikova:

"Europa staje się miejscem gdzie wszystko jest możliwe".

Mówi się, że FSB /KGB/ opuści teren katastrofy jak tylko odzyska telefony komórkowe i twarde dyski komputerów martwych polskich liderów, jak również po ustaleniu przyczyn katastrofy czym zajmuje się nikt inny jak premier Rosji Vladimir Putin, znakomicie wykwalifikowany śledczy - i dla pewności, jak w przypadku tragedii Kurska w 2000 roku - oficjalny wulkan płynącej z głebi serca sympatii.

To jest okazja dla stworzenia nowych i mocniejszych więzi między Polską Rosją.

Polski minster SZ Radosław Sikorski mówił w poniedziałek o "emocjonalnym przełomie" w stosunkach polsko-rosyjskich. Muszę podkreślić, wyjaśnił, że "strona rosyjska zachowuje z niezwykłą otwartością i słowiańską życzliwością".

Mówi się, że oficjel polskiego MSZ który znalazł sie na rosyjskim lotnisku powiedział:" Wszyscy jesteśmy winni temu co sie stało. Powinniśmy zamknąć lotnisko z powodu pogody, ale byłoby to odebrane jako afront,a myśmy sie bali.

Tak więc widzimy, że wypadek spowodowały nieporozumienia między Rosjanami i Polakami.

Rosjanie zamordowali 21.000 Polaków i próby zakłóceń na lotnisku w Smoleńsku byłyby postrzegane jako próba zakłócenia obchodów w sowieckim stylu i wg oceny jedengo z działacz atysowieckich "byłyby politycznym ciosem dla Rosji gorszym niż błysk nuklearny w Moskwie".

Ale widać teraz jak nieopłacalne jest utrzymywanie urazy przez 70 lat i jakie są tego koszty - nawet teraz.

Gazeta Wyborcza: "jesli nasze dwa kraje nie mogą wybaczyc sobie /jeden drugiemu/, w takim momencie,to czy będzie to możliwe kiedykolwiek?

Jest coś we wzajemnym przebaczaniu co karze oglądać to z ostrożnością. Ale kto może oprzeć się telewizyjnej magii, kiedy Vladimir Putin obejmuje rękoma polskiego premiera we wspaniałym geście sympatii?

To pokazują na okrągło polskie media. To jest tak zaskakujące, i musi budzic wdzięczność.

Godne zachowanie starego wroga, prześladowcy jest eliksirem siły. Na określonym poziomie

wszyscy chcą pokoju i pojednania.

W niedziele rozmawiałem z polskim dziennikarzem T.Pompowskim - był smutny.

Znałem osobiście wiele osób będących na pokładzie samolotu. Była tam Anna Walentynowicz

wyrzucona z pracy przez dyrektora stoczni, co stało sie przyczyna wybuchu strajków w 1980 roku.

Była osoba religijną. Kiedy dyrektor oponował przeciw strajkowi, ci wtargnęli do jego biura, zaczęli mu grozic, rzucać kamieniami, powiedziała: zostawcie kamienie, spokojnie wyjdzcie z biura, dajcie mu sznase wypełnienia jego obietnic. Robotnicy posłuchali i dali dyrektorowi 3 dni.

I co sie stalo gdy robotnicy zostawili go? Wyrzucił Walentynowicz ze stoczni.

To było w 1980 roku kiedy zaczęły sie strajki i Wałęsa "w to wszedł". Był nominalnym liderem,

ale Ona była moralnym przywócą. Spotkałem ja dwa tygodnie temu i usłyszałem od niej: "kiedy

komuniści stali sie kapitalistami, tylko Prezydent Kaczyński nas /robotników/ wspierał".

Prezydent Kaczyński był oczywiście krytykowany w mediach jako "Rusofob".

W rzeczywistości, gdyby Prezydent Kaczyński nie był wystarczająci grożny - żył by dalej.

Przecież Kaczyński był antykomunistą co jest niebezpiecznym zajęciem dla polityka w krajach

Wschodniej Europy.

Anatolij Golicyn - dezerter, napisał: że "przywóca biorący udział w promowaniu skutecznej antystrategii komunistycznej nie powinni odwiedzać krajów komunistycznych czy brać udziału w spotkaniach z ich przywódcami. Ostrzegał, że takie wizyty stwarzaja mozliwość zamachów.

Oczywiście, Związek Sowiecki i Komunistyczna Partia już nie istnieją. Prawda?

Jeffrey R.Nyquist.


http://www.financialsense.com/stormwatch/geo/analysis.html

 

Decapitation by Mishap

by J. R. Nyquist

Weekly Column Published: 4.16.2010

Print

Imagine a country's commander-in-chief killed in a plane crash. Add to this generals, party leaders and advisors killed in the same crash. This is what befell the Polish Republic last Saturday. An ostensibly anti-Communist formation, painstakingly built in the face of Soviet and post-Soviet pressure, suffered a crippling blow. Polish conservatives and patriots, including President Lech Kaczynski, were killed en route to a ceremony marking the 70th anniversary of the Soviet massacre of more than 21,000 Polish military officers near a town located between Minsk and Moscow.  

It is horrifying that an event marking Stalin's decapitation of Poland in 1940, is now associated with yet another decapitation. How much Poland has suffered! And could this event have happened anywhere, but in Russia? At such a moment it is essential for Russia's leaders to show sympathy for Polish national feeling. Writing on a Ukrainian Web site the other day, former KGB Lt. Col. Viktor Kalashnikov wrote, "Europe becomes a place where everything is possible."

