Odnoszę wrażenie,

też to zauważyłam ;) Podążamy tam, gdzie nas media prowadzą. Dzisiaj w tefałenowskicm sniadaniu mistrzów też się kręcili przy stole, bo Meller poruszył "nadzwyczaj wazny problem" z Tygodnikiem Powszechnym samo przemianowanym na Zydownik, do tego wyciągnął akcję "artysty" z pisaniem na murach "Zydzie wróć", a jednym z "mistrzów" był Pszoniak, który motał w dyskusji, sprowadzając do tego, że mówienie o kims Zydzie to podkreślanie inności tej osoby, czyli dyskryminacja i coś niewłaściwego. Chyba nie czytał na S24 nowego bloga FŻP i domagania się praw dla mniejszości żydowskiej w Polsce. Ale czas wrócić do spraw waznych dla nas. Pozdrawiam

To my im dostarczamy tematów...pamiętasz,była taka dyskusja,w jakimś Der chyba o tym. Czy warto to robić ? Nie,nie dajmy im pożywki. Przed chwilą było o meczecie w Warszawie. "Nie popełniajmy błędów Europy !" Pozdrawiam.

Ostatnio w mediach raczej cisza była więc zaczęli sztucznie odkopywać tematy tzw. żydowskie- a to żona jednego z kandydatów, zmiana tytułu dołującej gazetki dla nie wiadomo kogo, jakieś akcje "tęsknoty", wzmożona działalność na blogach "miłośników." Niespecjalnie wierzę w przypadki...

http://cichutki.salon24.pl/166097,pierwsze-pytanie-do-poslanki-szczypinskiej http://zdzislawsztorm.salon24.pl/ tak się zastanawiam, czy nie zgłosić gdzieś tych dwóch wpisów ? Jak myslisz Unicorn? Czy to jest jeszcze "legalny cham" czy juz cos więcej?

O wiele bardziej dotkliwe dla tego typu twórców będzie...szczegółowe przybliżanie tematyki, o której woleliby zapomnieć- żołnierze wyklęci, udział osób z "mniejszości" w utrwalaniu "władzy ludowej" itd. Prasówki dotyczące sytuacji na Bliskim Wschodzie również mile widziane i jest już nawet odpowiednia osoba :) Odnośnie zgłoszenia- najlepiej poinformować zainteresowaną, co ona zrobi to już jej sprawa. Może im właśnie chodzi o taką reklamę, żeby sztucznie podtrzymywać "dialog"....Z tymi terrorystami to duże przegięcie. Widocznie "milusińscy" zauważyli, że ich twórczość raczej nie cieszy się zainteresowaniem więc chwytają się różnych sposobów. Rzecz jasna, kij ma dwa końce.

Ps. Jeszcze raz przypomnę z kim mamy do czynienia:

http://forumfzp.net/viewtopic.php?t=1576&postdays=0&postorder=asc&highlight=sowieci&start=45

Cytat z wspomnianego Cichutkiego:
"nazwiska mojego dziadka.
ja jestem zupełnie bezideowy."

Mnie np meczą nieco watki okołosalonowe. Ze tak ktos tam cos tam, a na to ten jemu to i tamto. Znaczy - ja chce napisac ze DLA MNIE to troche tego za dużo. Bo wartosc takich informacji (DLA MNIE) niebezpiecznie zbliza sie do potencjalnej wartosci najnowszego sluchowiska w TOK FM. Ale skoro lud chce pisac, lud chce czytac i komentowac, to co kogo obchodzą me muchy w nosie, he? :) Luzik :)

Http://portalwiedzy.onet.pl/4870,25297,1604558,1,czasopisma.html 2009-02-22 Rusłana Krzemińska Uratuj swoją planetę! “Godzina dla Ziemi” (Earth Hour) to ogólnoświatowa inicjatywa zorganizowana przez międzynarodową organizację ekologiczną WWF po to, by przeciwstawić się największemu zagrożeniu dla naszej planety: zmianom klimatu. Na całym globie o jednej godzinie – w sobotę, 27 marca, od 20:30 do 21:30 – wyłączamy światła w naszych domach, firmach i budynkach publicznych. Zgasną iluminacje spektakularnych miejsc, m.in. Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, rzymskiego Koloseum, opery w Sydney czy mostu Golden Gate w San Francisco. [...] PROPONUJĘ AKCJĘ PRZECIWNĄ, BO ŻADNYCH ZMIAN KLIMATU NIE MA (popatrzcie już nie mówią ocieplenie klimatu!!!!!!!!!!!), a jeżeli jakieś anomalie występują, TO SĄ ONE STWORZONE PRZEZ TYCH, KTÓRYM ZALEŻY NA DEPOPULACJI. dzisiaj o godzinie 20:30___________wszyscy zapalmy wszystkie możliwe żarówki w naszych domach i na klatkach schodowych

http://blogmedia24.pl/node/26642 Pozdrawiam.

moge co najwyzej zapalic, ale moze zdazyc sie ze o rzeczonej godzine go zgasze. Niech sobie kto tam chce zapali czy zgasi o tej 20:30. Co tam kto ma :)

tu nie chodzi o ratowanie klimatu. Chodzi wyłacznie o tresurę fok. Takie akcje to rodzaj tresury. Na medialny sygnał zbiorowość ma reagować w kodowany podprogowe i bezrefleksyjnie sposób. Akcje będa sie powtarzać (pod róznymi szyldami i "powodami"), bo coraz dorasta kolejne pokolenie fok. A tresura musi być nieustajaca. Testuje się coraz bardziej wydajne socjotechnicznie programy treserskie.

to i ja. Nie dość, że zapaliliśmy wszystkie żarówki, to jeszcze w kominku i ognisko. Więcej już nie mogliśmy (no, może obejście sąsiada).