NIE BĘDZIEMY RAZEM (Aleksander Ścios)
Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu, po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę, idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć...
Trzeba było, by mój Prezydent zginął w Katyniu, w ziemi „ciemnego kresu”, gdzie giną najlepsi z najlepszych, odbierając ostatnią nagrodę. Trzeba było, by mój Prezydent wrócił w prostej trumnie, by tym, co na kolanach i tym, odwróconym od prawdy przypomnieć, czym jest ofiara życia.
bądź odważny gdy rozum zawodzi, bądź odważny, w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy...
Odwaga jest w nienawiści u tchórzy. Dlatego szydzili z niej, pytając o „ślepego snajpera”, gdy mój Prezydent został bohaterem Gruzji. Dlatego zagłuszano jego głos, gdy przypominał o mordercach z Katynia i drwiono z niego, gdy bronił naszej pamięci.
oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę, a kornik napisze twój uładzony życiorys...
Oni wiedzą, że dziś można. Pokazywać zdjęcia nigdy nie widziane, nazywać mężem stanu i ciepłym człowiekiem. Dziś, gdy mój Prezydent nie żyje, zgraja hipokrytów prześciga się w pochwałach, z nikczemnym przekonaniem, że martwy już im nie przeszkodzi. Po latach szyderstw, tanim bełkotem próbują zmyć hańbę wierząc, że oszukać Polaków jest rzeczą łatwą.
i nie przebaczaj, zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie...
Nie będzie przebaczenia. Dopóki trwa kolejna odsłona kłamstwa katyńskiego, załgany spektakl pod dyktando Moskwy, odgrywany przez media i rządzących. Rozpoczęty przed kilkoma miesiącami, gdy ten rząd, z tym pułkownikiem KGB postanowili z mojego Prezydenta uczynić przedmiot rozgrywek. Nie będzie przebaczenia, bo nim zebrano ciała ze smoleńskiego lotniska, już zabrzmiał haniebny dwugłos - o „winie polskich pilotów” i „roli jaką mógł odegrać upór prezydenta” - zwiastujący to, co będzie się działo za kilka tygodni.
Nie będzie przebaczenia, bo chcą nam zabrać nawet naszą dumę.
strzeż się jednak dumy niepotrzebnej, oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz...
Chcą, żebyśmy ślepą nienawiścią wystawili się na ciosy. Łatwe do zadania, bo ten kto nienawidzi, już przegrał. Przed swoją maską „żalu”, chcą postawić naszą „wrogość” i pokazać ją światu, jako „dumę niepotrzebną”.
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla szpiclów katów tchórzy...
I dla namiestnika - który w nienawiści do mojego Prezydenta, przez lata topił lęk. Dziś – wyniesiony na jego śmierci, chce „łączyć w żałobie” i załganym frazesem - „bądźmy wszyscy razem” próbuje zatrzeć nieprzekraczalne granice.
Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na „zdradę o świcie” i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu „niezastąpionych”. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo.
http://cogito.salon24.pl/169423,nie-bedziemy-razem
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. Przeczytałem przez zaciściśnięte gardło.
2. tak własnie to wygląda
3. Jak Bog chce kogos pokarać, to spełnia jego zyczenia.
4. Komorowski w kancelarii
5. Komorow nigdy
nie będzie moim prezydentem,nawet pełniącym je zgodnie z konstytujcją.Ta konstytucja też nie jest nasza!
ps.banda złodziei,zdrajców narodowych interesów już sika ze strachu!
6. rownia pochyła
7. Jest info o zastępcy na stanowisku szefa IPN
8. mój oponent
9. niszczą wszystko, czego sie nie da "zreformować"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. DROGA DO WSPÓLNOTY 1 - KŁAMSTWO
http://bezdekretu.blogspot.com/2016/11/droga-do-wspolnoty-1-kamstwo.html
zabija się pałką ani karabinem. Nie zamyka w więzieniu i nie stawia pod ścianą.
Narzędziem zabójstwa jest zawsze kłamstwo – powolna, skuteczna trucizna,
sączona z pokolenia w pokolenie.
usprawiedliwić ludobójstwo, to z pewnością nie szukał go dla uzasadnienia kłamstw. Te, miały być tylko prostą
konsekwencją, „naturalnym odpadkiem” milionów zbrodni, zabójstw i nieprawości. Któż
zwracałby na nie uwagę, w krajobrazie łagrów i dołów z wapnem?
Wszystkie „teorie” komunistyczne, a w
szczególności odwołujące się do humanizmu,
dawały alibi mordercom, psychopatom
i bandytom. A używano ich tym chętniej, im bardziej ukrywały
najniższe instynkty i osłaniały
rządzę panowania nad światem.
(...)
patriotyczną, stanowią dziś główną broń partii odwołującej się do „polskiej
tradycji”. Ta szalbierska praktyka pozwala unikać pytań o fakty i decyzje
polityczne i zadowala ambicje Polaków werbalnym kuglarstwem i widokiem łopoczących
flag.
emocji, uczestniczą w procederze zabijania narodu?
III RP i ukrywanie dychotomii My-Oni – to historyczne kamienie na szyi Polaków. Plamy – nawet nie białe, bo okrywa je
tchórzostwo i fałsz.
nie jest nam potrzebna dla zaspokojenia ciekawości, z żądzy zemsty czy
rozrachunku z wrogami. Nawet, nie dla poczucia dziejowej sprawiedliwości.
prawdę o Katyniu nie dlatego, że bali się odpowiedzialności politycznej lub
karnej. Robili to, bo kłamstwo dezintegruje wspólnotę, czyni ją słabą, podatną
na wpływy i manipulacje.
do dziś zioną nienawiścią do Polaków, nie ukrywają prawdy ze strachu przed konsekwencją.
Robią to, bo kłamstwo zabija autentyczne więzi i sprawia, że stajemy się
obojętni na eskalację zła.
żyje, kim są jego elity, wrogowie i Obcy, pozostaje bezbronne i na zawsze zniewolone.
My-Oni i kłamstwo o korzeniach III RP. Z nich czerpią siły Obcy i wywodzą
swoje prawa do aneksji polskości.
Dzieląca nas linia musi być nazwana – bo jest
konsekwencja okupacji sowieckiej, efektem magdalenkowej
zdrady i budowania nieistniejącej
wspólnoty narodu. Jest winą tych, którzy od trzech dekad sankcjonują
komunistyczne łgarstwo i po raz kolejny chcą łączyć Polaków z apatrydami. Bez
odzyskania takiej świadomości i wyznaczenia granic naszego dziedzictwa,
nie uratujemy wspólnoty narodu. Nie można jej odbudować łącząc zdrajców
z bohaterami, na fundamencie nierozliczonej przeszłości, zamazanej teraźniejszości i jutra, które wiedzie donikąd.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. świetny zapis tamtych dni,tamtych zdarzeń
pod każdym zdaniem podpisałabym się obiema dłońmi
serdeczne pozdrowienia
gość z drogi
12. "NIE BĘDZIEMY RAZEM"
minęło już kilka lat od tamtego Strasznego Dnia a ja za panem A.Ściosem powtórzę na własną odpowiedzialność,że nie będę razem z ARABskim,Tuskiem,Komorowskim, i im podobnymi,nie i już
Dobrego Dnia ,Blogmedio24.pl,Dobrego Polsko
gość z drogi