The story has circulated that the FSB (KGB) descended upon the crash site, if only to recover the cell phones and computer hard-drives of the dead Polish leaders; but also, it is said, to learn the reasons for the crash; and heading up the crash investigation is none other than Russian Prime Minister Vladimir Putin, eminently qualified to investigate, and to assure -- as with the Kursk tragedy in 2000 -- an official outburst of heartfelt sympathy. It is an opportunity, after all, to form a new and stronger bond between Poland and Russia. Polish Foreign Minister Radoslaw Sikorski spoke Monday about "an emotional breakthrough" in Russian-Polish relations. "I must emphasize," he explained, "that the Russian side is behaving with extraordinary openness, with a Slavic openness and kindness."

It is said that the Polish Foreign Ministry was approached by a Russian airport official who said, "We are all guilty with regard to what happened. We should have closed that airport due to the weather, but it would have been perceived as an affront, and we were afraid."

So you see, the crash was caused by a misunderstanding between Russians and Poles. The Russians had slaughtered 21,000 Poles, as the history books now admit, and any attempt to close the Smolensk airport would have been perceived as a Soviet-style attempt to interfere with the commemoration which, in the words of one anti-Soviet activist, "would have been a political blow to Russia worse than a nuclear blast in Moscow." But you see how unprofitable it is to hold a grudge for 70 years, and what it costs -- even in the present. As the Gazeta Wyborcza put it, "If our two countries cannot forgive each other at such a moment, will they ever forgive each other?"

But then, I am forgetting why Poland should want Russia's forgiveness. And why would a Polish publication -- or any publication outside Russia -- suggest that Russia has something to forgive on the side of Poland? There is something in the mutual forgiveness remark that craves wary watching. But who can resist the television images of Vladimir Putin putting his arms around the Polish prime minister in a magnificent display of sympathy? These are played over and over again by the Polish media. It is all so unexpected, one has to be grateful. Decent behavior from an old enemy, or an old oppressor, is a powerful elixir. On some level, everyone wants peace and reconciliation.

On Sunday I spoke with Polish journalist Tomasz Pompowski, who was quite dispirited. "I personally knew some of those people [on the crashed plane], like the [army] chief of staff. On this same plane, with the president of Poland, was Anna Walentynowicz, who was fired by the director of the Gdansk shipyard, one of the reasons the workers started to strike [in 1980]. She was a religious person. When the director of the Gdansk shipyards was opposing raises for the workers, and the workers broke into his office and threatened him, and started to pick up stones, she told them to set down the stones and leave the office peacefully, and give him a chance to fulfill his promise. The workers listened to her, and of course they gave this director three days. And what happened when the workers left him? He fired Walentynowicz from the shipyard. This was when the strikes of 1980 started, and this is when Lech Walesa came into it. He was the nominal leader, but she was the moral leader, the moral strength of the workers. I met her two weeks ago, and I heard her saying that when the Communists became capitalists, only President Kaczynski gave them support."

President Kaczynski, of course, is yet criticized in the press as a "Russophobe." But in reality President Kaczynski was not sufficiently fearful -- otherwise he would still be alive. After all, Kaczynski was anti-Communist, which is hardly a safe occupation for an East European politician. This was underscored in 1984 by KGB defector Anatoliy Golitsyn who wrote that a leader "who is involved in furthering an effective counterstrategy against the communists should not visit communist countries or take part in any summit meetings with their leaders." He warned that such visits were opportunities for assassination.

Of course, the Soviet Union and its Communist Party no longer exists. Right?

Copyright © 2010 Jeffrey R. Nyquist
Global Analysis Archive

Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. W rzeczywistości, gdyby

W rzeczywistości, gdyby Prezydent Kaczyński nie był wystarczająco groźny - żył by dalej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wake up

2. no właśnie ...

.
avatar użytkownika Maryla

3. jeszcze nie pochowali Prezydenta...

Na Wawelu pełniący obowiązki głowy państwa marszałek Sejmu Bronisław Komorowski spotkał się z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. W spotkaniu uczestniczył również premier Donald Tusk - podają źródła rządowe. Spotkanie polityków trwało ok. pół godziny. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7784285,Tusk_i_Komorowski_spotkali_sie_z_Miedwiediewem.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Juszczenko: Lech Kaczyński to był taki polski Reagan

To był przyjaciel narodu ukraińskiego i wszyscy teraz go opłakują – powiedział Wiktor Juszczenko. Były prezydent Ukrainy jest już w Krakowie. Na uroczystości pogrzebowe polskiej pary prezydenckiej przyjechał samochodem. - To duża tragedia dla Polski. Sądzę, że po jego śmierci Polacy docenią jego osobę – powiedział Juszczenko w wywiadzie udzielonym TVN24. Były prezydent określił Lecha Kaczyńskiego jako "polskiego Ronalda Reagana". - To był polityk, który grał w bardzo ambitną politykę. Takich ludzi jest niedużo i bardzo często się ich nie rozumie - dodał. http://www.wprost.pl/ar/192741/Juszczenko-Lech-Kaczynski-to-byl-taki-polski-Reagan/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

5. Był też Sikorski i Ławrow.

Był też Sikorski i Ławrow.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

6. Putin 7.04.2010 po lunchu z Tuskiem oznajmił

że Polska podpisze umowę gazową - podał date 17.04.2010. Czyżby się dokonało na trumnie Lecha Kaczyńskiego?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl