Żona Mirosława G. dziś wystąpiła w Misji Specjalnej!
Witam serdecznie W ferworze forumowych dyskusji oraz czytania postów na temat dzisiejszych Uroczystości Katyńskich zupeł...
Witam serdecznie W ferworze forumowych dyskusji oraz czytania postów na temat dzisiejszych Uroczystości Katyńskich zupeł...
Witam serdecznie
W ferworze forumowych dyskusji oraz czytania postów na temat dzisiejszych Uroczystości Katyńskich zupełnie zapomniałem o dzisiejszym programie Misja Specjalna (21.15).
Konsumując sobie przypadkowo akurat w tym czasie kolację usłyszałem jednak znajomą "zajawkę dźwiękową" programu Anity Gargas... i zasiadłem wygodnie przed TV. Niestety nie obejrzałem całego wywiadu.
Ale mimo tego mogę powiedzieć: KOMPLETNE ZASKOCZENIE! Bohaterką dzisiejszego odcinka była żona znanego w całej Polsce lekarza, negatywnego bohatera afery korupcyjnej i innych, zatrzymanego przez CBA (za czasów Z. Ziobry), czyli kardiochirurga Mirosława G.
Pani Sokołowska (nazwisko panieńskie żony Mirosława G.) wystąpiła w charakterze udzielającej wstrząsającego wywiadu na temat PRZEMOCY PSYCHICZNEJ (i nie tylko), jakiej wobec niej dopuszczał się ten "guru" całego środowiska III RP (mający dalej postawionych 40 zarzutów oraz ponowny proces o błąd w sztuce lekarskiej).
Szczerze polecam ten wywiad. Niestety nie nagrałem go. Pewno w nocy pojawi sie na stronie TVP. Obejrzę jeszcze raz w całości i zastanowię sie głębiej nad tematem. Jutro do niego wrócę. Ciekawy jestem Waszych reakcji i opinii.
Pozdrawiam
- Krzysztofjaw - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Krzysztofjaw
2. @Domicela
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
3. @Domicela
Pani Marto - nie demonizujmy aż tak tych "napięć i nerwów"! Właśnie w takich sytuacjach wychodzi z człowieka - człowiek, albo...psychopata :( A już na pewno - egoistyczny cham.
Napisała Pani: "...Trzeba zapytać żonę prof.Religi jak sobie radziła z "huraganem" w domu:)"
Błąd. Nie było "huraganów". Profesor był mądrym, zrównoważonym, kulturalnym człowiekiem - po prostu człowiekiem z klasą. Był b. lubiany, (także przez swoich sąsiadów na warszawskim Powiślu :) Chirurdzy, anestezjolodzy - bardzo cenili sobie pracę z Nim, lubili z Nim operować. Jego żona jest również lekarzem, naukowcem (doc.dr hab.). Znałam oboje (zawodowo), znam syna. Sądzę, że po prostu przez lata potrafili się wzajemnie wspierać, wychowywać dzieci.
Więc - jeszcze raz - nie demonizujmy; od kultury człowieka zależy JAK ZACHOWUJE SIĘ w sytuacjach stressu, zmęczenia. Jeżeli wówczas pomiata ludźmi, którzy pracują na jego sukces, to - brak komentarza.
A "Misję" obejrzę na stronie TVP (choć sama uważam, że powinno być już ciszej nad tą trumną (dr G.) - podbijanie bębenka nie służy już ani pacjentom ani innym lekarzom.
Selka
4. @Selka
Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
5. Jeszcze wrócę do tematu