Prawo w sluzbie "poprawnosci politycznej"
Mozna sie cieszyc, ze po swoim szczytowym okresie lat 90-ych ubieglego stulecia, "poprawnosc polityczna" zostala przyhamowana. Niestety nie mozna liczyc na to, ze proces ten bedzie ciagle postepowal. "Poprawnosc polityczna" stoi bowiem na mocnych nogach.
Ian Hunter, profesor prawa na University of Western Ontario w London (Kanada) przy okazji niedopuszczenia do wykladu konserwatywnej polemistki, Ann Coulter na uniwersytecie w Ottawie, napisal artykul pt. "Czy uniwersytety sa bastionami wolnosci slowa? Nie w Kanadzie". Mozna w jego tekscie wylowic dwa mocne fundamenty "politycznej poprawnosci". Posluze sie obszernymi cytatami artykulu I.Huntera.
"Kanadyjska awersja do wolnosci slowa ma dwa zrodla legislacyjne. Czesci kodeksu Karnego traktujace o "literaturze nienawisci" zabraniaja jakichkolwiek przekazow komunikacyjnych, ktore moglyby narazic jakas osobe na nienawisc z powodu koloru skory, rasy, religii czy pochodzenia etnicznego. Poniewaz prokurator nie musi udowadniac intencji czy rzeczywistego poszkodowania, sekcja ta ma mrozacy wplyw na wolnosc slowa, nawet jesli prokuratyura rzadko zajmuje tym rodzajem przestepstwa.
Jeszcze bardziej totalitarne sa postanowienia zawarte w tworzonej w prowincjach legislacji dotyczacej praw czlowieka;obywaja sie one bez wiekszosci zabezpieczen wbudowanych w prawo kryminalne, wlacznie z zalozeniem niewinnosci, dowodem poza wszelka uzasadniona watpliwoscia, bezstronnym sadem oraz prawda jako narzedziem obrony. Wysokie koszty obrony przed takimi "kangurzymi trybunalami" skloni wiekszosc ludzi do trzymania jezyka za zebami... Komisje praw czlowieka nie sa zainteresowane twoimi prawami. Dla roznych typkow zajmujacych sie sadzeniem w sprawach dotyczacych praw czlowieka prawica polityczna nie ma praw. Prawicowcy, wy jestescie problemem. W dodatku, cokolwiek powiecie na wlasna obrone, moze byc traktowane jako obraza kogos, a tym samym uzyta przeciwko wam".
Tyle o jednej nodze. Teraz o drugiej:
"Najlepszym sposobem zrozumienia naszych dzisiejszych uniwersytetow jest widzenie ich jako koncowego etapu sytemu ksztalcenia w duchu "poprawnosci politycznej". Studenci, od samego przedszkola byli poddawaniu praniu mozgow w duchu liberalnym w odniesieniu do wszystkich spraw - politycznych, moralnych i spolecznych. Uniwersytet istnieje po to, by zakonczyc ten proces ksztalcenia. Oczywiscie, ze przy okazji w programach umieszcza sie tez troche uczenia czegos tam".
A.Coulter stwierdzila, ze Univesity of Ottawa ma poziom "uczelni z buszu" czy "dna beczki". O tyle ma racje, ze wsrod studentow, oba stoleczne uniwersytety (drugi to Carlton University) uwazane sa za "Mickey Mouse universities", czyli niepowazne i liche. A prof Hunter tak konczy swoj artykul: "Nie mam zadnej sympatii dla Uniwersytetu Ottawskiego, jego rektora-bylego polityka i administracji uniwersyteckiej, a takze dla jego studentow - zepsutych i w wiekszosci analfabetow. Natomiast czuje sympatie dla garstki profesorow, ktorzy tam probuja uczyc, ta zwyrodniala bande, ktora zachowala jedynie szczatki pamieci o tym, czym powinien byc uniwersytet".
Trzeba zdac sobie sprawe, ze system oswiaty wyksztalcil, chyba juz wszedzie, cale pokolenia ludzi o dziwnym sposobie pojmowania swiata. Ludzi-niewolnikow, dla ktorych zdanie wiekszosci jest wazniejsze niz ich wolnosc. Kto pozostanie? Nieliczni nonkonformisci? Lud prosty ratujacy sie zdrowym rozsadkiem? Starsze panie w beretach moherowych? Chcialoby sie powiedziec: "Czarno to widze".
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. Tymczasowy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. "czarno widzisz"? ejże...
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
3. Jednakowoz
4. wydaje mi się...
5. a przynajmniej zalewanie się na umór...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl